Z premedytacją wjechał w rowerzystów...

dawid1991
Posty: 393
Rejestracja: 22.07.2006 23:19:19
Lokalizacja: Bolesławiec / Wrocław
Kontakt:

Z premedytacją wjechał w rowerzystów...

Post autor: dawid1991 »

wojtasu
Posty: 3540
Rejestracja: 16.04.2008 12:50:13
Lokalizacja: Tarnowskie Góry / Katowice
Kontakt:

Post autor: wojtasu »

Idiotów nie sieją.
Kiedyś na Katowickiej MK dresy autem wjechali w kolesia tłumacząc się , że zagrażamy innym uczestnikom ruchu ;)
nasze_zrodlo
Posty: 1
Rejestracja: 01.03.2011 20:05:50
Kontakt:

Re: Z premedytacją wjechał w rowerzystów...

Post autor: nasze_zrodlo »

Dobrze zrobil. Wiecej takich w pl by sie przydalo a moze by sie skonczyly "rodzinne rajdy rowerowe" blokujace miasta.
EZrider
Posty: 2479
Rejestracja: 30.03.2010 21:20:39
Lokalizacja: Los Angeles
Kontakt:

Post autor: EZrider »

nasze_zrodlo pozdrawiam i daj jakieś namiary na siebie to pogadamy co jest dobrze.
muras
Posty: 662
Rejestracja: 26.02.2006 18:19:38
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: muras »

Nie karmić trola ! Spójrzcie na statystyki konta.
CompHaker
Posty: 264
Rejestracja: 22.12.2008 17:38:31
Lokalizacja: Lwówek Śląski
Kontakt:

Post autor: CompHaker »

nasze_zrodlo cwaniak w Internecie... ciekawe co bys zrobil jakby to w Ciebie tak wjechal.
EZrider jak dostaniesz od niego dane to mi napisz, tez sie chetnie z nim zobacze. Nie chce sie wdawac w dalsza dyskusje.
LestatBiker
Posty: 2075
Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
Kontakt:

Post autor: LestatBiker »

CompHaker pisze:nasze_zrodlo cwaniak w Internecie... ciekawe co bys zrobil jakby to w Ciebie tak wjechal.
Ja bym zrobił to co zawsze. Wstał, otrzepał sie, wyciągnął pajaca z auta i ręcznie przedstawił swoje argumenty że postąpił bardzo źle.
Back in black
CompHaker
Posty: 264
Rejestracja: 22.12.2008 17:38:31
Lokalizacja: Lwówek Śląski
Kontakt:

Post autor: CompHaker »

LestatBiker sadze, ze kazdy z nas tutaj by tak zrobil. O ile moglby sie podniesc, gleby glebami ale niesmiertelni to my jednak nie jestesmy.
Sert93
Posty: 778
Rejestracja: 01.10.2010 23:23:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Sert93 »

A na wypadek jak by był z Warszawy to i mi podeślijcie.
alfred18
Posty: 1
Rejestracja: 01.03.2011 21:13:54
Kontakt:

Re: Z premedytacją wjechał w rowerzystów...

Post autor: alfred18 »

Czytajcie a nie tylko ogladajcie pokrojone video.

"rowerzyści otoczyli jego samochód, zaczęli walić w auto pięściami i grozić mu"

Kierowca zostal zaatakowany przez rowerzystow i zrobil co powinien. Uwolnil sie od nich zostawiajac im siniaki(osobne pytanie czy siniaki to wystarczajaca kara za takie zachowanie). To wiemy. A zapewne jeszcze rowerzysci nielagalnie sie poruszali w przeciwienstwie do samochodu.

EZrider: dorosnij
CompHaker: Nic bo bym nikomu nie walil w auto i go nie blokowal ani grozil. O kant dupy rozbic takie pytania. O jakiej dyskusji mowisz skoro nie chcesz sie wdawac w dalsza?

A co by bylo gdybyscie jechali do szpitala z pilnymi obrazeniami legalnie droga publiczna i by wam droge rowerzysci zablokowali i zaczeli walic piesciami w auto i grozic?

sert93 - wawa pasuje. Podaj namiary do siebie to cie odwiedze.
LisuKrakow
Posty: 977
Rejestracja: 14.04.2010 17:28:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: LisuKrakow »

Rowerem sie do ***** nedzy nie jezdzi po ulicy. ale sa lepsze metody tego zwalczania niz wjezdzanie. ja np jak mijam rowerzyste ktory jedzie po ulicy i pozniej jak staje na swiatlach czy w korku to podjezdzam tak blisko prawej krawedzi zeby rowerzysta musial wjechac na chodnik, czasem nie obedzie sie uzycia dostadnych gestow.
Nie rozumiem tego czemu rowerzysci jezdza po ulicy jak maja szerokie chodniki, albo jezdza tam gdzie jest zakaz np aleje w krakowie.
Takie cos nalezy tepic, ale nie wjezdzajac w nich oczywiscie ;p
http://www.goride.pl 661, Royal, Dartmoor, Funn najtaniej w PL - POLECAM
wielkiezuo
Posty: 67
Rejestracja: 03.02.2011 21:01:15
Kontakt:

Post autor: wielkiezuo »

LisuKrakow, powodzenia w jeździe szosówką na "gładkich" chodnikach.
CompHaker
Posty: 264
Rejestracja: 22.12.2008 17:38:31
Lokalizacja: Lwówek Śląski
Kontakt:

Post autor: CompHaker »

alfred18 do Ciebie sie nie zwracalem, wiec nie wiem skad taki najazd na moja osobe.

Ale jak juz mowisz o czytaniu to doczytaj tez : "Policjanci wątpią jednak w jego wersję, tym bardziej, że zaprzeczają niej sami rowerzyści i świadkowie zdarzenia."
Zeby byla jasnosc, a nie wybiorcze informacje.
Mariancobretti
Posty: 157
Rejestracja: 16.04.2009 18:27:37
Lokalizacja: Chęciny/CK
Kontakt:

Re: Z premedytacją wjechał w rowerzystów...

Post autor: Mariancobretti »

Rowerem sie do ***** nedzy nie jezdzi po ulicy
Wiadomość skierowana do użytkownika LisuKrakow

YYY w takim razie po czym się jeździ ? Jeśli się nie myle to rowerzysta ma takie samo prawo poruszać się po drodze publicznej jak "TY" (Lisu) masz prawo zrobić zaje**ście dużą kupe w swoim własnym domu i szaletach, toaletach i innych pomieszczeniach służących do wykonywania tej czynności. Jeśli chociaż troche wiedziałbys co piszesz i znał aktualne przepisy to wiedziałbyś o istnieniu tzw: "śluzy dla rowerów". Może po krótce przytocze Ci o co chodzi: "Nowelizacja wprowadza też w prawie polskim znaną od dziesięcioleci w krajach zachodnich śluzę dla rowerów - część pasa ruchu między linią zatrzymania samochodów a skrzyżowaniem. Pozwala ona rowerzystom ustawić się bliżej skrzyżowania i ułatwia skręcanie. Dzięki śluzie rowerzyści wcześniej ruszają po zmianie świateł, są też lepiej widoczni dla kierowców."
Musze wsponieć jeszcze o innej wzmiance w prawie a mianowicie: "Nowelizacja sankcjonuje jazdę rowerzystów obok siebie - np. rodzica asekurującego dziecko, kolarzy trenujących w peletonie. Pozwala na wyprzedzanie z prawej strony wolno jadących pojazdów."
Także jeśli jedziesz w korku to rowerzysta może i ma takie prawo wyprzedzić Cię z prawej strony.
Po przeczytaniu tego krótkiego fragmentu tekstu powinnieneś wiedzieć że twoje "gesty" wykonywane do rowerzystów są bezpodstawne i możesz kiedyś dostać za to w gębe, czego wcale Ci nie życze, no chyba że dalej będziesz uważał się za pana szosy i dalej błądził w świadomości ze jesteś na drodze najważniejszy.
LisuKrakow
Posty: 977
Rejestracja: 14.04.2010 17:28:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: LisuKrakow »

Mariancobretti dostania w "gebe" jakos sie nie boje :P
Zrozum ze rowerzysci stanowia zagrozenie na ulicy, rozumiem jak ktos jezdzi szosa tak jak juz ktos wyzej napisal, ale do cholery jak jest mozliwosc jazdy chodnikiem to czemu pchaja sie na ulice?
Wszyscy co jezdza samochodem zdaja sobie sprawe z tego jak rowerzysta jest traktowany na drodze i jaka jest "przeszkoda".
I naprawde "kupe" mnie obchodzi ze prawo mowi ze rowerzysta moze jechac po ulicy, jest zagrozeniem i juz, zagraza nie tylko sobie ale i kazdemu uzytkownikowi drogi.
Sam jak jade na rowerze to nigdy nie wyjezdzam na ulice, wole pchac sie przez chodnik i nie robic kierowca na zlosc.
Pozdrawiam
http://www.goride.pl 661, Royal, Dartmoor, Funn najtaniej w PL - POLECAM
Mariancobretti
Posty: 157
Rejestracja: 16.04.2009 18:27:37
Lokalizacja: Chęciny/CK
Kontakt:

Post autor: Mariancobretti »

Kompletnie się nie zgadzam z Tobą Lisu, a juz tłumacze dlaczego. Z twojej wypowiedzi wynika ze skoro rower stanowi zagrożenie na drodze, to również stanowi je pojazd wolnobieżny taki jak traktor czy koparka który jest 10 razy większy od rowerzysty i co za tym idzie trudniejszy do ominięcia (wyprzedzenia). A idąc dalej tym tokiem rozumowania możemy wywnioskować ze wyprzedzenie drugiego samochodu osobowego albo TIR'A wogóle jest targnięciem się na własne życie i jest niemożliwe aby wykonać ten manewr bezpiecznie a wiemy ze w rzeczywistości tak nie jest. ROZSĄDEK ROZSĄDEK I JESZCZE RAZ ROZSĄDEK na drodze ze strony kierowcy jak równiez ze strony rowerzysty i napewno ryzyko i niebezpieczeństwo spadnie do minimum. Tylko trzeba chcieć :)
Krzyś
Posty: 371
Rejestracja: 21.04.2009 08:26:02
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Post autor: Krzyś »

LisuKrakow a jak rowerzysta jedzie chodnikiem, to stwarza zagrożenie dla pieszych... Poza tym jako, że droga jest przeznaczona nie tylko dla samochodów, ale i np. motocykli i rowerów, to zarówno motocykliści jak i rowerzyści mogą w tym momencie stwierdzić, że to kierowcy aut są zagrożeniem, czyż nie? Ja sam zazwyczaj jeżdżę chodnikami, bo tak mi wygodniej, ale czasem trzeba skorzystać z ulicy (nie ma chodnika, a nie mam zamiary przedzierać się rowerem przez pół metrowe zarośla). Wg mnie póki któraś ze stron nie uprzykrza życia drugiej (tj. rowerzysta nie jeździ zygzakiem, nie jedzie środkiem drogi, a kierowca nie zmusza rowerzysty do zjechania z drogi tak jak to Ty masz w zwyczaju) to powinniśmy jakoś egzystować razem i nie robić problemów. Pozdro.
Sert93
Posty: 778
Rejestracja: 01.10.2010 23:23:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Sert93 »

alfred18 pisze:sert93 - wawa pasuje. Podaj namiary do siebie to cie odwiedze.
Zapraszam na Pl. Szembeka.

A tak na boku, według Ciebie, jak ktoś puknął mu w szybkę, to znaczy, że Ci przednim są skazani przy nieszczęśliwym zbiegu okoliczności na śmierć lub na kalectwo pod jego kołami lub na jego masce? Żałosne. Nawet jak by to była manifestacja lemurów, i jeden wskoczył by mu na maskę, nikt nie powinien się zachować tak jak ten pajac, a raczej osoba niezrównoważona.
mateusz54
Posty: 451
Rejestracja: 17.04.2010 19:50:13
Kontakt:

Post autor: mateusz54 »

ludzie kazdy ma swoje poglady .
ewidentnie widać ze gość niema ani grama rozumu, powinni mu dać co najmocniej 25 lat kratek, za takie błędy się płaci :(
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość