LisuKrakow/Lisek-Tm/ Kamil L. - MEGA walkarz z Krakowa

[quake]

http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=60544
Mialem niemila przygode z zalozycielem powyzszego tematu. A niby taki obronca uczciwosci.

Tak dla potomnych - http://www.facebook.com/home.php?#!/pro ... 658&ref=ts
www.myspace.com/skandalgarage

Przestrzegam, zeby inne osoby nie tracily przez tego chlopaczka ani nerwow, ani czasu, ani, tymbardziej, pieniedzy

A wiec:

Czlowiek ten zamowil sobie u mnie Boxxera.
Mialem w podpisie, ze sprzedam Boxxera 2010 za 1880zl, niestety egzemplarz ktory mialem w domu sprzedal sie doslownie dzien przed tym jak Kamil L. do mnie napisal, wiec zaproponowalem mu zeby wplacil 100zl zaliczki, a ja mu ten amortyzator zamowie. Umowilismy sie tak, ze on przyjedzie odebrac sprzet jak juz bede go mial w domu.
Zaliczke mial wplacic wieczorem, wiec pieniadze mialbym i tak dopiero na nastepny dzien.

Do amortyzatora wymyslil sobie jeszcze mostek, wszystko to zamowilem i zaplacilem z WLASNEJ kieszeni. Sprzet mial byc u mnie na nastepny dzien, wiec umowlilismy sie o godzinie 17. Niestety, od rana nie odbieral telefonu, w koncu odebral okolo 16, stwierdzil ze cos mu wypadlo i zapytal czy moze wpasc "jutro z rana".
Wieczorem jeszcze dokladniej umowilismy sie, ze przyjedzie o 11 rano.

Nie dawal znaku do godziny 11, wiec zadzwonilem. Nie odebral. Zadzwonilem po raz drugi po parunastu minutach... cisza.
Miedzy godzina 11 a 13.30 dzwonilem do niego 50 razy(sic!), caly czas cisza, zero odzewu... zrujnowalo mi to calkowicie plany na dzien, wszystko odwolywalem bo myslalem ze moze jedzie i stoi w korku itp.

Napisal smsa tuz przed 14, ze mnie przeprasza, ze zaspal, ze wyjezdzajac z krakowa przytarl samochod (tia...) i ze "za chwile zadzwoni".
Od 14 do teraz nie odebral telefonu, nie napisal smsa, nie zadzwonil - kompletna cisza.

A ja zostalem z amortyzatorem i mostkiem, i bez kasy. Nie musze chyba dodawac, ze zadna zaliczka do mnie nie dotarla?

Wiem ze osobnik ten to zagorzaly anarchista... Prosze bardzo, teraz wszyscy mozemy zobaczyc jaka jest mentalnosc takich ludzi - wszystko maja gdzies, wszystkich olewaja i robia kompletne waly. Podrecznikowy przyklad HIPOKRYTY. Jesli tak mialby wygladac ten, tfu, piekny, utopijny anarchistyczny swiat, to ja juz wole zeby rzad takich obywateli trzymal za "ryj", a najlepiej w klatce.

[jasiek_krk]

Widzę, że nie tylko mnie wystawił. Ze mną chłopaczek umówiony był na dzisiaj ( dokładnie o 17 ) na odbiór ramy wraz z damperem.

Wczoraj dla pewności zadzwoniłem do gościa żeby potwierdzić czas i miejsce spotkania. nie było problemu, przez tel sprawiał wrażenie w porządku gościa " mam samochód mogę podjechać wszędzie na terenie krakowa" itp.

No więc dziś czekałem w umówionym miejscu blisko 30 min na typa, tłumacząc sobie obsuwę korkami na alejach. Telefonu najpierw nie odbierał a potem zupełnie wyłączył.

Jak przystało na kompletnie niepoważnego dzieciaka nie odezwał się do tej pory.
Generalnie takim to w ramach kuracji należy ryj obijać.

A jeszcze dziś w ramach kulturalnego sprzedawcy pisałem do niego czy chce żebym mu damper zakładał czy woli się sam bawić.

Tak dla potomnych - http://www.facebook.com/home.php?#!/pro ... 658&ref=ts
www.myspace.com/skandalgarage

Piękny widze że na poważnie chcesz Typa napiętnować. SŁUSZNIE!

[LisuKrakow]

quake wytlumaczylem Ci wszystko w smsie, napisz mi na gadu czy sprawa aktualna bo wlasnie mam przelewac kase za amortyzator.

jasiek_krk wydaje mi sie, a wrecz jestem pewien ze wczoraj przez telefon mowilem Ci "pojutrze wieczorem" zaproponowales godzine 17 pod radiem krakow.

quake taki ze mnie anarchista jak z koziej dupy traba ;p

[jasiek_krk]

jasiek_krk wydaje mi sie, a wrecz jestem pewien ze wczoraj przez telefon mowilem Ci "pojutrze wieczorem" zaproponowales godzine 17 pod radiem krakow.

Mnie wydawało się, że mówiliśmy o dniu dzisiejszym-bo w dniu jutrzejszym mam prace uniemozliwiajaca spotkanie o 17.
Nvm, jeżeli rzeczywiście jutro o 17 będziesz w miejscu umówionym spoko. Tyle że ja jutro mogę tam być o 16 a nie o 17

Jeżeli się pojawisz odwołam to co napisałem powyżej i będzie PEACE.

[EZrider]

ANARACHIAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

quake nie twórz stereotypów. To, że jeden sobie założy takie a nie inne ciuchy i jest gnojem to nie znaczy, że cała społeczność jest zwalona (chociaż jakieś 90% z nich owszem jest nienormalna, ale krzywdzisz te 10%).

[LisuKrakow]

EZrider z takich ciuchow juz wyroslem ze 4 lata temu, i nie mowie ze naleze do tej subkultury, poprostu gram ta muzyke bo mi sie mega podoba i ja wlasnie czuje (hardcore, punk, oi, kalifornia, horror punk) i przy tym lubie sie napic. z Quake sie wlasnie dogaduje na gadu.

[piotrex]

i przy tym lubie sie napic

zenujace ale i typowe-ledwos od ziemi odrosl,a juz musisz pokazac jakis dorosly..narkotyki tez lubisz?

[LisuKrakow]

piotrex taa, nie znasz mnie nawet wiec sie nie wypowiadaj. a rocznik chyba jestem ten sam co Ty.

[piotrex]

LisuKrakow jesli faktycznie jestes z tego rocznika co ja to chyba Ci sie przykiblowalo kilka klas (bazujac na info z fb-liceum skonczone w 2009 roku).
a wypowiadam sie bos wczoraj taki prawo i sprawiedliwy a dzisiaj podobny jak ci ktorych wczoraj opsiywales!
i tak sie zlozylo,ze obaj Twoi niedoszli (na ta chwile) kontrahenci to moi koledzy..

[LisuKrakow]

piotrex nie kiblowalem, widocznie mialem na Twoj temat zle informacje, sorki.

[jasiek_krk]

Piotrex widze że "na mieście" figurujesz jako hot 14

LisuKrakow

skończ pieprzyć i załatw sprawę z quake'iem i ze mna tak jak należy pokazując że errare humanum est* ale można się poprawić i wyjść z twarzą z zaistniałej sytuacji. Czekam na jakiś kontakt.




*łac/ bładzić rzeczą ludzką ( dla mniej kumatych )

[quake]

Hmm, na dzisiaj bylem umowiony z Kamilem, od wczorajszego popoludnia zero kontaktu.

Jasiek - a od Ciebie rame odebral w koncu?

[wojteqpiotrowski]

boże co za koleś, nie wiadomo sie czy śmiać sie czy współczuć.

[quake]

Cale szczescie na amortyzator mialem od kilku dni powaznego klienta, wiec dzisiaj amortyzator zostal sprzedany, gosc byl na tyle fajny ze nawet doplacil i z mostkiem go wzial.
Moglem go sprzedac juz w czwartek, ale glupi uznalem ze "umowa to umowa" i czekalem na Kamila...

[bodzio2k]

LisuKrakow: Spoko gracie! Jaki Ty instrument ogarniasz?
,,Kto za młodu nie był punkiem ten na starość będzie świnią."
Otto Eduard Leopold von Bismarck-Schönhausen

[LisuKrakow]

bodzio2k a kto na starosc jest punkiem ten jest glupcem ;p juz raz pisales ten cytat w jakims temacie i zapamietalem.
Gram na gitarze rytmicznej, te nagrania co mamy sa ze starym palkerem jeszcze, nasz aktualny palker gral kiedys w Skangurze i naprawde petarda w hui (ten na nagraniach to Jazzowiec bez doswiadczenia w Punku) :P ogolnie troche zmienilismy rytmy, nie gramy juz takiego hmm Jarocinskiego Punka tylko bardziej cos melodyjnego, z minimalnymi sladami ska i kaliforni.

quake przepraszam ze tak wyszlo, wczoraj nie dzwonilem bo nie mialem zadnych konkretow na dzis sprecyzowanych i czekalem na "plan dnia", mialem nawet dzwonic za chwile ze jutro o 8 rano bym wpadl, no ale trudno. w kazdym razie wielkie dzieki ze czekales az tyle czasu i bardzo Cie przepraszam ze czekales az tyle czasu.

wojteqpiotrowski Nie znasz mnie, nie masz pojecia czemu nie doszlo do sfinalizowania transakcji wiec prosze nie wypowiadaj sie.

[jasiek_krk]

Jasiek - a od Ciebie rame odebral w koncu?

Nie nie kupił, ma sprzedać m3 i się odezwać w tygodniu. Ale coś czuję że... możę być z tym problem. Na szczęście jest zainteresowanie tą ramą więc komuś ją pylne prędzej czy później.

Ale jeżeli kolejne czekanie będzie na darmo, co więcej bez kontaktu z jego strony, to uważam iż temat jak i określenie gościa mianem skończonego ch... będzie jak najbardziej na miejscu.

wtedy zrobienie mu środowiskowego "bana" ( w końcu ludzie czytają ten temat ) nie będzie trudne.

[LisuKrakow]

jasiek_krk to co pisalem Ci na gadu podtrzymuje, mam juz dwoch potencjalnych, realnie zainteresowanych (mam nadzieje) klientow na m3 i mam nadzieje ze sprawa sie rozwiaze do 2-3 dni. Oczywiscie jak Ci sie spieszy ze sprzedaniem ramy to nie sugeruj sie mna, w koncu to ja nawalilem. Mam nadzieje ze transakcja dojdzie do skutku jeszcze przed weekendem.