wojtasu a i oddychać czym ma
Gwin pojechał po bandzie, nie ma co.
Ale nie zapominajmy że Peaty z infekcją płuc startował, więc jego wynik, na tak kondycyjnej trasie to dopiero wyczyn. Przypomina mi się jego 2/3 (?) miejsce zaraz po powrocie ze szpitala, kiedy na treningach złamał palec. Gość niszczy system.