Na początku chciałbym streścić skąd ten temat.
Od dość długiego czasu marzę o zrobieniu ramki do dh. Wiem, wiem, pewnie co bardziej znający się powie ze to się nie opłaca, a co bardziej troskliwy powie ze prędzej się zabije na tym niż coś przyjemności z jazdy mieć będę i ze z drzew zeskrobywać mnie nie będzie. Rozumiem tą postawę i wyjaśniam od razu ze uzbierałem dużą sumę na taką inwestycje (miała być to seryjna rama ale zmieniłem zdanie), oraz ze nie robię tego na odwal się, do tego jeszcze zdążyłem nabrać znajomości które myślę dużo mi pomogą. Kieruje mną fakt ze jeśli coś takiego zrobię, osiągnę doświadczenie i dużo, dużo, dużo satysfakcji

Teraz może do czego mi wasza pomoc?
Tak jak mówię nie mam dużego doświadczenia, mam dużo pomysłów.
Stworzyłem koncepcję na zawieszenie, według krzywych(i innych rupieci [bla bla bla]) wszystko powinno być optymalnie. Według obliczeń co do wytrzymałości materiału też wszystko git (narazie :P ), pracuje nad innymi aspektami, miedzy innymi geometria.
Pomoc wasza to opinie na temat waszych ram, waszych geometrii, oraz pracy zawieszeń(przy zawieszeniu proszę o uwagę, by nie była to praca tego czy innego modelu dampera ale ogólnie zawieszenia, kopania korby, wysuwania koła w tył, długości, wad ukrytych, progresji i wiele wiele innych)
Może podam mój przykład:
B1 (Be One DH team rocznik 2004)
Jedna z moich ram to B1.
Dla mnie najgorszą wadą było to ze jest strasznie długa, do tego kąt główki był bardzo płaski, co powodowało ze przednie koło było za nadto daleko od ridera. Wysokość suportu była dla mnie optymalna. Tylne koło mogło by być spokojnie bliżej suportu, zwiększyła by się agresywność sprzętu przy zakrętach. Praca zawieszenia wydawała się liniowa, pod koniec bardzo progresywna. Dużym plusem była stabilność przy większych prędkościach.
Jeżeli masz inne zdanie możesz spokojnie je wyrazić.
Proszę o opinie z własnego doświadczenia, nie te 5 minutowe, bo kolega dał się karnąć.
Dzięki z góry za każdy nawet najkrótszy post
