Witam
Proszę was o pomoc w dokonaniu decyzji. Nie wiem który wybrać, u którego będzie lepsza praca ? Mniej więcej moge je mieć w tej samej cenie. Czytałem, że pike często pękają ? A jak jest z domainem...
Ej ale do czego ci to? Nie da się porównać 2 widelców które są w innych klasach.
Wg mnie domain 318 będzie lepszym wyborem, szczególnie do cięższych zadań.
Jaką masz ramę, co jeździsz (enduro, fr itp) i czego oczekujesz od amortyzatora?
Większość pękniętych pike jest połamanych na dirtach albo w streecie, jak amortyzator dostaje strzały boczne od kręcenia 180,360 to wtedy potrafi pęknąć.
Rama jak narazie to dartmoor creeper Zmiana ramy zostanie podjęta po zimie na Specialized p.2 , bądź Bitch/Surge... Amortyzator chcę wybrać wszechstronny abym mógł poskakać coś na mniejszych dirtach jak i coś popróbować w dh/fr . Tak dodam za 1000zł mogę mieć domaina w bardzodobrym stanie z 2009 i gwarancją do marca 2011 roku. Co myslicie ?
Do cięższych zastosowań lepszy będzie domain. Osobiście mam 302 u-turn i jestem bardzo zadowolony. Na dirty skręcam skok na 115mm, na lokalne traski pomiędzy 130-150mm do dropienia 160mm:) Pike jest też świetny ale jak chcesz bawić się na dirtach i FR, to łatwo możesz go skasować.