Budowa trasy

[Textyl]

Mam malutkie pytanie nie wiem czy trafiłem w dział!
Z kolegami w lesie chcemy zrobić małą traske do zjazdów duże nachylenie fajne ukształtowanie terenu!

I jest pytanie czy w lesie robić chopki drewniane
czy z ziemi!
Tylko jak się robi chopy z ziemi ze żwiru, gliny??

A ile trzeba metrów odległości do drugiej jeżeli hopa będzie miała 40stopni nachylenia i 1m wysokości a najazd będzie przy prędkości 35 km/h (nigdy nie lubiłem matmy)

[royal'ek]

Nie chopa tylko hopa jak już

kopiesz dziurę przy hopce ( hopie ) albo innym cudzie i tą ziemie co wykopałeś wykorzystujesz, reszta zależy od Ciebie jak ma wybicie, ewentualnie lądowanie wyglądać
jak już chcesz z drewna to pod ziemią daj badyle ale musisz mocno ubić.

Co do odległości to zależy od Twoich umiejętności, ja uważasz że przy dużej prędkości zmieścisz się w zakręt to tak rób, a jak nie to 2-4m dalej. Jeszcze trzeba wziąć pod uwagę jaki to zakręt ma być, duży, mały czy wysoka drewniana banda.

[zero100]

Po pierwsze ile masz lat? Po drugie, ludzie nie lubią jak dzieci kopią las. Po trzecie jedz na jakąś trasę już sensownie zrobioną i naucz się skakać, przypatrz jak wyglądają hopy i z czego są zrobione. Jeżeli nie potrafisz skakać , nie wiesz jak ma wyglądać hopa to te dwie składowe są dla Ciebie zabójcze. J*bniesz na pysk i nie będziesz nawet wiedział czemu. Czy hopa zła, czy nie umiesz jezdzić, czy jeszcze co innego. Na forum nikt Cię nie nauczy robić hopy. Jedz gdzieś, gdzie jest trasa. Naucz się cokolwiek jezdzić a potem rób swoje trasy. Jak masz daleko do jakiejś trasy... to rób jak uważasz.

[maciek000111999]

zero100 dobrze gadasz , kumpel (nie doswiadczony w budowie hop itd) zrobił "hopke " i jakies dzieci sie na nią wpakowały , efekt 1 połamał okulary a drugi cały poobdzierany bo lądowało sie na asfalcie

[pietryna]

zero100 dobrze gadasz , kumpel (nie doswiadczony w budowie hop itd) zrobił "hopke " i jakies dzieci sie na nią wpakowały , efekt 1 połamał okulary a drugi cały poobdzierany bo lądowało sie na asfalcie

To jest zupełnie inna sprawa... U nas w dirtparku dzieci dupami po wybiciach jeżdżą, nikt tego nie pilnuje. Tak naprawdę bym się nie obraził jak by któryś coś sobie zrobił poważnego.

[zero100]

Tak naprawdę bym się nie obraził jak by któryś coś sobie zrobił poważnego.

...nie rozpędziłeś się za bardzo? złorzeczysz dzieciom?? Powiedz dzieciom ,że to Twój dirtpark i wyrzuć je jeżeli nie mają kasków i bladego pojęcia. Ja tak robie u siebie. Chyba ,że wolisz zgrzytać zębami a potem tylko "haha" jak któryś coś sobie złamie. To tylko dzieci! Nie wiem ile masz lat ale bądz dorosły! Ludzkie odruchy to nic złego.

[pietryna]

Nie jest mój. Jest miejski i nic nikt nie może tam robić i poprawiać. A mimo wywieszonego regulaminu rodzice bardzo często puszczają tam dzieci na markrokeszach albo tak po prostu pobiegać, mimo iż widzą że ktoś tam jeździ i nawet lata.

Generalnie... dla idiotów śmierć i gówno mnie to obchodzi co inni sądzą - ale nie o tym jest temat.

[Banan725135650]

dla idiotów śmierć i gówno mnie to obchodzi co inni sądzą

Kocham Polskę!

[zero100]

Generalnie... dla idiotów śmierć i gówno mnie to obchodzi co inni sądzą

..."szkoda" ,że nie powiedziała tak Twoja położna jak zaplątałeś się w pępowinę.

[michalnz]

W sumie też jestem zdania, że niedorozwoje nie powinny się rozmnażać.

[pietryna]

Ja wiem, że obecnie powiedzenie po czyimś wypadku - wynikającym z głupoty(vide dzieci w dirtparku z rodzicami czy bez), a nie jak się kumpel na trasie wyłoży gdzieś przez przypadek - że dobrze mu tak, jest niemodne jak cholera i wszyscy użalają się nad takimi ofiarami losu.

Mnie na przykład ani trochę nie ruszyła śmierć tego geniusza na torze 4x co sobie myślał, że jest bóg wie kim. Ale na przykład śmierć prezydenta, która była totalnym wypadkiem już mnie poruszyła. Bo to że był jaki był nie wpłynęło na sposób jego śmierci.


-----------------------------------------------------------------------------------------------

I jest pytanie czy w lesie robić chopki drewniane
czy z ziemi!
Tylko jak się robi chopy z ziemi ze żwiru, gliny??

Jak uważacie. Jeśli jest to "las" to róbcie co chcecie. Jeśli jest to las to sugerował bym z ziemi i nie dać się złapać(i tak wam pewnie nie dowalą za bardzo ale na pewno zniszczą i każą "znikać").

Hopy z ziemi robi się najlepiej na bazie drewnianej.
http://www.pinkbike.com/photo/5990368/ - na tym wzorze. Przy czym jak zrobicie coś tak wielkiego do długich żyć wam nie przewiduję. Na waszym miejscu skończył bym tam gdzie zaczyna się u niego drewno dopiero. I tak wam starczy.

Jeśli w tym lesie macie tylko piach to może być ciężko. Musi być trochę próchnicy i ciemniejszej ziemi żeby to się trzymało kupy. Takie coś jak zmoknie i osiądzie to będzie trzymać w kupie piach który jest w środku. Sam piach nawet zmoczony, wyschnie i się obsypie.

A ile trzeba metrów odległości do drugiej jeżeli hopa będzie miała 40stopni nachylenia i 1m wysokości a najazd będzie przy prędkości 35 km/h (nigdy nie lubiłem matmy)

Pierwsza sprawa 40* i 1m wysokości to absurd wg mnie. Zróbcie sobie max 30* przy tej wysokości i lądowanie mniej więcej w ten sposób:
http://img199.imageshack.us/img199/5299/hopa.png
Będzie bezpiecznie i nie będzie totalnie na płasko(jak dla mnie z wysokości 1m można sobie walić na płasko na miękko). Jak będzie za krótkie to wybierajcie ziemię tak jak idą czerwone kreski i wydłużajcie je stopniowo.

Jak zrobicie za daleko i ktoś strzeli w to przodem to mu się od razu odechce czegokolwiek o ile nie wyląduje w ogóle w szpitalu.

[zero100]

Ja wiem, że obecnie powiedzenie po czyimś wypadku - wynikającym z głupoty(vide dzieci w dirtparku z rodzicami czy bez), a nie jak się kumpel na trasie wyłoży gdzieś przez przypadek - że dobrze mu tak, jest niemodne jak cholera i wszyscy użalają się nad takimi ofiarami losu.

Mnie na przykład ani trochę nie ruszyła śmierć tego geniusza na torze 4x co sobie myślał, że jest bóg wie kim. Ale na przykład śmierć prezydenta, która była totalnym wypadkiem już mnie poruszyła. Bo to że był jaki był nie wpłynęło na sposób jego śmierci.

...opadły mi klawisze na laptopie.

dzieci często mają głupich rodziców, ale nazywanie dziecka ****** albo niedorozwojem tylko dlatego ,że jest jeszcze dzieckiem... nie każdy jest specjalnie inteligentny, zdrowy, bogaty i wykształcony ale jak czytam tego typu wypowiedzi jak wasze to mnie mdli. Hitler i Stalin byliby z was dumni.

[olafns]

Szczerze? Ja jeśli widze że ktoś na trasie sie wywali to nie ważne czy spadł na dupe czy wbił się głową w drzewo(przenośnia) to i tak zapytam czy mu nie pomóc... Ale, jeśli widze kogoś(nie nazwe go przygłupem, on tylko nie wie co robi) kto przyjeżdża na trase, jedzie na hope z której leci się jakieś 9m na odległość i 3m na wysokość(na której nawet ja bałem się skakać po pół roku jeżdżenia) na rowerze typu: "Grand" albo "Ragazzi"(bo on przecież ma fulla!) to tylko się z niego śmieje, to jest taka forma ostrzeżenia :P Oczywiście jakbym zobaczył kogokolwie na trasie, nawet jeśli by nie był na rowerze a coś by mu było to bym mu pomógł ale sami wiecie jak to jest...

[Textyl]

No niestety mieszkam w Białymstoku i mamy tylko skate park i trase na wzgórzach ale tam jest poryte przez debili na crossach.

Mam 15 lat latać z rowerem (bez roweru też się czasami zdarzało)
Mam Treka 4300sl z amorkiem Foxa więc jest dobrze.
moi koledzy też nie są zieloni!
świetny pomyśł jest z tym drewnianym stelarzem spróbujemy zrobić.
Co do straży miejskiej pytaliśmy się byliśmy w urzędzie możemy!
Oczywiście nawiązując do powyższych wypowiedzi jestem odpowiedzialny i gdy jadę "poszaleć" zakładam zdroję, ochraniacze i kask (tylko mam strasznie ciężki)
Tylko jeszcze jedno pytanie w imieniu kolegi!
Gdy wybija się z hopy często rower jeci mu na bok a on z nim nawet gdy prosto najeżdża czy to wina roweru czy raczej umiejętności??

[olafns]

Wydaje mi się że umiejętności, a raczej nieumiejętności bo rower tak sam z siebie w bok? Raczej nie... I pisz troche zrozumialej jeśli możesz(Textyl)

[Vin_OSW]

Mam Treka 4300sl z amorkiem Foxa więc jest dobrze

To rama co najwyżej do XC Zmień ją, a będzie się o niego lepiej śmigać No i jakoś nie chce misie wierzyć, żeby fox w tym był

Gdy wybija się z hopy często rower jeci mu na bok a on z nim nawet gdy prosto najeżdża czy to wina roweru czy raczej umiejętności??

Jest przechylony na bok czy krzywo ląduje? Sprecyzuj.

[oski 34]

Z kolegami u siebie w lesie też chcemy jakąś hopę zbudować - mamy możliwość praktycznie nieograniczonego rozpędu ( skocznia będzie na płaskim a wcześniej jest dłuugi zjazd z góry ) i ciekawe lądowanie - bo za skocznią teren schodzi w dół. Jak na razie z powodu braku w sprzętach i umiejętnościach ( dopiero zaczynamy ) chcemy ją zrobić na wysokość koła 26". W tym lesie jest dość miękko, więc dla usztywnienia myślałem nad konstrukcją konary + na to ziemia + na to paleta + na nią ziemia. To chyba dobre rozwiązanie ?

Co do wcześniejszego tematu to nie tylko dzieci biegają po torach - ostatnio jadąc torem dh z dość dużą prędkością zobaczyłem pewną parę spacerującą środkiem trasy szli od dołu, musieli widzieć regulamin. Na torze leżały liście, praktycznie nie było możliwości wyhamowania. Postawiło mnie bokiem i wyleciałem z trasy, na szczęście złapałem trochę błota pod koła i moja prędkość przed uderzeniem w drzewo spadła, tylko je dotknąłem tylną częścią ramy, ale na pewno mogło być gorzej, a ,, spacerowicze " ... poszli dalej. Kawałek wyżej kolega jadący kilkaset metrów za mną miał z nimi podobną sytuację