Zakupiłem buty w sklepie wysyłkowym w październiku 2010. Po ok. 6 mies. użytkowania zauważyłem oznaki pękania skóry wierzchniej i oddałem je na gwarancje (wysłałem do sklepu). Dokładnie dnia 14.03.2011 paczka została odebrana przez sklep, otrzymałem telefon, że buty są zniszczone (chociaż chodziłem w nich sporadycznie), Oznajmiłem Panu przez telefon, żeby oddał je jednak do rzeczoznawcy producenta butów. Na to otrzymałem następującą odp., producent ten uznaje praktycznie wszystko i nawet, jeśli rozpatrzy moje zgłoszenie pozytywnie, on, jako sklep może się odwołać od tego, negując ich decyzje w wyniku czego na pewno nie otrzymam zwrotu gotówki czy też nowego obuwia.
I teraz pytanie czy jest to zgodne z prawem? Czy sklep rzeczywiście może odnieść się do decyzji rzeczoznawcy?
Kolejna sprawa to taka, że buty miały zostać do mnie odesłane, niestety do dnia dzisiejszego żadnej paczki czy też awizo nie otrzymałem. Z tego co czytałem, na rozpatrzenie reklamacji jest 14 dni roboczych (czyli w sklepie wysyłkowym od dnia przyjęcia paczki do dnia nadania?). Dzwoniłem do sklepu i powiedziano mi, że paczka najprawdopodobniej wróciła do nich (na 100% będę miał info wieczorem) Wynika z tego, że została źle zaadresowana, w konsekwencji czego minęło ponad 14 dni czyli moja reklamacja powinna być pozytywnie rozpatrzona?
Proszę o radę, jak powinienem postępować w tej sytuacji.
Z góry dziękuję

Pozdrawiam