Waszym zdaniem który z podanych amorków się lepiej sprawuje , który ma lebsze tłumienie, wytrzymalszy. Jak ktoś miał styczność z którymś z tych amorków niech sie podzieli wrązeniami. Dzięki.
Ja mam Z150FR i polecam go jak najbardziej. Amorek można ustawić jak chcesz. Mi nie trzeba nic więcej. Ostatnio zrobiłem mu serwis i chodzi jak nówka. Tylko anoda z lag się zciera ale to w niczym nie przeszkadza
hmm. stary amor ważył 2750. rower troszkę z przodu był za ciężki. jeżeli wpakuje 3 kg to niebędzie ciekawie. raczej bym chyba wybrał z1. wiem że z150 jest lebszy no ale cóż. dużo latam tak więc chyba wybiorę z1. chyba że mnie ktoś mocno przekona silnymi argumentami
Zetka to genialny amor, fakt faktem trochę waży, ale za to odwdzięczy się nieziemską pracą. Gdyby nie to, że surge pękł mi to bym nadal na niej jeździł, a tak to mam fulla z ósemkami. Wielki plus dla z150 jest to, że nie pływa przy pedałowaniu
wiem wiem wiem. nie poczuje niby różnicy. ale pisałem że ciut za cięzki już mam przód więc nie chcę już cięższego. a lubie polatać. hmmm. jak będzie jakaś okazja to kupie z1 a jak wcześniej będzie okazją na z150 to wtedy jeggo kupie. a mókłby ktoś napisać jak zachowuje się z1 na korzeniach i jak na hopach? to mnie szczególne interesuje.
bez przesady... nie poczujesz tego tak strasznie, a jak się już tak boisz to to co zaoszczędzisz kupując z150 wydaj na lżejszą obręcz i dętkę :)
i będziesz miał pięknie z przodu
wiem że jest super odjechany z150 ale jego nie mogę nigdzie dorwać. na z1 sport trafiła mi się ciekawa oferta.na biku nie śmigam już jakieś 2tyg. bo stary amor sprzedałem. chciałbym jak najszybciej sobie pośmigać. sam już nie wiem co mam robić.
PS. dawniej na dj 3 śmigałem i myślę że jak przejde na z1 to będzie dla mnie bomba.
a może ktoś z was ma do sprzedania z150?