nie ma takiej opcji do 100km/h na 500m rowerem to nawet elektryczny zumbi nie ma takiego przyśpieszenia słyszeliście o prędkościówce w szczyrku??? jest to ok 2km odcinek o szerokości 15m start tzw małe skrzyczne w kierunku hali pośredniej długa prosta o ciekawym nachyleniu moja maxymalna prędkość na tym odcinku to 75km/h i przy 5 próbach nie dałem rady wykręcić wiecej moze gdybym miał wiecej niż 46 zębów to pod 80km/h by poszło. prędkościówka tym bardziej w zimie jest idealna do stanowienia rekordów bo w zimie robi sie z niej prosta na ponad 3km
mateusz54 to, że taka prędkość wyszła jest wynikiem zakłócenia w pomiarze prędkości licznika, bo w Wiśle nie ma warunków do osiągnięcia takiej prędkości, sam kiedyś używałem licznika to zdarzały się skoki prędkości nawet 300 km/h
morthias ma rację, że jadąc za samochodem najlepiej za tirem da się bez problemu osiągnąć 100 km/h, ja jadąc za autobusem osiągnąłem prędkość 84 km/h
Rekord będzie ustanawiany na trasie od Wyciągu pod most kolejowy
Tam idzie się ładnie rozpędzić jak ktoś śpieszy się np. na pociąg
mateusz54 , ja chyba wiem o co Ci biega. Chodzi Ci o ten szybki trawers po którym wpadasz na hopki i na chwilkę do lasu. Jeśli dobrze pamiętam to chodzi o Gagatówkę a dokładniej mówiąc i uściślając to o czerwoną linię zaznaczoną na mapie. http://www.pinkbike.com/photo/5535250/
Ktoś tam wcześniej pisał coś typu "nie wiece jak na szosówce jest wyciągnac 90km/h" Otóż kolego to jest nic trudnego, jeśli oglądasz czasem Vuelta espana, tour de france czy chocby gorskie etapy Tour de pologne, to powinienes wiedziec, ze jak jest ucieczka to oni zapie******* ile wlezie nie mają peletonu więc mogą cisnac, średnia predkosc peletonu w gorach to jakieś 60km/h, 120 + na bardzo dlugim dosc stromym i prostym to jest nic na zjezdzie szczegolnie jest jeden odcinek na Vuelcie z 2 lata temu ogladalem, podjazd jest jakies 17 km i zjazd cos kolo 15 gdzie zjazd odbywa sie na prawie prostych odcinkach po 5-6km, to byl tam jakis wulkan wygasly czy cos takiego, i jak sie odlaczyla ucieczka to jechala cos kolo 140. Ale jak czytalem ze ktos tam na zjazdowce jechal 140 to mi sie smiac chce, albo stowke przed hopa, stawka Pucharu Swiata w najbardziej newralgicznych odcinkach ma max 70 km/h z tym ze ich amplituda predkosci jest jak najmniejsza.
ja kiedyś jechałem z rowerem 170km/h ... prawie mi go z dachu zerwało ...
btw . jak chcecie rekordy bić to nie obędzie się bez filmiku instruktażowego http://www.youtube.com/watch?v=XbGJog172Kc
Jesli mowa o tej trasie na lewo jak sie zjezdza ze Stozka to bez dokrecania do skoczni mozna spokojnie pojechac 50km/h tylko ze przy takiej predkosci leci sie dosc konkretnie a rzekome 99km/h to prawie 28m/s. Gdzie wyladowales? W drzewach?
Majka Włoszczowska w którymś wywiadzie mówi o swoim rekordzie prędkości na rowerze szosowym. Było to 112 km/h ale zaznacza że musi to być za samochodem. Prędkości jakie ja pamiętam to 86 km/h góralem , asfalt w Kamesznicy, Rower zjazdowy ok 80 km szutry w Szczyrku. Trzeba oczywiście brać pod uwagę błędy licznika. Do tej dyscypliny dobrze jest ważyć koło stówki:) to pomaga.Słyszałem że za czasów pucharu Nokii w Ustroniu chłopaki po stoku zbliżali się do 100 km/h ale sam tego nie widziałem.
Zjazd z Chrobaczej Laki asfaltem w kierunku Miedzybrodzia. Tam na XCku osiagnalem 75km/h (przelozenia skonczyly sie juz przy 65) ale do bicia rekordow predkosci na tej drodze jest wazna znajomosc zakretow i najlepiej miec kogos kto stoi na zakrecie i mowi czy cos nie jedzie bo inaczej moze skonczyc sie to fatalnie w skutkach.
mateusz54 stary z cała pewnością jechałeś ponad 99 km/h ... wieŻe Ci
ja w lykrze na rasowym rowerze XC (opływowa pozycja), z kolanami przyklejonymi do ramy i slickach na zjeździe z przełęczy Glinne w Ujsołach takiej prędkości nie osiągam... a zjazd ma z 5 km - dobrej szerokiej asfaltowej drogi
spz jesteś pewny, że na Hrobaczej osiągnąłeś 75 km/h ? moim zdaniem na Hrobaczej nie da się osiągnąć tak dużych prędkości właśnie przez liczne agrafki... chociaż sam podjazd jest w top 3 Polski
javorovy pisze:Słyszałem że za czasów pucharu Nokii w Ustroniu chłopaki po stoku zbliżali się do 100 km/h ale sam tego nie widziałem.
ja to widziałem, kolega leciał ponad 90 km/h, Vagner i kilku innych wtedy polecieli ponad 100 ale to były czasy korb po 44 i więcej zębów
spz oj co do hrobaczej łąki to ciężko ciężko mi wierzyć ale nie mówię nie. Parę razy jak mi się nie chciało jechać trasą to śmigałem asfaltem, maks 65km/h przy 42 z przodu.
mateusz54 chyba prędzej 39,9. Tak na "oko" to Żar jest lepszy do bicia prędkości a mało kto poszedł tam ponad 70.
snizy Hrobacza w Top 3?? o kurcze to temu zawsze do połowy na full-u dojeżdżałem