Rękawiczki oraz kask

[Scooty]

Witam was, mam dwa dylematy.

Pierwszy to rękawiczki. Jakie mi polecacie? Zależy mi na tym żeby się nie darły i żeby się w nich ręka za bardzo nie pociła.

Drugi to kask. Na niego mogę wydać do 600zł. Zależy mi na tym żeby był w miarę(jak na integrala) przewiewny, chodzi mi tutaj o to, żeby mi się w nim głowa nie ugotowała po kilkunastu minutach jazdy.


Z góry dzięki za pomoc

[Banan725135650]

Pierwszy to rękawiczki. Jakie mi polecacie? Zależy mi na tym żeby się nie darły i żeby się w nich ręka za bardzo nie pociła.

Jaki masz budżet? 2 sezony przejeździłem w Dartmoor Snake - pierwsza para wytrzymała sezon i druga sezon. Po sezonie raczej już do niczego się nie nadawały. Były dziurawe i poprzecierane. Jesli chodzi o potliwość ręki - nie było z tym problemu - były bardzo dobrze wentylowane. Aktualnie jeżdżę w Earth Works Droid - bardzo wygodne, dużo wygodniejsze od Dart'a. Wentylowanie podobne a co do przecierania i trwałości opinię jeszcze mam nie do końca wyrobioną. Ogólnie jeśli chcesz rękawiczki na sezon - Dartmoor Snake będzie dobrym wyborem.

Na niego mogę wydać do 600zł. Zależy mi na tym żeby był w miarę(jak na integrala) przewiewny, chodzi mi tutaj o to, żeby mi się w nim głowa nie ugotowała po kilkunastu minutach jazdy.

W tej kwestii wybrałbym 661 Evolution Carbon na 2k10. Na CRC wyrwiesz dużo taniej niż 600 o ile mnie pamięć nie zawodzi. Kask jest lekki i mega wentylowany. Nigdy nie miałem na głowie lepiej wentylowanego kasku niż ten a do tego jest mega wygodny.
Pozdrawiam