SLX rozsuwanie klocków
SLX rozsuwanie klocków
Cześć, niestety nie potrafię poradzić sobie z w/w hamulcem, mianowicie chcę wymienić klocki ( prawie do końca zajechałem metaliczne xtr, swoją drogą nie polecam ich) i po włożeniu nowych nie ma miejsca na tarczę. Próbowałem rozsunąć klocki bez odkręcania klapki na klamce, nie powiodło się, tłoczki wracają. Odkręciłem klapkę, próbuję rozsunąć i dalej nic, tłoczki znowu wracają na swoje miejsce. Panowie specjaliści w serwisie powiedzieli mi że na bank po odkręceniu klapki powinny się rozsunąć. Co mogę robić nie tak?
Jaki masz hamulec? Ja u siebie w Shimano Saint rozsuwam klocki za pomocą zabezpieczenia, które wkłada się między klocki gdy hamulec nie jest założony do roweru.
(http://www.pinkbike.com/photo/5690299/ czerwony plastik)
(http://www.pinkbike.com/photo/5690299/ czerwony plastik)
Poprostu wkładam to między klocki jak tarczę hamulcową. Można tak zrobić też z czegoś innego, byle by nie niszczyło okładzin i było wielkości klocków, żeby tłoczki równomiernie się rozsunęły.
Na tym zdjęciu widać dokładnej jak to wygląda: http://www.pinkbike.com/photo/5665538/
Na tym zdjęciu widać dokładnej jak to wygląda: http://www.pinkbike.com/photo/5665538/
wojak1992 musza sie dać rozsunąć
tak jak pisali wczesniej, ustaw klamke poziomo , odkrec pokrywke zbiornika (całkiem), zdejmij gumową membranę i teraz ja robie tak: zdejmuje koło (oczywiste) i jezeli to wymiana klocków to wkładam miedzy zuzyte klocki jakis solidny srubokret (powinien sie lekko zaklinowac) i zaczynam go lekko obkrecac w lewo i w prawo. Taka operacja co prawda niszczy kolcki do końca ale jest szybka i bezpieczna dla tłoczków.
W zbiorniczku podniesie ci sie poziom płyanu bo rozpychane tłoczki przepchna go w przewodzie do klamki - to tez oczywiste. Przy otwartym zbiorniczku tłoczki nie powinny wrócic, albo jesli juz to o baaardzo niewiele. Opór tłoczków jest wiekszy niz cisnienie jakie generuje płyn hamulcowy w przewodzie, wiec powinny zostac w takiej pozycji do której je rozsunelismy.. Potem wymieniam klocki, wsadzam koło, ustawiam hampel. Na koniec uzupelniam plyn w zbiorniczku, dolewam go na tyle dużo zeby przy wkładaniu tej gumowej uszczelki-membrany troche sie go ulało.
Ważne jest zeby wkładać ta uszczelke tak jak na tym filme http://www.youtube.com/watch?v=QzGQpS6fd3E w 4:13 . To da ci pewnosc ze w zbiorniczku nie ma powietrza ktore dostałoby sie do przewodu w momencie kiedy postawisz rower do góry kołami. Generalnie polecam te filmiki Hope'a bo zasada odpowietrzania jest ta sama co w shimano. Musisz uważać na olej, nie zlej klocków ani tarcz (nie dotyaj tez niczego tłustymi łapami), badz w tej kwestii mega ostrozny bo w razie zalania masz 3x wiecej roboty niz powinienes wykonac na wymiane klocków
Jeżeli mimo wszytsko po odkreceniu klamki i zdjeciu tej gumowej membrany cały czas tłoczki nie chca sie rozsunąc według mnie znaczyłoby to ze cos jest zapchane i w czasie rozsuwania tloczków tworzy sie cisnienie w przewodzie, ktore potem wypycha tłoczki do poczatkowej pozycji. Malo prawdopodobne bo wtedy sama praca hamulca byłaby uposledzona, zauwazyłbys to
Dodam tez ze niekiedy trzeba włożyc troszke siły w rozepchniecie tłoczków, tak miałem w Hope'ach. W starych shimano 525 idzie to jak masełko (te hample w ogole sa jakies mega łatwe w obsłudze), w starych Saintach tez trzeba troszke mocniej obkrecic srubokret. Wyjsciem moze byc tez to, ze jak rozpechniesz tłoczki przytrzymaj chwile srubokret, 3-5 sekund, byc moze olej nie zdaza przecisnac sie do klamki i stad to powracanie tłoczków ? Hample w rowerach to niekiedy bardzo kaprysne urzadzenia
Dasz rade ;]
(podzieliłem Ci troszkę wypowiedź odstępami żeby była czytelniejsza - GgG)

W zbiorniczku podniesie ci sie poziom płyanu bo rozpychane tłoczki przepchna go w przewodzie do klamki - to tez oczywiste. Przy otwartym zbiorniczku tłoczki nie powinny wrócic, albo jesli juz to o baaardzo niewiele. Opór tłoczków jest wiekszy niz cisnienie jakie generuje płyn hamulcowy w przewodzie, wiec powinny zostac w takiej pozycji do której je rozsunelismy.. Potem wymieniam klocki, wsadzam koło, ustawiam hampel. Na koniec uzupelniam plyn w zbiorniczku, dolewam go na tyle dużo zeby przy wkładaniu tej gumowej uszczelki-membrany troche sie go ulało.
Ważne jest zeby wkładać ta uszczelke tak jak na tym filme http://www.youtube.com/watch?v=QzGQpS6fd3E w 4:13 . To da ci pewnosc ze w zbiorniczku nie ma powietrza ktore dostałoby sie do przewodu w momencie kiedy postawisz rower do góry kołami. Generalnie polecam te filmiki Hope'a bo zasada odpowietrzania jest ta sama co w shimano. Musisz uważać na olej, nie zlej klocków ani tarcz (nie dotyaj tez niczego tłustymi łapami), badz w tej kwestii mega ostrozny bo w razie zalania masz 3x wiecej roboty niz powinienes wykonac na wymiane klocków

Jeżeli mimo wszytsko po odkreceniu klamki i zdjeciu tej gumowej membrany cały czas tłoczki nie chca sie rozsunąc według mnie znaczyłoby to ze cos jest zapchane i w czasie rozsuwania tloczków tworzy sie cisnienie w przewodzie, ktore potem wypycha tłoczki do poczatkowej pozycji. Malo prawdopodobne bo wtedy sama praca hamulca byłaby uposledzona, zauwazyłbys to

Dodam tez ze niekiedy trzeba włożyc troszke siły w rozepchniecie tłoczków, tak miałem w Hope'ach. W starych shimano 525 idzie to jak masełko (te hample w ogole sa jakies mega łatwe w obsłudze), w starych Saintach tez trzeba troszke mocniej obkrecic srubokret. Wyjsciem moze byc tez to, ze jak rozpechniesz tłoczki przytrzymaj chwile srubokret, 3-5 sekund, byc moze olej nie zdaza przecisnac sie do klamki i stad to powracanie tłoczków ? Hample w rowerach to niekiedy bardzo kaprysne urzadzenia

(podzieliłem Ci troszkę wypowiedź odstępami żeby była czytelniejsza - GgG)
dzięki za rady, zrobiłem tak jak mówiliście ale chyba coś skopałem !
odkręciłem dekielek, rozepchałem tłoczki, w zbiorniczku na klamce było za dużo płynu więc troszeczkę odciągnąłem strzykawką, zakręciłem, ustawiłem hampel i było ok. Tarcza nie obcierała, pojeździłem chwilę, super. Ale wróciłem po 5 min, i gdy nacisnąłem na klamkę nie czułem momentu gdy klocki dotykają tarczy, czyli tak jakby od razu po minimalnym wciśnięciu klamki łapały klocki, patrząc na zacisk zauważyłem że klocki są bliżej tarczy niż zaraz po skręceniu i dość mocno obcierają! Coś mogłem skopać?

2011 :
http://dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=59007
http://dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=59007
wojak1992 pewnie juz oddales do serwisu, ale na przyszlosc napisze co mogles zrobic nie tak
w zbiorniczku powinno byc tak duzo plynu az sie bedzie niemal wylewal, a juz na bank powinno sie go troszke wylac przy dociskaniu tej membranki, zobacz doikladnie jak to robi serwisant Hope'a na filmie. Z tego co zrozumialem ty zakreciles pokrywke ze zbiorniczkiem ktory nie byl w 100% wypelniony plynem (wyciagnales go strzykawka), posmigales, hampel sie zapowietrzyl (do przewodu dostalo sie powietrze ze zbiorniczka) stad brak czucia kiedy klocek dotyka tarczy (miekka klamka) i obcieranie (powietrze w ukladzie uniemozliwia "zassanie' tloczkow przy popuszczaniu klamki ) . Generalnie jak zakumasz do konca jak to tam wszytsko dziala bedzie ci duzo latwiej odpowietrzac, warto sie tego nauczyc bo niekiedy trzeba to zrobic na szybko i gdy nie ma serwisu pod reka
Jakbys miale jeszcze jakies pytania to wal smialo, grunt zebys to sam ogarnal bo tak to temat nie ma sensu
GgG dzieki za edycje 




Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości