
Po przeglądzie allegro do tej pory rzuciła mi się w oko:
Iron Horse 6/7 point
A tak budżet to: ok. 2000zł za aktualny rower plus to co dozbieram, w sumie jakieś 3000zł.
jedno albo drugie....Raspberry0927 pisze:rowerze który będzie radził sobie w dh, hopy w dircie
Jest, ale kosztem zaaaacznej wytrzymałości elementów.Raspberry0927 pisze:jest szansa na odchudzenie go o co najmniej 2kg?
Sztywniak do dirtu i fr ma bardzo rozna geo. Jakbym mial brac rame uniwersalna to wolalbym sztywniaka fr bo i w dircie ogarnie. Odwrotnie raczej slabo z mega stroma glowka i krotkim tylem.Raspberry0927 pisze:Rozróżniamy wielkości ramy i geometrię do fr czy dirt? Czy sztywniak to jedno i to samo tyle że zależny od skoku amortyzatora?
Gadanie. Uniwersalny rower enduro/fr wazacy 16kg to jest ciezki set. Biorac pod uwage wage ram w tej klasie to raczej jest to kwestia kasy niz wytrzymalosci.KubaLaPL pisze: Jest, ale kosztem zaaaacznej wytrzymałości elementów.
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 3 gości