SegatiV pisze:Jednak wątpię, bo środka piasty nie trzeba czyścić (chyba że istnieje taka potrzeba, bo np. jest zanieczyszczona), zapadki są na bębenku.
Ja ostatnio swoją rozebrałem tak z ciekawości to jednak wszystko tam było w takim gęstym oleju. Smar to nie był ale i olej do łańcucha też nie. Syfu nie było żadnego. Uszczelniona idealnie, ale ten lubrykant o ile nie był sam z siebie czarny to już wyglądał na spracowany. Nie czyściłem bo nie chciał zejść bębenek. Prawdopodobnie bym musiał łożysko z korpusu wyjąć z osią żeby go oddzielić, a tego na razie nie chciałem robić.
Imho są dwie szkoły. Albo piasta milczy - słyszałem, a raczej nie słyszałem jednej, niestety nie wiem co to było - albo napierdala na cały las.