Tarcze pływające- Firmy
Ja mam tarcze plywajace hope.
Na jednym rowerze z hamulcami hope mono m4 a na drugim z avid code.
o ile z m4 nie bylo problemow z montazem, to przy code jest na styk ale obeszlo sie bez pilowania.(przy piastach hope pro2).
Szczerze polecam, dla mnie najwazniejesze jest, ze sie nie krzywia tak jak inne (mialem hayes). Drugi sezon jezdze i nie prostowalem jeszcze.
misiuk666 zalozylem kiedys awaryjnie hayes 9 i mialem problem ale to chyba tarl adapter.
Na jednym rowerze z hamulcami hope mono m4 a na drugim z avid code.
o ile z m4 nie bylo problemow z montazem, to przy code jest na styk ale obeszlo sie bez pilowania.(przy piastach hope pro2).
Szczerze polecam, dla mnie najwazniejesze jest, ze sie nie krzywia tak jak inne (mialem hayes). Drugi sezon jezdze i nie prostowalem jeszcze.
misiuk666 zalozylem kiedys awaryjnie hayes 9 i mialem problem ale to chyba tarl adapter.
fakt są osoby którym nawet pływający zacisk gustava + pływająca tarcza nie pomogą, ale jednak w większości wypadków wystarczają zwykłe trarcze 
Osobiście kupiłbym hope tylko dla wyglądy (choć wg mnie xt na pająku jak i magury ventidisc nie wyglądają gorzej )
Z ciekawostek są jeszcze tarcze pół-pływające:

Znam tylko jedną i do tego kosztującą ponad 250zł, to już naprawdę trzeba mieć potrzebę bycia bardzo wyjątkowym

Osobiście kupiłbym hope tylko dla wyglądy (choć wg mnie xt na pająku jak i magury ventidisc nie wyglądają gorzej )
Z ciekawostek są jeszcze tarcze pół-pływające:

Znam tylko jedną i do tego kosztującą ponad 250zł, to już naprawdę trzeba mieć potrzebę bycia bardzo wyjątkowym
http://www.chainreactioncycles.com/Mode ... elID=38757
Co prawda nie pływające ale cena pewnie kusi co poniektórych aby zabłysnąć przy znajomych
http://www.chainreactioncycles.com/Mode ... elID=64786
Formula robi też coś na pająku ale nie wiem czy pływające to jest.
Co prawda nie pływające ale cena pewnie kusi co poniektórych aby zabłysnąć przy znajomych

http://www.chainreactioncycles.com/Mode ... elID=64786
Formula robi też coś na pająku ale nie wiem czy pływające to jest.
S:sztyca CB Joplin,shiver na części,manitou black,sherman 1,5"203mm skoku.
no to napisze coś co chyba was wszystkich ździwi...
nazywanie tarczy Hope tarczą pływającą, nie jest do końca zgodne z ideą tarczy pływającej, która została zaczerpnięta z rozwiązań stosowanych w motocyklach, szczególnie tych sportowych.
otóż tarcze HOPE i inne tego typu rozwiązania, są w istocie tarczami PÓŁpływającymi, gdzie to specyficzne nitowanie jest wymuszone głównie poprzez zastosowanie połączenia alu - stal, a jak widomo oba te materiały mają inną rozszerzalność cieplną, wobec czego gdyby zostały połączone na stałe to by to po prostu sie pogięło/popękało.
Tarczę w 100% pływającą, pozostając w zgodzie z nazewnictwem fachowym, widziałem w rowerach tylko RAZ, i było to już dooobrych kilka lat temu w serwisie rowerowym u Skury w Krakowie. Był to rower chyba Tytusa z DC, ale nie chce skłamać, Da Bomb Projectile z Hanebrinkiem i hamulcem PRO-STOP.
http://lh4.ggpht.com/_yuWvNvkflNE/S6e3H ... -m1E/2.jpg
Otóż, w pełni PŁYWAJĄCA tarcza, to taka tarcza, w której mówiąc obrazowo, śruby mocujące tarcze są jakby tulejkami, tak więc tarcza nie jest przykręcona na stałe a ma pewien luz, tak jakbyście nie dokręcili śrub w tradycyjnej tarczy. Taka tarcza trze, grzechocze, hałasuje, tłucze się i bóg wie jeszcze co robi podczas jazdy z małą prędkością.
Generalnie idea tarczy pływającej powstała w celu zniwelowania zjawiska pulsowania hamulca podczas hamowania. Są pewne motocykle, które potrafią wpaść w takie wibracje od hamulca, ze utrzymanie się na nich graniczy z cudem, tarcza pływająca całkowicie eliminuje to zjawisko, ponieważ w momencie hamowania, gdy tarcza się rozgrzewa (i rozszerza) ta tarcza jakby ma się gdzie rozszerzyć.
Nieprawdą więc jest, że tarcza pływająca zapewni większą siłę hamowania, siła będzie taka sama. Jednak wyeliminujemy zjawisko gięcia się tarczy i jej pulsacji (bulgotania) podczas hamowania.
Aha, w motocyklach stosuje się tak samo tarcze o konstrukcji a'la Hope, i je właśnie nazywa się półpływającymi.
A czemu Hope i inni rowerowi nazywają swoje tarczami pływającymi?
Odpowiedź jest prosta - marketing. W końcu jakby to wyglądało gdyby ktoś wpuścił super nowość na rynek i nazwał to tarczą półpływającą - odrazu każdy by się zastanawiał jak w takim razie wygląda pływająca, a tak to problem z głowy.
Haters are welcome
nazywanie tarczy Hope tarczą pływającą, nie jest do końca zgodne z ideą tarczy pływającej, która została zaczerpnięta z rozwiązań stosowanych w motocyklach, szczególnie tych sportowych.
otóż tarcze HOPE i inne tego typu rozwiązania, są w istocie tarczami PÓŁpływającymi, gdzie to specyficzne nitowanie jest wymuszone głównie poprzez zastosowanie połączenia alu - stal, a jak widomo oba te materiały mają inną rozszerzalność cieplną, wobec czego gdyby zostały połączone na stałe to by to po prostu sie pogięło/popękało.
Tarczę w 100% pływającą, pozostając w zgodzie z nazewnictwem fachowym, widziałem w rowerach tylko RAZ, i było to już dooobrych kilka lat temu w serwisie rowerowym u Skury w Krakowie. Był to rower chyba Tytusa z DC, ale nie chce skłamać, Da Bomb Projectile z Hanebrinkiem i hamulcem PRO-STOP.
http://lh4.ggpht.com/_yuWvNvkflNE/S6e3H ... -m1E/2.jpg
Otóż, w pełni PŁYWAJĄCA tarcza, to taka tarcza, w której mówiąc obrazowo, śruby mocujące tarcze są jakby tulejkami, tak więc tarcza nie jest przykręcona na stałe a ma pewien luz, tak jakbyście nie dokręcili śrub w tradycyjnej tarczy. Taka tarcza trze, grzechocze, hałasuje, tłucze się i bóg wie jeszcze co robi podczas jazdy z małą prędkością.
Generalnie idea tarczy pływającej powstała w celu zniwelowania zjawiska pulsowania hamulca podczas hamowania. Są pewne motocykle, które potrafią wpaść w takie wibracje od hamulca, ze utrzymanie się na nich graniczy z cudem, tarcza pływająca całkowicie eliminuje to zjawisko, ponieważ w momencie hamowania, gdy tarcza się rozgrzewa (i rozszerza) ta tarcza jakby ma się gdzie rozszerzyć.
Nieprawdą więc jest, że tarcza pływająca zapewni większą siłę hamowania, siła będzie taka sama. Jednak wyeliminujemy zjawisko gięcia się tarczy i jej pulsacji (bulgotania) podczas hamowania.
Aha, w motocyklach stosuje się tak samo tarcze o konstrukcji a'la Hope, i je właśnie nazywa się półpływającymi.
A czemu Hope i inni rowerowi nazywają swoje tarczami pływającymi?
Odpowiedź jest prosta - marketing. W końcu jakby to wyglądało gdyby ktoś wpuścił super nowość na rynek i nazwał to tarczą półpływającą - odrazu każdy by się zastanawiał jak w takim razie wygląda pływająca, a tak to problem z głowy.
Haters are welcome

Pietryna - ja też się mogę mylić, piszę to co wyczytałem, znalazłem w necie, widziałem na własne oczy.
http://img.photobucket.com/albums/v152/ ... CN3051.jpg
Nie wiem czy do końca ta fota jest czytelna, czy musisz uwierzyć mi na słowo, ale ta tarcza lata sobie luźno.
http://img.photobucket.com/albums/v152/ ... CN3051.jpg
Nie wiem czy do końca ta fota jest czytelna, czy musisz uwierzyć mi na słowo, ale ta tarcza lata sobie luźno.
-
- Posty: 267
- Rejestracja: 28.12.2010 22:53:26
- Lokalizacja: Mazowieckie/Zach-pomorskie
- Kontakt:
Wujek_cieta_riposta...pisałem do Nich jak tylko te tarcze pojawiły się na allegro...odpisali że tylko są dostępne 160mm i innych nie będzie...więc już nie drążyłem tematu bo po co?...
a coś takiego to pływająca tarcza?:
http://allegro.pl/tarcza-magura-ventidi ... 82238.html
a coś takiego to pływająca tarcza?:
http://allegro.pl/tarcza-magura-ventidi ... 82238.html
Radix
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 3 gości