nie startuje.. byłem zobaczyć... ale jedna żecz GDZIE KUR&^^@ BYŁA KARETKA !!!?? przyjechałem na miejsce patrze jakieś dziecko lata bez kasku na hopach.. ok a na następnym przejeździe tak wyjebał ze stracił chyba przytomność !!! i żeby było tego mało miał reke w gipsie .. pomoc została na szczęście amatorsko udzielona... żyje ale centralnie na ryj leciał ze sporej wysokości.. eh... z mojej widowej strony brakowało tam muzy, troszkę bardziej profesjonalnego podejścia do "zawodów" ( start był dobrze po 12 ... ) śmietnik na torze...
śmietnik
mogli to przynajmniej rozpalić był by klimat sumując... całość wyglądała z mojej oceny jak te "Wpisowe: 10zł."
wojtasu pisze:Co do tego syfu na środku , dzień przed zawodami był tam porządek , lecz jakiś kretyn w nocy przed zawodami zrobił sobie ognisko
Btw. Znaleziono czarną kurteczkę romiar M , jak co to PW !
cza było rozpalić swoją drogą myślę ze zawody przerosły organizatorów a już na pewno jej liczebność a szkoda bo szło taka imprezę naprawdę porządnie ogarnąć
wojtasu pisze:A ja bym chciał jeszcze dodać , ze burdel został niesamowity , jutro ide puszki z Tyskiego pozbierać po Rybniczaninach :P
Jutro jak opchnę wszystkie puszki po browarach i makulaturę to bedzie mnie stać na nowego horneta
nie ładnie... nie ładnie panowie !!! jaki ma sens organizować cokolwiek jak sami nie umiecie zadbać... na następne zawody z chęcią pomogę ogarnąć jak i porządek tak i dyscyplinę i resztę *******
Wszystko w miarę git, tylko szkoda że nie było podziału na amator i pro, rozumiem że było mało osób w tej kategorii, i tu uwaga, było wiele osób które były na takim poziomie, że spokojnie mogły startować w kat. pro a zapisywały się jednak do amator, no trudno, małe szanse mieli ludzie którzy pierwszy raz startowali w 4x tak jak np ja, oraz ludzie jeżdżący trochę słabiej.
Kart_kRk pisze:Wszystko w miarę git, tylko szkoda że nie było podziału na amator i pro, rozumiem że było mało osób w tej kategorii, i tu uwaga, było wiele osób które były na takim poziomie, że spokojnie mogły startować w kat. pro a zapisywały się jednak do amator, no trudno, małe szanse mieli ludzie którzy pierwszy raz startowali w 4x tak jak np ja, oraz ludzie jeżdżący trochę słabiej.
szło to wszem ogarnąć wystarczył podział wiekowy ? nie siedzę po uszy w temacie ale nie jedne zawody zwiedzałem... można to było lepiej ogarnąć !.
kubuspunxdh ... obawiam się przyjacielu że nie posiadasz żadnej wiedzy i doświadczenia w organizowaniu zawodów......chcesz muzyki to idź na dancing.... ogarniasz w ogóle koszty karetki na zawody ? ogarniasz koszta zbudowania bramki od zera? .. nie startował a pierdoli najwięcej słabi mnie takie podejście...
addyi pisze:kubuspunxdh ... obawiam się przyjacielu że nie posiadasz żadnej wiedzy i doświadczenia w organizowaniu zawodów......chcesz muzyki to idź na dancing.... ogarniasz w ogóle koszty karetki na zawody ? ogarniasz koszta zbudowania bramki od zera? .. nie startował a pierdoli najwięcej słabi mnie takie podejście...
wiem ile kosztuje zaproszenie karetki niestety... ostatnio to było 1450 zł na 8 godzin ( po znajomości ) , muza ? sadze ze jakiś skromny DJ chcący przy okazji zrobić sobie reklamę za free zagrał by i za to w tym klimacie, koszt bramki... w tym temacie masz w zupełności racje.... bramka to wydatek min. 5 tysi....nie mam żalu do zawodów... broń boże, wręcz przeciwnie bardzo się ciesze ze ktoś coś robi !! nie mowie ze było mega fest tragedia !! kto chciał bawić się miał ! spora ekipa sie zjawiła piszę o problemach dla "potomności" przedstawiając relacje widza, wiec nie rozumie złości ?
złość jest dlatego że zamiast karcić i mieszać z gnojem można podejśc to organizatora i powiedzieć mu że... tu nie gra tam można zrobić inaczej zaofiarować pomoc itp...
addyi pisze:złość jest dlatego że zamiast karcić i mieszać z gnojem można podejśc to organizatora i powiedzieć mu że... tu nie gra tam można zrobić inaczej zaofiarować pomoc itp...
jak najbardziej chciałem to zrobić wież tyle ze nie można było sie dowiedzieć który to organizator... po rozmowie przed chwilą z znajomym dowiedziałem si ze to koleś który rozmawiał przed startem POMOC? owszem ja mimo mojego braku czasu chętnie z znajomymi znajdę czas w pomocy zorganizowania takowego małego festiwalu bo park jest znakomity ! wiec jakkolwiek będzie organizowane zawody w Chorzowie na 4X zgłaszam się z pełną zmobilizowaną załogą
zdaję sobie sprawę z wielu niedociągnięć które mogliście oglądać. Problemy które pojawiły się z załatwianiem bramki startową niestety rzuciły cień na inne sprawy.
Zawody robione były bez budżetu. Nie ma żadnego sponsora który wyłoży pieniądze. Trzeba było się zdać na życzliwość różnych osób, które pożyczył przeróżny sprzęt. Dodatkowo utrudnieniem był fakt, że te zawody organizowane były w Rybniku, a to jednak 60km drogi i ciężko załatwić różne sprawy "tam będąc tu".
(Start sporo po 12, bo musieliśmy jechać po nowe zawiasy, żeby dało się spokojnie rozegrać resztę zawodów)
resztę chłopaki już wyżej wyjaśnili.
Zawody przyciągnęły 61 zawodników - czyli podstawowy cel został zrealizowany. To mnie cieszy i pozwala mi wyciągnąć wniosek, że takie zawody były potrzebne.
Polish 4X Open dopiero powstaje i jestem pewien, że z edycji na edycję będzie co raz lepiej.
Pozdrawiam, przepraszam za niedociągnięcia, opóźnienia i zapraszam na kolejną edycję 8 maja do Rybnika.