[Amortyzator] Marzocchi RC3 - serwis
[Amortyzator] Marzocchi RC3 - serwis
Siema. Potrzebuję jakąś instrukcje ( manual ) albo książkę serwisową jak przeserwisować amortyzator. Chodzi mi o wyczyszczenie bebechów i wymianę oleju. Proszę nie pisać "wyślij do Gregorio to Ci to zrobią" bo sam chce to zrobić, przyoszczędzić sporo kasy i wydać na coś innego. Mój amortyzator to Marzocchi RC3 2008' . Pozdro!
Re: [Amortyzator] Serwis Marzocchi RC3
nie masz z nim najmniejszych problemów. wszystkie regulacje na "-", odkręcasz górne korki , z prawej wyjmujesz podkładki i springa, wylewasz olej. odkręcasz regulacje kompresji u dołu i śruby które trzymają lagi w goleni wyjmujesz lagi, tłumik( i tak jest nierozbieralny), czyścisz wszystko, jeśli trzeba wymieniasz uszczelki, składasz do kupy, nalewasz nowy olej, wkładasz sprężynę ,skręcasz wszystko i cieszysz się TY i Twoje 888. to tak w skrócie
P.S. gdzieś to było już na forum, poszperaj
P.S. gdzieś to było już na forum, poszperaj

-
- Posty: 1357
- Rejestracja: 27.09.2009 09:11:26
- Kontakt:
Potrzebujesz imbusów do odkręcenia regulacji, nasadowej 15 do dolnych nakrętek i duży nasadowy na górne korki. Możliwe, że jeden korek odkręca się kluczem do kasety - nie pamiętam.
Odkręcasz wszystko jak widzisz, nie musisz wyjmować tej iglicy która jest w ladzie ze sprężyną (po lewej na fotce). Wylewasz stary olej, czyścisz wszystko dokładnie, składasz, wlewasz olej i tyle. Naprawdę nie ma tu czegoś trudnego / skomplikowanego, jeśli się nie ma dwóch lewych rąk to ogarniesz to w godzinkę max.
Uważaj na kulki z regulacji odbicia i naprężenia, pamiętaj o posmarowaniu uszczelek, smarowaniu gwintów i dokręcaniu wszystkiego z umiarem (wbrew pozorom to się skręca bardzo lekko).
Odkręcasz wszystko jak widzisz, nie musisz wyjmować tej iglicy która jest w ladzie ze sprężyną (po lewej na fotce). Wylewasz stary olej, czyścisz wszystko dokładnie, składasz, wlewasz olej i tyle. Naprawdę nie ma tu czegoś trudnego / skomplikowanego, jeśli się nie ma dwóch lewych rąk to ogarniesz to w godzinkę max.
Uważaj na kulki z regulacji odbicia i naprężenia, pamiętaj o posmarowaniu uszczelek, smarowaniu gwintów i dokręcaniu wszystkiego z umiarem (wbrew pozorom to się skręca bardzo lekko).
1. Mam problem, bowiem nie mogę odkręcić lewego korka, co poradzić ?
2. Czy pokrętło od kompresji ( to na dole goleni lewej ) przy odkręcaniu na "-" ma się całe odkręcić czy zatrzymać w danym punkcie ?
3. Pociągając za lewą lagę ( mocno ) laga wychodzi ale gdy zalewam świeżym olejem w wsadzam lagę to tłumik nie wraca całkiem do korka i nie mogę go skręcić
2. Czy pokrętło od kompresji ( to na dole goleni lewej ) przy odkręcaniu na "-" ma się całe odkręcić czy zatrzymać w danym punkcie ?
3. Pociągając za lewą lagę ( mocno ) laga wychodzi ale gdy zalewam świeżym olejem w wsadzam lagę to tłumik nie wraca całkiem do korka i nie mogę go skręcić
Lewy korek to ten z tłumikiem, czemu nie możesz go odkręcić? Możesz pomóc sobie tym, że laga zostaje w koronie, ale musisz pamiętać, że jak skręcisz górną koronę to laga się zaciśnie jeszcze mocniej na korku. Musi być skręcony tylko dół, ewentualnie górna korona ale bardzo nisko (kilka cm pod korkiem).
Kompresja ma przestać się kręcić, po to jest malutki segerek na trzpieniu.
Tłumika możesz nie móc wcisnąć bo w ladze tworzy się ciśnienie. Skręć od spodu, a lagę nasuń na tłumik. Po skręceniu odkręć tak do 3/4 dolną nakrętkę i ją podważ, rozszczelnisz amortyzator i usłyszysz wyraźne uciekanie powietrza (coś jakbyś nacisnął na wentyl dętki).
Kompresja ma przestać się kręcić, po to jest malutki segerek na trzpieniu.
Tłumika możesz nie móc wcisnąć bo w ladze tworzy się ciśnienie. Skręć od spodu, a lagę nasuń na tłumik. Po skręceniu odkręć tak do 3/4 dolną nakrętkę i ją podważ, rozszczelnisz amortyzator i usłyszysz wyraźne uciekanie powietrza (coś jakbyś nacisnął na wentyl dętki).
http://imageshack.us/photo/my-images/121/img6659j.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/862/img6660g.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/199/img6661z.jpg/
Jak mogę to rozkręcić ??Potrzebuje bo ta śruba od komprecji mi wpadła do środka i nie chce wylecieć
http://imageshack.us/photo/my-images/862/img6660g.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/199/img6661z.jpg/
Jak mogę to rozkręcić ??Potrzebuje bo ta śruba od komprecji mi wpadła do środka i nie chce wylecieć

W ogóle ten tłumik wygląda na rc2 a nie rc3. Chyba że 66rc3 ma inny(porównaj budowę tej końcówki z której ci śruba uciekła).
Nie mam tłumika ale zastanawiałem się nad odkupieniem tego tłumika od ciebie. Mała jest szansa że ktoś ci to naprawi a ja bym się pobawił. Mojego sprawnego było mi szkoda.
Oczywiście jak będziesz chciał za dużo to się nie dogadamy, ale to twoja sprawa.
Nie mam tłumika ale zastanawiałem się nad odkupieniem tego tłumika od ciebie. Mała jest szansa że ktoś ci to naprawi a ja bym się pobawił. Mojego sprawnego było mi szkoda.
Oczywiście jak będziesz chciał za dużo to się nie dogadamy, ale to twoja sprawa.
Nie... weź lepiej kup nowy. Takiego nadpalonego na pewno nie będę miał ochoty brać to raz(bo będzie po prostu zniszczony doszczętnie)... Dwa - stopisz uszczelkę i pewnie generalnie rozwalisz cały zawór. Nawet jeśli jakimś cudem wyjdzie ci ten regulator z zaworem to i tak będzie do niczego i tłumik do wywalenia(bardziej niż jest teraz).
Nie widzisz jak on jest w tej rurce zablokowany?
Nie widzisz jak on jest w tej rurce zablokowany?
-
- Posty: 1357
- Rejestracja: 27.09.2009 09:11:26
- Kontakt:
Tak jak pietryna mówi koli rozmontował tłumik rc3 (ale to chyba 66 z 08 były) i poskładał to z powrotem, lecz to już na kleju 
royal'ek Nie baw się w rozkręcanie, bo zrobisz gorzej niż jest...
Jak uciekła ci ta śrubka, to możesz ja wychwycić zagiętą igiełką w haczyk zawieczoną na sznureczku, jak to nie pomoże, to zostaje sprzedaż tłumika

royal'ek Nie baw się w rozkręcanie, bo zrobisz gorzej niż jest...
Jak uciekła ci ta śrubka, to możesz ja wychwycić zagiętą igiełką w haczyk zawieczoną na sznureczku, jak to nie pomoże, to zostaje sprzedaż tłumika
http://allegro.pl/show_item.php?item=1818165286
Re: [Amortyzator] Serwis Marzocchi RC3
Witam panowie ja też mam w posiadaniu 66 rc3 2008 ostatnio go właśnie zaserwisowałem lecz mam problem
. Jeśli mierze skok liniałem to mam go 195mm ?? Jeśli się wybija/lekko podnoszę kierę w miejscu to słyszę takie "jebut". Może wy wiecie co źle zrobiłem, bo składałem tak jak powinno być. Dzięki za odp.
EDIT :
O ile się nie mylę, tłumik był zapowietrzony bo najpierw dokręciłem lewą komorę wysuniętą na maxa a potem zalewałem prawą, i była wysunięta ciśnieniem powietrza
. Obniżyłem maksymalnie amora dokręciłem lewą komorę a następnie prawą i jest równe 180mm skoku. Czy dobrze zrobiłem
?

EDIT :
O ile się nie mylę, tłumik był zapowietrzony bo najpierw dokręciłem lewą komorę wysuniętą na maxa a potem zalewałem prawą, i była wysunięta ciśnieniem powietrza


Re: [Amortyzator] Marzocchi RC3 - serwis
Jest tak jak orginalnie?
Ja natomiast mam problem z prawą lagą ( tu gdzie sprężyna ), model 888 RC3 08'. Gdy amortyzator odbija do góry, przy końcu słychać trzask. Wiecie co to może być?? Za dużo oleju ?? Ostatnio robiłem serwis, może coś źle poskładałem, ale z diagramu Marzocchi wynika że wszystko jest w porządku. Czy kolejność wkładania i skręcania części ma znaczenie ??
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość