FORM_A - nie chce sprzedać wylicytowanego roweru

[tomek059]

Niestety coraz częściej jestem oszukiwany na allegro i coraz częściej odwiedzam policję. Tym razem znalazłem się w sytuacji w której jeszcze nie byłem. Szukałem ramki wyższej niż moja obecna, a brat amortyzatora. Znaleźliśmy na allegro taką oto aukcję:
http://allegro.pl/duncon-pitbull-dc-dh- ... 11533.html
Byłem w pracy więc brat dzwoni godzinę przed zakończeniem aukcji do sprzedającego i dogaduje się o ewentualnym odbiorze roweru i jego stanie faktycznym. Dziwił nas amortyzator bo były takie ale pod stery 1,5'. Okazało się że sterówka jest przespawana na zwykłą. Myślę sobie do 1200 można licytować. Wygrywamy aukcję za 999zł. Na drugi dzień wracam do domu, siadam przed kompem, a tu mail od sprzedającego o takiej treści:
"Panie Tomku bardzo mi przykro ale rower został sprzedany poza aukcją, przepraszam bardzo porostu zapomniałem o zdjęciu aukcji z allegro". Wściekłem się i piszę że żądam wylicytowanego towaru. W odpowiedzi dostaję: "Rower został a sprzedany do krakowa numer kontaktowy został podany w aukcji kom:
504****** także proszę o ewentualny kontak z tą osobą". Niby ok tylko w aukcji jest napisane że rower można obejrzeć w Krakowie, a nr który mi podano to dokładnie ten z aukcji, a nie osoby która go kupiła.

Podsumowując wygrałem aukcję ale roweru mam nie otrzymać. Jutro idę na policję dowiedzieć się dokładnie co mogę zdziałać i jeśli się da to będę dążył do otrzymania roweru.

[GgG]

Ja bym wystawił negatywa i odpuścił, bo moim zdaniem nie warto 1000zł ładować w ten rower ale zrobisz jak uważasz.

[kalin20]

Walcz o swoje prawa.
Wygrywając aukcje zawarłeś umowę cywilno prawną między tobą a sprzedającym
Sprzedający ma obowiązek sprzedać przedmiot aukcji, lub taki który nie ustępuje temu z aukcji. Oczywiście ta 2 opcja wchodzi w grę jak ty sie zgodzisz.
Idz do urzędu ochrony praw konsumenta, może oni ci podadzą dokładną podstawę prawną do tego.
A jak nie poskutkuje, to idz z tym do sądu, sprawa jest twoja 100%, a sprzedający bedzie musiał zapłacić dodatkowo koszta sądowe, więc troche zabuli

[luke_]

Na policję nie masz co iść, bo przestępstwa nie ma (kasy nie wysłałeś, prawda?).
Co do sądu - szczerze mówiąc, jeśli chcesz iść do sądu z powództwa cywilnego, a to będzie jedyna droga w tym przypadku (bo mówimy o osobie prywatnej), to Ty będziesz musiał na początek pokryć koszta.
Licz się więc z wydatkiem 200-300zł na początek (koszty prawnika plus koszty sądowe) i kilka miesięcy sprawy sądowej (jeśli pozwany nie będzie przedłużał sprawy przedstawiając zwolnienia lekarskie etc.), na której na pewno będzie ściemniał że inaczej się umawialiście.
Oczywiście po wszystkim, jeśli wygrasz sprawę (masz bardzo duże szanse na to), pozwany będzie musiał zwrócić te koszty.
Co zyskasz?
W sumie to, że sprzedający będzie Ci musiał zaproponować podobny rower w zamian, za podobną cenę (bo ten już jest sprzedany).

Czy warto ?
Mnie by się nawet nie chciało do niego dzwonić, wystawiłbym negatywa i zamknął tym sprawę, zgłaszając to do allegro.
Szkoda czasu, kasy i nerwów.

[BikerJG]

tomek059 Troche przesadzasz, gosciu nie dopilnowal i tyle, daj sobie spokoj. Ja tez kilka razy kupilem towar ktory juz nie byl na sprzedaz i nie robilem z tego powodu takiej awantury.

Tak czy inaczej nierealne w tej sytuacji jest zmuszenie chlopaka do sprzedazy roweru Tobie, przepisy przepisami

[pLuTiK]

z wywalczeniem jakis materialnych zeczy może byc cieżko...
ale moim zdaniem powinno sie zrobic w takiej sytuacji troche szumu!!
allegro juz dawno przestalo byc miejscem lecenia w ciula, a poziom obsługi rośnie z roku na rok, i tak powinno zostać !!
niektórym ludziom wydaje sie ze na owym portalu można nadal bezkarnie wystawiac i nie sprzedawac przedmiotów w sytuacji gdy cena ich nie satysfakcjonuje (bo taka opcja jest w twoim przypadku możliwa - tomek059) - takich uzytkowników powinno sie sukcesywnie "leczyć"
- po to sie licytuje aby cos kupic, a nie obejsc "smakiem"
- jest opcja "cena minimalna" i powinno się z niej w takich sytuacjach kozystać.
- lub poprostu poinformować o zastrzeżeniu praw do sprzedaży przedmiotu poza allegro (kilka zdań a wszystko jasne).

można by to długo i dosadnie argumentować, aby to zrozumieć wystarczy odrobina empatii.

[tomek059]

Wiem że będzie ciężko i nie wierzę w to że rower sprzedał bo tak jak mówię wszystko było dogadywane godzinę przed zakończeniem aukcji. Ponadto telefon który podał do osoby która rzekomo kupiła rower to jego własny. Zwyczajnie za tanio poszedł i nie chce oddać towaru. Na sprawę nie bardzo mam czas, ale spór na allegro założę. Muszę skontaktować się z kolegą prawnikiem, może będzie miał jeszcze jakiś pomysł.

[quilong]

pLuTiK
"lub poprostu poinformować o zastrzeżeniu praw do sprzedaży przedmiotu poza allegro (kilka zdań a wszystko jasne)."

to jest nie zgodne z regulaminem allegro, mi taka aukcje usuneli...

[pLuTiK]

he, no widzisz, nawet o tym nie wiedziałem, chodz sporo z allegro kozystam (z tym ze jak sprzedaje to zadaje sobie pytanie ile za "to" chce)
-wiec pozostaje minimalna-z czego powinno sie kożystac jak sie nie jest pewnym swoich oczekiwań.
nic tylko struć mu dupe za ten czyn!! bo bedzie dalej tak robił i wku... ludzi.

[lollex]

"pLuTiK
"lub poprostu poinformować o zastrzeżeniu praw do sprzedaży przedmiotu poza allegro (kilka zdań a wszystko jasne)."

to jest nie zgodne z regulaminem allegro, mi taka aukcje usuneli... "

ja poprostu pisze ze zastrzegam sobie prawo zakonczenia aukcji przed czasem i tyle. Ta sama zasada a brzmi mniej drastycznie dla allegro.

[Kamil89]

ja bym odpuścił sam byłem w sytuacji gdzie połeniłem bład i wystawiłem coś za 99zł nie za 999 przez własną głupote(rozumiem że twoja sytuacja to nie błąd:) ) ... kupił to gośc który był ****** i nie był w stanie zrozumieć mojego błedu juz mi prawie płatnym mordercom groził. Wujek jest prawnikem napisałem do Allegro allegro napisało że jesli to był błąd to użytkownik nie ma żadnej szansy na zakup sprzętu wujek skrobnoł 5 zdań i gość zamilkł po co wszyscy się mamy stresować ty i ten gość daj negatywa i olej ...