DJ1 09 czy Argyle 10 ?
DJ1 09 czy Argyle 10 ?
Elo, mam dylemat między tymi amorami. Jest fajna promocja w rowerowy.com i DJ1 09 na qr20 chodzą po 999zł. Mam na oku również Argyle 10 318 i 409. Amora szukam pod dirt. Chciałbym włożyć go pod ramę majesty lub suburban. Pytanie raczej dla użytkowników tych zabawek. Który więcej zniesie wzlotów i upadków ;P? Zwracam też uwagę na geometrię roweru, wolałbym amor, który jest niższy.
Dj 1 09, prosty fajny amor, rebound, powietrze ale waga nie powala bo niecałe 2,6kg. Aczkolwiek za tą cenę kusi.
Argyle 318 miałem i polecam. Kompresja i rebound, waga ciut lepiej od DJ a zawsze możesz wrzucić Ti springa. Za 100 może byś nówkę gdzieś na wyprzedaży złapał.
Argyle 409, kompresja, rebound, powietrze. Ustawiasz jak chcesz a po modach jesteś w stanie zejść do 2,2kg
Pomyśl też nad Circusem. Za 1300 masz nówkę Compa a też ma niezły zestaw regulacji. Kilka osób już je ujeżdża i narazie brak jakiś negatywnych głosów.
Argyle 318 miałem i polecam. Kompresja i rebound, waga ciut lepiej od DJ a zawsze możesz wrzucić Ti springa. Za 100 może byś nówkę gdzieś na wyprzedaży złapał.
Argyle 409, kompresja, rebound, powietrze. Ustawiasz jak chcesz a po modach jesteś w stanie zejść do 2,2kg

Pomyśl też nad Circusem. Za 1300 masz nówkę Compa a też ma niezły zestaw regulacji. Kilka osób już je ujeżdża i narazie brak jakiś negatywnych głosów.
DJ 1 09 Miałem okazje jeździć na dwóch, oba pracowały jak drewno, nawet przy spuszczonym powietrzu. Kumplowi pękł na busterze po 2 miechach!
Argyle 318 Ma w prawdzie oprócz regulacji powrotu Motion Control, ale nie wiem czy już bardziej nie odpowiada mi praca 302'ki, która przy okazji jest minimalnie lżejsza.
Argyle 409 Zupełnie inna bajka. Najlżejsze z rodziny, miodna praca, duże możliwości regulacyjne i dodatkowo odziany w piękną purpurę.
Fox 36 Jeżeli bierzesz pod uwagę używki to tak za trochę powyżej 1k można kupić czasami nawet całkiem całkiem Van'a albo Float'a tak z 2008 roku, ale trzeba szukać i nie wiem czy bierzesz pod uwagę coś bez gwarancji. Wagowo nie wychodzi tragicznie, sztywny i lanserski jak to Fox.
Manitou Circus Wielka zagadka tak naprawdę. Planuje zakupić wersję Expert do nowego bolidu (albo znowu Argyle 409). Waga realna 2100g z nieprzyciętą sterówką, zawsze można jeszcze urwać na śrubkach do osi przy zmianie na Ti. Praca nowych Manitou podobno całkiem wyśmienita, uginając Minute w rowerze w sklepie byłem w szoku. Golenie dolne bazują właśnie na Minucie z tym, że są w znaczącym stopniu powzmacniane w newralgicznych punktach. Liczę na to, że Mike i Dustin go dobrze skatowali i będzie wytrzymały.
Maniou Minute Rocznik 2010 można w wersji 140mm 20mm można dostać nowy za śmieszne pieniądze wręcz. Obawiam się tylko, że jest za słaby, bo jednak waga 1700g mnie nie przekonuje.
Jeżeli dokonam zakupu przed Tobą to zdam jakąś reckę, ale za taką cenę to myślę, że warto zaryzykować, bo może naprawdę być to dość przełomowy produkt.
Argyle 318 Ma w prawdzie oprócz regulacji powrotu Motion Control, ale nie wiem czy już bardziej nie odpowiada mi praca 302'ki, która przy okazji jest minimalnie lżejsza.
Argyle 409 Zupełnie inna bajka. Najlżejsze z rodziny, miodna praca, duże możliwości regulacyjne i dodatkowo odziany w piękną purpurę.
Fox 36 Jeżeli bierzesz pod uwagę używki to tak za trochę powyżej 1k można kupić czasami nawet całkiem całkiem Van'a albo Float'a tak z 2008 roku, ale trzeba szukać i nie wiem czy bierzesz pod uwagę coś bez gwarancji. Wagowo nie wychodzi tragicznie, sztywny i lanserski jak to Fox.
Manitou Circus Wielka zagadka tak naprawdę. Planuje zakupić wersję Expert do nowego bolidu (albo znowu Argyle 409). Waga realna 2100g z nieprzyciętą sterówką, zawsze można jeszcze urwać na śrubkach do osi przy zmianie na Ti. Praca nowych Manitou podobno całkiem wyśmienita, uginając Minute w rowerze w sklepie byłem w szoku. Golenie dolne bazują właśnie na Minucie z tym, że są w znaczącym stopniu powzmacniane w newralgicznych punktach. Liczę na to, że Mike i Dustin go dobrze skatowali i będzie wytrzymały.
Maniou Minute Rocznik 2010 można w wersji 140mm 20mm można dostać nowy za śmieszne pieniądze wręcz. Obawiam się tylko, że jest za słaby, bo jednak waga 1700g mnie nie przekonuje.
Jeżeli dokonam zakupu przed Tobą to zdam jakąś reckę, ale za taką cenę to myślę, że warto zaryzykować, bo może naprawdę być to dość przełomowy produkt.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość