Właśnie kończyłem sobie wesoło serwis BAMa, jarając się super płynną pracą, której jutro doświadczę. Dokręciłem tłumik trzymając samą nasadkę w ręku, czując opór założyłem grzechotkę i cholerstwo strzeliło jak tylko zacząłem delikatnie ciągnąć. Goleń po prostu trzymałem w ręku, a ręce miałem ciągle nieco tłuste od starego oleju, więc na pewno już było wcześniej uszkodzone.
W każdym razie - pamiętam, że kiedyś czytałem w takich sytuacjach rady "idź do ślusarza", ale nie mogę nic z tego wygooglać teraz.
Więc:
1. Co dokładnie ślusarz z takim tłumikiem hscv ma zrobić?
a) Nawiercić, nagwintować, wkręcić kawałek pręta, zaspawać, nagwintować?
b) Po prostu dospawać i nagwintować?
c) Coś co mi teraz nie przychodzi do głowy?
2. Poleci mi ktoś dobrego ślusarza w Łodzi, który by coś takiego zrobił?
Z1 BAM urwany tłumik
Z1 BAM urwany tłumik
bot przypominający na gg o klikaniu w pajacyka:
[url]http://www.pajacyk.no-ip.pl[/url]
[url]http://www.pajacyk.no-ip.pl[/url]
Tłumik już leży u tokarza. Jakby ktoś się zastanawiał co z czymś takim zrobić, to wydumaliśmy, że najsensowniej będzie te 3mm które zostało stoczyć na końcu tylko, żeby było gładkie, nawiercić i wkręcić na klej pręt stoczony tak, żeby zachować oryginalne M8 i długość, a w tamten kikut wejdzie M6.
Przy odrobinie szczęścia w poniedziałek napiszę jak się operacja udała.
Przy odrobinie szczęścia w poniedziałek napiszę jak się operacja udała.
bot przypominający na gg o klikaniu w pajacyka:
[url]http://www.pajacyk.no-ip.pl[/url]
[url]http://www.pajacyk.no-ip.pl[/url]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości