Nowy napinacz od WEEZE 4X i TheEnd
-
- Posty: 5817
- Rejestracja: 19.09.2007 11:55:19
- Lokalizacja: Kasina Wielka
- Kontakt:
-
- Posty: 5817
- Rejestracja: 19.09.2007 11:55:19
- Lokalizacja: Kasina Wielka
- Kontakt:
A tam, rozwierci się i będzie... Ramę właśnie zmieniam, zresztą jak cały rower, ale co ja poradzę, że tam jest dalej nie wiadomo czemu old. Dowiedziałem się, że na razie jest tylko iscg05, ale ma być wprowadzony i old, zaczynając od wersji alu, tak więc nie jest źle
Z tego co mi wiedzieć to jedynie iscg 05.. Zmieniaj ramę Grzesiu lub zamawiaj adapter u Mozzarta Wink

Anodowanie wygląda świetnie, robota na najwyższym poziomie

Przykładowe ceny na PL:ArthurGreen pisze:
No i jeszcze dochodzi nam opcja anodyzowania partsow.
http://weeze.pinkbike.com/blog/pimp.html
Giant Glory (stary i nowy) [komplet linków i hak przerzutki]
- 75pln (wymagana jest przeróbka stalowych insertów)
Iron Horse Sunday [Komplet linków, podkładek i hak przerzutki]
- 89pln
Intense [uzzi, m3, m6, socom itd]
- 65pln
*Ceny netto*
GgG będzie dostępny iscg OLD


frango widziałem to

-
- Posty: 7
- Rejestracja: 27.12.2010 16:05:05
- Kontakt:
xsnailx Dla mnie nie wyglądają jak rzezniki.
cSixx widać że są super wykończone - brzegi napinacza są gładkie i ładne, a w przypadku weeze niestety widać nie przyjemne dla oka łączenie kilka warstw, chropowatosc.
Do tego duży plus za fajną grafikę i wypalane logo na srubach.
SegatiV Fajna sprawa z tym anodowaniem !
cSixx widać że są super wykończone - brzegi napinacza są gładkie i ładne, a w przypadku weeze niestety widać nie przyjemne dla oka łączenie kilka warstw, chropowatosc.
Do tego duży plus za fajną grafikę i wypalane logo na srubach.
SegatiV Fajna sprawa z tym anodowaniem !
Jak widać, kwestia gustu 
Sam nie wiem czy mi się bardziej Weeze, CarbonCage czy cSixx podoba.
Inna kwestia to praktyczność.
cSixx jest prawie w całości z jednego kawałka. Jak zdemolujesz taco, to całość do wymiany.
Z kolej Weeze i CC w ogóle nie oferują taco. (tak wiem, jest bash, ale bardziej podobają mi się napinacze z raco).

Sam nie wiem czy mi się bardziej Weeze, CarbonCage czy cSixx podoba.
Inna kwestia to praktyczność.
cSixx jest prawie w całości z jednego kawałka. Jak zdemolujesz taco, to całość do wymiany.
Z kolej Weeze i CC w ogóle nie oferują taco. (tak wiem, jest bash, ale bardziej podobają mi się napinacze z raco).
pozdro
frango
frango
Twój zachwyt wynika z niewiedzy na temat materiału. A ładne krawędzie robi się bezbarwnym lakierem za 5pln. Nasze napinacze wykonujemy w dość ciężkiej, ale bardzo pięknej estetycznie technologii, która również podwyższa trwałość. Gdzie piękno włókna nie jest przytłumione lakierem, tylko mieni się że aż oczu oderwać nie można... Piękna sprawa.magicracerx pisze:brzegi napinacza są gładkie i ładne, a w przypadku weeze niestety widać nie przyjemne dla oka łączenie kilka warstw, chropowatosc
frango Mieszkasz w Wawie, napisz do chłopaków z Vincere, myślę ze nie będzie problemów z "pomacaniem" części Weeze


Co do Taco, nasze (czytaj konkurencji też, zwłaszcza CC, gdzie w ogóle kółeczko jest w dziwnie kosmicznym miejscu) są po prostu kierowane do osób nie potrzebujących Taco (i pochodnych wynalazków), rynek jest chłonny i znajdzie się swoją niszę.
Mimo wszystko uważam że oferta Weeze w tym sektorze jest, hmm dość konkurencyjna, biorąc pod uwagę wagę, cenę, wykonanie, przeznaczenie faktyczne produktu.
Może zabrzmi to bardzo PR i takim wodolejstwem, ale na prawdę używany najlepszych materiałów, nie włókna za 20pln mkw z allegro, czy żywicy na bazie lakierów z półki do paznokci mamy. A i tak, napinacz najdroższy nie jest...
Nasuwa mi się tu na dokończenie cytat: "bo u nas najdroższy jest klient"SegatiV pisze:A i tak, napinacz najdroższy nie jest...

Ja jestem jak Frango zwolennikiem taco a więc napinacz troszkę nie w mój deseń ale inicjatywa dobra i chyba śmiało może konkurować z niszowymi produktami z carbonu typu CC.
Rajsing 2011 http://www.pinkbike.com/photo/7198816/
gg:1037908
gg:1037908
Cubus5 Hehe, słuchaj Cena CC to prawie 900pln (chyba że coś się zmieniło) Pierwsze modele w sprzedaży mieli tak "przemyślane" że przy wykorzystaniu pełnego skoku, łańcuch "lekko" "opierał" się na prowadnicy. A waga wynosi 100g, przy sporych gabarytach.
Dużo ludzi zarzuca że nasze napinacze są wzorowane na innych, a to nie prawda. Rysunki, poprawki i testy trwały sporo czasu, dlatego ponieważ nie chciałem zrobić czegoś w stylu "podaj ten napinasz firmy xxx" "Ahaa, takie kąty, odległości... hmmm, my też tak możemy". Podobny materiał (Włókno włóknu nie równe) nie czyni go "takim samym".
Jeśli ktoś ma ochotę, może zawsze umówić się na spotkanie w Btm, czy Wawie i dotknąć części
Dużo ludzi zarzuca że nasze napinacze są wzorowane na innych, a to nie prawda. Rysunki, poprawki i testy trwały sporo czasu, dlatego ponieważ nie chciałem zrobić czegoś w stylu "podaj ten napinasz firmy xxx" "Ahaa, takie kąty, odległości... hmmm, my też tak możemy". Podobny materiał (Włókno włóknu nie równe) nie czyni go "takim samym".

Jeśli ktoś ma ochotę, może zawsze umówić się na spotkanie w Btm, czy Wawie i dotknąć części

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość