Czy ktoś ma tyle szczęścia?
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 06.05.2010 18:09:02
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Czy ktoś ma tyle szczęścia?
tak mnie zastanawia ilu z was dzieli pasje ze swoją połową ?
http://demotywatory.pl/3237929/Wspolne-zainteresowania
http://demotywatory.pl/3237929/Wspolne-zainteresowania
żyć szybko i mocno
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
- Kontakt:
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 06.05.2010 18:09:02
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
- Kontakt:
Moja ze mną nie jeździ ale zajawkę ma i jara się jazdą 
Nawet czasem mi chce części kupować ;D ( zamiast sobie sweterek) bo mówi że moja radość gdy zakładam nowe części to jej największe szczęście
Zanim zajebali jej rower to coś tam zaczynała ale teraz lepiej sobie radzi jako pomocnik mechanika

Nawet czasem mi chce części kupować ;D ( zamiast sobie sweterek) bo mówi że moja radość gdy zakładam nowe części to jej największe szczęście

Zanim zajebali jej rower to coś tam zaczynała ale teraz lepiej sobie radzi jako pomocnik mechanika

Slavvduro
Mam to szczęście , że moje kobitki nie dzielą ze mną pasji , z prostego powodu , nie stać mnie na utrzymanie trzech zjazdówek i zapewnienie ewentualnej, prawdziwej (czyli prywatnej) opieki medycznej w razie kontuzji, dla całej rodziny.
Nawet gdyby warunki finansowe pozwalały na takie rozwiązanie , to i tak nie namawiałbym (ale tez nie bronił gdyby się uparły) z kilku prostych powodów:
- pewne czynności zdecydowanie lepiej robi się z kumplami ( w przypadku pań z kumpelami) , niż z druga połówką , jak i na odwrót , czyli z kumplami (kumpelami) feee a z partnerką (partnerem) owszem jak najbardziej...
- nic tak nie podsyca uczucia jak tęsknota .
- uczucie gdy wraca się wyobijanym , połamanym lub wręcz przeciwnie na łono rodziny - bezcenne , we dwójke , trójke itd. - niewykonalne.
Ten demot wygląda uroczo ale tak naprawdę to wstęp do piekła a w przypadku najlepszym do rozpadu związku ..
Nawet gdyby warunki finansowe pozwalały na takie rozwiązanie , to i tak nie namawiałbym (ale tez nie bronił gdyby się uparły) z kilku prostych powodów:
- pewne czynności zdecydowanie lepiej robi się z kumplami ( w przypadku pań z kumpelami) , niż z druga połówką , jak i na odwrót , czyli z kumplami (kumpelami) feee a z partnerką (partnerem) owszem jak najbardziej...
- nic tak nie podsyca uczucia jak tęsknota .
- uczucie gdy wraca się wyobijanym , połamanym lub wręcz przeciwnie na łono rodziny - bezcenne , we dwójke , trójke itd. - niewykonalne.
Ten demot wygląda uroczo ale tak naprawdę to wstęp do piekła a w przypadku najlepszym do rozpadu związku ..
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
- Kontakt:
ravfr nie musi byc odrazu "to wstęp do piekła a w przypadku najlepszym do rozpadu związku .." bo masz duzo racji w tym co napisales, ale jezeli sie z glowa i z tymi samymi przyjaciolmi to to nie jest tak zle ;D a czasami bywa ze lepiej z dziewczyna jezdzic niz z kolegami ;P
http://rafcik.pinkbike.com/
Re: Czy ktoś ma tyle szczęścia?
Z żoną/dziewczyną i z juniorem to można jechać na niedzielną wycieczkę krajoznawczą po okolicy. Wypad z kumplami poszaleć to oderwanie od codzienności. Więc ja dziękuję, też wolę to
Demo
w tle...


Re: Czy ktoś ma tyle szczęścia?
a z 2giej strony ... pomyślcie sobie o tych wieczornych rozmowach o bike'ach



Dartmoor Hornet + bomber 55
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=73873
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=73873
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości