Twój bike w ocenie przeciętnych ludzi

Hajdas
Posty: 1510
Rejestracja: 14.12.2007 18:51:31
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Hajdas »

nie wiem co to komu przeszkadza ze ktos sie gapi bo w kasku, ja np plecaka nie biore bo nie lubie z nim jezdzic a chowanie go po lesie mnie wkurza, wole po prostu podjechac do sklepu czy cos i mam spokoj a co do kasku to trudno jest mi w nim goraco ale wole to niz targanie plecaka
Krzyś
Posty: 371
Rejestracja: 21.04.2009 08:26:02
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Post autor: Krzyś »

Brak plecaka dla mnie nie oznacza jazdy w kasku, na dojazdach dla wygody daję go na kierownicę, a jak nie mogę się powstrzymać od szaleństw do nasuwam na sam czubek głowy i jest git :D
PoleK
Posty: 1489
Rejestracja: 29.01.2006 19:30:39
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Post autor: PoleK »

... ja wole kask na glowie i zawsze leciec wszystko co mam na drodze... ;)

a smieszne sytuacje, wynikaja w 99% z niewiedzy, albo z buractwa ;)

jak widze ludzi ktorzy sie smieja jak jade przez miasto w FF i np lece schody... to mi ich zal:P
http://www.pinkbike.com/photo/5516869/
http://tnij.com/Sprzedam_stuff :)
wielkiezuo
Posty: 67
Rejestracja: 03.02.2011 21:01:15
Kontakt:

Post autor: wielkiezuo »

Chciałbym was widzieć jak latacie schody bez kasku i walicie łbem o schody/murek/beton. Szczerze to już lepiej wyrżnąć łbem o ubitą ziemię.
Mervis
Posty: 607
Rejestracja: 31.03.2009 15:06:05
Lokalizacja: Jurków koło Limanowej
Kontakt:

Post autor: Mervis »

Ostatnio przejeżdżając przez Limanowa samochodem widziałem, kilku kolesi ubranych w kompletny stój ubranie kask itd, i rowerki koło nich, nie wiem czekali na kogoś chyba, mina osób stojących na przystanku, jak patrzą kontem okna na nich bezcenna :D
LestatBiker
Posty: 2075
Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
Kontakt:

Post autor: LestatBiker »

Miejsce: Garaż kolegi na osiedlu
Akcja: Skręcanie monstera Muszela wiertarką
Czas: jakoś niedawno
Usiłowaliśmy dokręcać wiertarką monstera, te śruby mocujące lagi, bo jedna cały czas się obracała i niczym innym nie dawało rady, sąsiad kumpla zobaczył co robimy z tym amortyzatorem od jawy i zapytał dlaczego właśnie tak, to opowiedziliśmy mu że tylko tak idzie dokręcić bo sie beczka mocująca w tłumniku obraca, więc fachowiec stwierdził że należy przewiercić lagę ze śrubą mocującą z boku, nagwintować i zablokować inną śrubą. . .

kilka dni temu na osiedlu zaczepił mnie jakiś dresik i zapytał gdzie taki rower motocrosowy można kupić.
Back in black
PIRAT
Posty: 148
Rejestracja: 09.03.2008 02:04:00
Lokalizacja: Warsaw-Praga
Kontakt:

Post autor: PIRAT »

LestatBiker pisze: zapytał gdzie taki rower motocrosowy można kupić.
Takie określenie byłoby właściwe ponieważ niewiele różni od motocrossu i taka nazwa w Czechach się przyjęła.

W moim przypadku jak wszedłem do sklepu z pytaniem czy mogę rower wnieść to kasjerka powiedziała, że nie odróżniam roweru od motocykla ;]
http://pirat.pinkbike.com/
LestatBiker
Posty: 2075
Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
Kontakt:

Post autor: LestatBiker »

PIRAT pisze:W moim przypadku jak wszedłem do sklepu z pytaniem czy mogę rower wnieść to kasjerka powiedziała, że nie odróżniam roweru od motocykla
Z kolei mnie sie pytają klijenci czemu motur do sklepu wprowadzam, kasjerki wiedzą czemu bo do każdego sklepu go wprowadzam.
Back in black
off_road
moderator
Posty: 3532
Rejestracja: 09.06.2006 07:02:09
Lokalizacja: Rymanów
Kontakt:

Post autor: off_road »

Ja czasem z lenistwa 18km do miejsca dolecowego poginam pociągiem. Zwykle bez problemów aż pewnego czasu konduktor do mnie ze jest zakaz wożenia motocykli w pociagu. Mine miał nietęgą jak go przekonywałem ze to rower (BH + Monster) a nie moto.

Pewnego dnia tez pod pewną instytucją w "kropki" postawiłem fure kołem o sciane wyskakuje ochroniarz i z ryłem do mnie ze jest stojak na rowery i tam mamy je stawiac... kolejna fajna mina gdy mu powiedziałem, ze bardzo chetnie ale 2.5 tam za cholere nie wejdzie. Od tamtej pory spokoj i mozna było opierac rowery o sciane hehe.

Faktycznie jak ktos napisał wczesniej 99% smiesznych sytuacji z tego tematu trafia sie przy spotkaniu osob nie koniecznie znajacych temat. :)

LestatBiker a tego to mi muszel nie mowił :D Miałbym smiechawe :D juz teraz wiem czemu miał problem z narzędziami jak takie mechaniki u was sie szwendają :D
Ohlins RS Elka DT Marzocchi AvA DSP WP Showa KYB

Serwis:
www.fb.com/BFGsuspension
Szymon_331
Posty: 201
Rejestracja: 15.10.2009 17:53:47
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Twój bike w ocenie zwykłych ludzi

Post autor: Szymon_331 »

Hm, a to ciekawe bo ja 90% przypadków spotkałem się raczej z neutralną albo pozytywną oceną przez pobliskich ludzi odnośnie sportu jaki uprawiam. Szczególnie to dziwne bo mam na miejscówkę jakieś 5 kilometrów i nie zawsze mi się chce/mam czas jechać na wzniesienia. Czasami śmigam z większych pagórów w środku miasta. Ludzie pytają:

"a co to za rower?" "ale dziwne rozwiązanie masz tutaj z tyłu", "Ja nie patrzę, jedź ale nie chcę tego widzieć"

Zazwyczaj mówią to ludzie grupo po 50tce którzy ot tak się do mnie odezwą. Ja nigdy ich nie zbywam, czasami nawet z 15 minut sobie z nimi porozmawiam i jest miło. Staram się robić dobrą opinię nam downhillowcom. Chodzi o to by ludzie wiedzieli że jesteśmy ludźmi z pasją a nie chamami niszczącymi ściółkę w lesie i potencjalnymi dawcami organów.

A z takich dziwniejszych określeń odnośnie wyglądu to;
-Staruszka: "Patrz, jaki kosmonauta"
-Dziecko (jakieś 7 lat): "ile dałeś za rower?" (rozwalił mnie ; )
Facet w sklepie rowerowym cytuję słowo w słowo; "oł, jes, ful, wypas motokros" ; )
-Ostatnio potrzebowałem bardzo małych pędzelków do malowania miniatury a że się już cieplej zrobiło to ubrałem się jak należy (żeby sobie kuku nie zrobić jak się z czegoś skoczy po mieście) Postawiłem rower pod sklepem plastycznym i wszedłem w kasku ochraniaczach etc. Babka ostro gawędziła z jakąś klientką. No to ja "dzień dobry" Odwróciły się w moją stronę i... i cisza. Normalnie jakby zamarzły. Zdjąłem kask, położyłem obok sztalugi a jednak z kobitek odskoczyła jakbym jej coś zrobił. Kpiłem pędzelki ale normalnie myślałem że wybuchnę ze śmiechu przez cały czas, już mi łzy ze śmiech leciały ale dało radę ich nie straszyć ; )
JustMe
Posty: 99
Rejestracja: 27.08.2009 18:36:23
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: JustMe »

Może pomyślały że to napad. Na sklep plastyczny... :D
Hajdas
Posty: 1510
Rejestracja: 14.12.2007 18:51:31
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Hajdas »

mnie sie kiedys koles na pasach zapytal (a po co ta bateria w anmortyzatorze) chodziło mu o zbiornik wyr. xD
SMOTER
Posty: 200
Rejestracja: 27.11.2008 17:25:26
Lokalizacja: Limanowa
Kontakt:

Re: Twój bike w ocenie zwykłych ludzi

Post autor: SMOTER »

Mervis dlaczego mi nie pomachałes :D... Ja jak jade przez miasto jeszcze z Leatt Brace i GoPro na kasku to jest Komedia :D
Giant glory 0 + mavic Ex 729+Hope Pro 2+ Boxx Team 2010
Tylko ja zjeżdżam pod góre
Krzyś
Posty: 371
Rejestracja: 21.04.2009 08:26:02
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Post autor: Krzyś »

Nie pobijecie mnie i mojego kumpla. Wkręciliśmy mojego znajomego, że pedały mojego kumpla (spd, jakieś crank brothersy) są... na baterie ^^ I do kompletu ma specjalne buty z małymi akumulatorami, które trzeba wymieniać co miesiąc i każdy kosztuje 100 zł :P Potem jeszcze nagadaliśmy mu, że kumpel jest czołowym polskim zawodnikiem (śmiga sobie bardzo dobrze w hobby junior, ale do polskiej czołówki jeszcze odrobinkę brakuje :D), jest sponsorowany przez Foxa (tutaj na dowód powiedzieliśmy, żeby sobie obczaił katalog na 2011, bo tam kumpel widnieje na okładce jak śmiga po trasie w Kanadzie), startuje w pucharze świata i takie tam... Wprawdzie kolega w końcu się zorientował, że te historyjka z butami na baterie była nieco naciągana, ale w resztę najprawdopodobniej dalej wierzy ^^
szymon102
Posty: 1467
Rejestracja: 27.04.2008 09:42:26
Lokalizacja: N.Sącz
Kontakt:

Post autor: szymon102 »

Krzyś pisze:do polskiej czołówki jeszcze odrobinkę brakuje
Krzyś pisze: startuje w pucharze świata
:D o Novika chodzi ? :P
S:sztyca CB Joplin,shiver na części,manitou black,sherman 1,5"203mm skoku.
Krzyś
Posty: 371
Rejestracja: 21.04.2009 08:26:02
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Post autor: Krzyś »

szymon102 Tiaaa :)
wieloryb26
Posty: 189
Rejestracja: 27.08.2005 04:11:13
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post autor: wieloryb26 »

Jak już wiele osób napisało, większość zabawnych sytuacji wiąże się z niewiedzą niewtajemniczonych. Kiedyś miałem podobną sytuację, musiałem się przebić przez przejście podziemne. Zszedłem kulturka, rower w łapach, Full na łbie a że kilkadziesiąt metrów owo przejście się ciągnie to sobie podjechałem. Podjeżdżam do wyjścia (hamowanie z podniesieniem tylnego koła chyab wtedy było) i słyszę z góry jak jedna babcia do drugiej:
- A co on tam??
- motór tam wprowadził
;]

niestety nie pamiętam dalszego ciągu, jak się okazało, że nie motór tylko rower. Jak to napisał Sapek w przedmowie do jednej książki "Ale i tak było wesoło".
miechooo
Posty: 250
Rejestracja: 08.03.2010 19:15:06
Lokalizacja: Bochnia
Kontakt:

Post autor: miechooo »

Ostatnio podczas dojazdu na miejscówkę, oczywiście FF na głowie, mijam dwóch stałych klientów sklepów monopolowych i jeden do drugiego prawie że krzykiem: "Co to ku**a jest?!".
szymon102
Posty: 1467
Rejestracja: 27.04.2008 09:42:26
Lokalizacja: N.Sącz
Kontakt:

Post autor: szymon102 »

Ostatnio zjeżdżam sobie z wyciągu do stacji PKP. Zajeżdżam, wychodzi jakiś koleś - "No, jakby to noc była to bym myślał, że to duch jakiś" :D
S:sztyca CB Joplin,shiver na części,manitou black,sherman 1,5"203mm skoku.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość