Poszukalem conieco w internecie jednak zadnych konkretnych, AKTUALNYCH opinii nie znalazłem.
Chodzi o hamulce Giant MPH.
Z tego co się orientuje te hamulce to stary model, chyba juz nie produkowany?
Czy ktokolwiek moze cokolwiek o nich powiedziec? Sila, modulacja, jak wypadaja na tle popularnych modeli konkurencji?
z gory dzieki, pozdro
Hamulce Giant MPH - opinie?
Ja mam Giant MPH ROOT 4 i siła jest naprawdę ogromna.Mam go na przodzie i sam się zdziwiłem jak to hamuje.
Modulacja?
Nie zabardzo,twarda glamka i jak wciskasz to żyleta.
Czy produkowane?
Nie wiem u ans w sklepie jest jeszcze jeden a z tego co się orienuje one są montowane do seryjnych rowerow GIANT.
Modulacja?
Nie zabardzo,twarda glamka i jak wciskasz to żyleta.
Czy produkowane?
Nie wiem u ans w sklepie jest jeszcze jeden a z tego co się orienuje one są montowane do seryjnych rowerow GIANT.
[K]
-Amor (+180 skoku,najlepiej 2 półka) ,
-Manetka Sram(używana,9 biegów),
-Korby,
-Hebel.
-Amor (+180 skoku,najlepiej 2 półka) ,
-Manetka Sram(używana,9 biegów),
-Korby,
-Hebel.
-
mitoza-mejoza
- Posty: 196
- Rejestracja: 17.10.2010 18:43:53
- Kontakt:
Posiadałem wiele lat te Giant'y MPH . W pierwszej kolejności w Giant Terrago a następnie w rowerze Dirtowo/Streetowym. Myślę, że minęło dość dużo czasu i kilometrów , żeby coś na ich temat powiedzieć :
- Przede wszystkim są to hamulce ciężkie . Zarówno konstrukcja klocka , jak i tarczy waży dużo i sprawia wrażenie topornej ( spokojnie możnaby było zaoszczędzić dużo gramów zmieniając konstrukcję tarczy i klamek, o zacisku nie wspomnę .
- Modulacja, modulacja , jakaś jest , nawet rzekłbym ,iż nie najgorsza jak na moje wymagania ( w tamtym okresie). Dzisiaj też bym się jej nie powstydził
- Siła hamowania , i tutaj mamy problem, bo siły hamowania hamulec ten nie miał, siłę musiałem włożyć , żeby rower zahamował w ogóle . Już Hayes mx-2 wydają mi się lepsze
- MPH posiadał takie zbiorniczki na klamce umożliwiające zachowanie odpowiedni poziom DOT'a. Bardzo ciekawe rozwiązanie, owszem dodaje nam dodatkowe gramy ale jeśli jest bardzo zimno zauważyłem, że efektywność hamowania spada, podkręcamy zbiorniczek, znowu jest ok. To samo jak jest za gorąco, wtedy to aż nei da się klamki zacisnąć.
JEst tylko jedno duże ale : system działa bardzo dobrze tylko,że ja mam takie przekonanie --> system został opracowany po to, aby zatuszować słabsze materiały z jakich jest wykonany hamulec ( wszak gdzie indziej takich zbiorniczków nie uświadczymy). Podejrzewam, że w gorące dni sam zbiorniczek jest przyczyną, która wrąca swe 3 grosze - duża powierzchnia nagrzewania. Ale w takim razie rodzi się pytanie : co to za płyn i co za materiały, że tak czuć w zależności od Temp. możliwości hamowania ? ...... czarna magia , lord Voldemort się chowa
- Na pewno są to niesamowicie wytrzymałe na zniszczenie hamulce. Wyrwała mnie się klamka przy glebie, włożyłem ją na miejsce, zero wycieków, smigał tak samo
- klamki są wg, mnie nie ergonomiczne i za długie ( pkt w którym trzeba dołożyć najmniejsza siłę aby zahamować jest mniej więcej w połowie klamki
Uważam , że do DH/Fr nie nadają się te hamulce. Street, no mogą być ...
- Przede wszystkim są to hamulce ciężkie . Zarówno konstrukcja klocka , jak i tarczy waży dużo i sprawia wrażenie topornej ( spokojnie możnaby było zaoszczędzić dużo gramów zmieniając konstrukcję tarczy i klamek, o zacisku nie wspomnę .
- Modulacja, modulacja , jakaś jest , nawet rzekłbym ,iż nie najgorsza jak na moje wymagania ( w tamtym okresie). Dzisiaj też bym się jej nie powstydził
- Siła hamowania , i tutaj mamy problem, bo siły hamowania hamulec ten nie miał, siłę musiałem włożyć , żeby rower zahamował w ogóle . Już Hayes mx-2 wydają mi się lepsze
- MPH posiadał takie zbiorniczki na klamce umożliwiające zachowanie odpowiedni poziom DOT'a. Bardzo ciekawe rozwiązanie, owszem dodaje nam dodatkowe gramy ale jeśli jest bardzo zimno zauważyłem, że efektywność hamowania spada, podkręcamy zbiorniczek, znowu jest ok. To samo jak jest za gorąco, wtedy to aż nei da się klamki zacisnąć.
JEst tylko jedno duże ale : system działa bardzo dobrze tylko,że ja mam takie przekonanie --> system został opracowany po to, aby zatuszować słabsze materiały z jakich jest wykonany hamulec ( wszak gdzie indziej takich zbiorniczków nie uświadczymy). Podejrzewam, że w gorące dni sam zbiorniczek jest przyczyną, która wrąca swe 3 grosze - duża powierzchnia nagrzewania. Ale w takim razie rodzi się pytanie : co to za płyn i co za materiały, że tak czuć w zależności od Temp. możliwości hamowania ? ...... czarna magia , lord Voldemort się chowa
- Na pewno są to niesamowicie wytrzymałe na zniszczenie hamulce. Wyrwała mnie się klamka przy glebie, włożyłem ją na miejsce, zero wycieków, smigał tak samo
- klamki są wg, mnie nie ergonomiczne i za długie ( pkt w którym trzeba dołożyć najmniejsza siłę aby zahamować jest mniej więcej w połowie klamki
Uważam , że do DH/Fr nie nadają się te hamulce. Street, no mogą być ...
Heksa_chloro_cykloheksan
Jeśli chodzi o MPH to zarówno ja jak i proXof czy młodydh możemy dużo powiedzieć. Osobiście mam pozytywne wspomnienia. Ważę 86kg, a hamulec potrafił zablokować koła na oryginalnych tarczach. Niestety z modulacją jest już gorzej. Pomaga rozkręcenie zbiorniczka przez co hamulec wydaje się łatwiejszy do wyczucia. Zbiorniczkiem możesz wyregulować odległość klocków od tarczy, a co za tym idzie punk w którym zaczynają łapać tarczę. Czytałem że wiele osób narzekało na tarcze, że łatwo je skrzywić ale mi się to nie zdarzyło.
Swoje doświadczenia opieram na wielu godzinach jazdy na ok 15 egzemplarzach. Ogólnie ich minusy to:
-waga,
-miedziana podkładka która trzyma tłoczek w klamce, łatwo ją wygiąć i zawsze ją wymieniałem na inną,
-długa dźwignia
-nawet przy najbliższym ustawieniu dźwigni od kierownicy wydaje się ona być stosunkowo daleko,
-modulacja
Plusy:
-wykonanie,
-siła hamowania,
-duża grubość klocków, naprawdę wystarczają na długo,
-regulacja przy klamce,
-cena,
-banalny serwis
Ogólnie jak za cenę ok 200 zł za pełen zestaw z tarczami myślę że warto. Jeżeli nie przeszkadza Ci mała ilość modulacji oczywiście. Nawet przewodu w nich są grube i ciężko je załamać, a co dopiero wyrwać. Końcówki i baryłki są wielokrotnego użytku. Były produkowane przez hopa, więc myślę że to też mówi samo za siebie.
Swoje doświadczenia opieram na wielu godzinach jazdy na ok 15 egzemplarzach. Ogólnie ich minusy to:
-waga,
-miedziana podkładka która trzyma tłoczek w klamce, łatwo ją wygiąć i zawsze ją wymieniałem na inną,
-długa dźwignia
-nawet przy najbliższym ustawieniu dźwigni od kierownicy wydaje się ona być stosunkowo daleko,
-modulacja
Plusy:
-wykonanie,
-siła hamowania,
-duża grubość klocków, naprawdę wystarczają na długo,
-regulacja przy klamce,
-cena,
-banalny serwis
Ogólnie jak za cenę ok 200 zł za pełen zestaw z tarczami myślę że warto. Jeżeli nie przeszkadza Ci mała ilość modulacji oczywiście. Nawet przewodu w nich są grube i ciężko je załamać, a co dopiero wyrwać. Końcówki i baryłki są wielokrotnego użytku. Były produkowane przez hopa, więc myślę że to też mówi samo za siebie.
.
Jak je uzywalem to moge stwierdzic, ze odznaczaja sie:
Slaba modulacja.
Latwo je zagrzac po czym sila hamowania drastycznie spada.
Bardzo milo sie je odpowietrza wlasnie przez zbiornik wyrownawczy na ktorym jest gwint. Wkreca sie specjalna srube zakonczona wezykiem i nic nie wycieka na boki.
Przydatna regulacja odchylenia klockow od tarczy za pomoca pokretla przy zbiorniczku.
Ogolnie hamulce polecilbym do XC ale nie do DH
Slaba modulacja.
Latwo je zagrzac po czym sila hamowania drastycznie spada.
Bardzo milo sie je odpowietrza wlasnie przez zbiornik wyrownawczy na ktorym jest gwint. Wkreca sie specjalna srube zakonczona wezykiem i nic nie wycieka na boki.
Przydatna regulacja odchylenia klockow od tarczy za pomoca pokretla przy zbiorniczku.
Ogolnie hamulce polecilbym do XC ale nie do DH
http://spinacz86.pinkbike.com/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości