Płyn hamulcowy lepszy od DOT 5.1
Płyn hamulcowy lepszy od DOT 5.1
Hejka
Tydzień temu rozmawiałem z kolegą ( jest kierowcą rajdowym ) i jakoś zeszło na hamulce, po czym dostałem od niego jedna fajna buteleczkę płynu hamulcowego.
Zapewniał mnie, że ten płyn przewyższa wszystkie DOT'y i temp. wrzenia ma około 350 stopni celcjusza.
Standardowy DOT 5.1 około 260.
No więc zalałem tym moje Juicy 7, ładnie odpowietrzyłem i poszedłem pojeździć. żadnej różnicy nie odczułem no może klamka była troszeczkę twardsza ale to pewnie ponieważ był nowy płyn a stary miał ponad rok.
Dziś byłem na Żarze i chciałem sprawdzić czy ten płyn działa i Powiem wam że Tak.
Na trasie oczywiście się nic nie działo mi nigdy bo nie jest ona jakaś super szybka i stroma.
Ale jak ciśniesz w dół szlakiem narciarskim ( tam gdzie spacerują turyści ) to już co innego .
Wcześniej dwa razy zagotowały mi się tam hamulce , Ale dzisiaj , na tym płynie wszystko było ok, tz. klocki śmierdziały jak spalone i tarcze nagrzane, że na nodze było czuć z daleka ale klamka się nie zapadała .
Nie wiem jak ten płyn czy uszczelek nie rozwali w środku ale skoro jest lepszy od DOT 5.1 to chyba nie .
Jak narazie jestem zadowolony, zobaczymy co będzie w szczyrku
Tydzień temu rozmawiałem z kolegą ( jest kierowcą rajdowym ) i jakoś zeszło na hamulce, po czym dostałem od niego jedna fajna buteleczkę płynu hamulcowego.
Zapewniał mnie, że ten płyn przewyższa wszystkie DOT'y i temp. wrzenia ma około 350 stopni celcjusza.
Standardowy DOT 5.1 około 260.
No więc zalałem tym moje Juicy 7, ładnie odpowietrzyłem i poszedłem pojeździć. żadnej różnicy nie odczułem no może klamka była troszeczkę twardsza ale to pewnie ponieważ był nowy płyn a stary miał ponad rok.
Dziś byłem na Żarze i chciałem sprawdzić czy ten płyn działa i Powiem wam że Tak.
Na trasie oczywiście się nic nie działo mi nigdy bo nie jest ona jakaś super szybka i stroma.
Ale jak ciśniesz w dół szlakiem narciarskim ( tam gdzie spacerują turyści ) to już co innego .
Wcześniej dwa razy zagotowały mi się tam hamulce , Ale dzisiaj , na tym płynie wszystko było ok, tz. klocki śmierdziały jak spalone i tarcze nagrzane, że na nodze było czuć z daleka ale klamka się nie zapadała .
Nie wiem jak ten płyn czy uszczelek nie rozwali w środku ale skoro jest lepszy od DOT 5.1 to chyba nie .
Jak narazie jestem zadowolony, zobaczymy co będzie w szczyrku
Jo
Re: Płyn hamulcowy lepszy od DOT 5.1
Chciałem się spytać czy może ktoś jeszcze tutaj na forum używa innego płynu hamulcowego niż producent zaleca ??
A może ktoś wie jakie są konsekwencje.
A jak nie ma to tym którzy cały czas płaczą że hamulce się grzeją - mogą tak samo zrobić i już płakać nie będą.
A może ktoś wie jakie są konsekwencje.
A jak nie ma to tym którzy cały czas płaczą że hamulce się grzeją - mogą tak samo zrobić i już płakać nie będą.
Jo
-
- Posty: 491
- Rejestracja: 09.02.2009 21:12:18
- Lokalizacja: Czaniec/Kraków
- Kontakt:
Re: Płyn hamulcowy lepszy od DOT 5.1
On mi odlał to z jakiejś bańki 5 litrowej i wiem tylko że jest to Motul.kutper pisze:Przydała by się nazwa jeśli już tak zachwalasz .....jedna fajna buteleczkę płynu hamulcowego
Jeden znalazłem taki :
http://www.rpmotorsport.pl/auta/plyn_ha ... 02c90ebf4b
Ale nie wiem czy to ten dokładnie, jutro będę wiedział jaki mi dał - widzę się z nim rano.
Na trasach DH mało stromych, z krótkimi odcinkami nie zagotujesz hamulców.kuciek40i4 pisze:Oharo ale kolega tutaj nie pyta o oleje mineralne. Dot 5.1, a wczesniej 4 i juicy 7 nigdy nie udalo mi sie zagotowac...
Ale ciśnij z góry Żar wprost na dół tozobaczysz.
Ja mam 180mm tarcze i juicy 7 z 2009 roku i dwa razy się zagotowały tak, a zazwyczaj delikatnie miękły.
Po zmianie płynu nic takiego nie zaobserwowałem.
Jo
Jezeli Motul to obstawiam tak jak Cubus5 pisze ze jest to RBF660slayer90 pisze:On mi odlał to z jakiejś bańki 5 litrowej i wiem tylko że jest to Motul.
http://allegro.pl/gd-motul-rbf660-660-0 ... 54743.html
wyzsza temperatura wrzenia, zalecane do sportu.
[url=http://www.http://extremecarving.pl/index.php/rower/][b]ExtremeCarving.pl[/b][/url]
Nie mozna przekroczyc dota 5.1 czy 4 bo normy sa tylko na minimum. Co zabawne RBF600 jest 4ka, nie 5.1ka.
Inna sprawa, ze jak ci sie tam heble gotuja to miales gownianego 5.1 bo jeden 5.1 drugiemu nie rowny. Motulowski mi sie nie grzal nigdy. Do tego 5.1 lepiej sobie radzi jak wode zlapie (nie trzeba zmieniac)
Inna sprawa, ze jak ci sie tam heble gotuja to miales gownianego 5.1 bo jeden 5.1 drugiemu nie rowny. Motulowski mi sie nie grzal nigdy. Do tego 5.1 lepiej sobie radzi jak wode zlapie (nie trzeba zmieniac)
Re: Płyn hamulcowy lepszy od DOT 5.1
Hejka
Co do tego płynu to jest to nowy płyn hamulcowy i ma on zastąpić Motul rbf 660 jeszcze w tym roku.
Nie chciałbym nikogo wprowadzać w błąd ale naprawdę zmarnowałem 10zł na 2 zjazdy z Żaru szlakiem narciarskim i hamowałem jak głupi i nic się nie działo. Rok wcześniej na starym płynie klamka dochodziła do kierownicy.
Co do tego płynu nowego to mówił mi kolega, że tak jak rbf660 jest on odporny na wodę i nie trzeba go zmieniać tak samo często jak normalne ( 50tys km - samochody , w rowerach raczej dożywotnio ).
Spaced
Nie wiem jaki tam Avid wlał płyn ( chyba że zalewał je sklep w którym kupiłem rower ) ale naprawdę jest różnica odczuwalna.
Ciekawe jaką temp. wytrzymują standardowe przewody hamulcowe.
Co do tego płynu to jest to nowy płyn hamulcowy i ma on zastąpić Motul rbf 660 jeszcze w tym roku.
Nie chciałbym nikogo wprowadzać w błąd ale naprawdę zmarnowałem 10zł na 2 zjazdy z Żaru szlakiem narciarskim i hamowałem jak głupi i nic się nie działo. Rok wcześniej na starym płynie klamka dochodziła do kierownicy.
Co do tego płynu nowego to mówił mi kolega, że tak jak rbf660 jest on odporny na wodę i nie trzeba go zmieniać tak samo często jak normalne ( 50tys km - samochody , w rowerach raczej dożywotnio ).
Spaced
Nie wiem jaki tam Avid wlał płyn ( chyba że zalewał je sklep w którym kupiłem rower ) ale naprawdę jest różnica odczuwalna.
Ciekawe jaką temp. wytrzymują standardowe przewody hamulcowe.
Jo
Standardowe plyny w heblach z reguly sa gówniane. Bazowy plyn w formuli, a motulowski 5.1 i juz mialem roznice miedzy grzeje sie na frkach w myslonach, a nie grzeje sie na 5km zjazdach 
Z przewodami ci sie nic nie stanie. A co do dozywotnosci to przesada. Ja rok temu w wakacje odczulem efekt nie zmieniania plynu 3 lata.

Z przewodami ci sie nic nie stanie. A co do dozywotnosci to przesada. Ja rok temu w wakacje odczulem efekt nie zmieniania plynu 3 lata.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości