Przeróbka na enduro.
Przeróbka na enduro.
Witam, mam meride matts 40-D (18") i chciałbym ją przerobić na rower enduro. Myślałem nad zmianą amortyzatora, mostka, kierownicy i ewentualnie obręczy na bardziej wytrzymałe. Najpierw jednak chciałbym zmienić amortyzator. Myślałem nad skokiem 140mm - 160mm (może regulowany). Geometria ramy jest bardzo zbliżona do signa ds, więc po zmianie mostka i amora wyszedł by bardzo fajny rower do enduro. Rozglądam się za amorem i narazie najciekawsze były by 55, ale pewnie znacie jakieś lepsze amory. Na amortyzator chciałbym przeznaczyć ok 800zł.
Ps. Na forum nie znalazłem podobnych pomysłów jak coś to prosze o link.
Ps. Na forum nie znalazłem podobnych pomysłów jak coś to prosze o link.
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 22.06.2007 21:26:20
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Przeróbka na enduro.
=disbrainer= za pare lat chciałbym mieć coś w stylu twojego rowera.
Jest jeszcze możliwość żebym sprzedał ten rower za 1000zł (mam napęd lepszy stąd ta cena) dołożył jeszcze ok 500zł i złożył rower za 2500zł.
A co powiecie na durolux'a regulowanego 140-180mm?
Jest jeszcze możliwość żebym sprzedał ten rower za 1000zł (mam napęd lepszy stąd ta cena) dołożył jeszcze ok 500zł i złożył rower za 2500zł.
A co powiecie na durolux'a regulowanego 140-180mm?
To już znacznie lepszy pomysł. Tyle, że nie składać, a kupić gotowy, używany. Za 2500zł kupisz już coś konkretnego.Dh.Matt pisze:Jest jeszcze możliwość żebym sprzedał ten rower za 1000zł (mam napęd lepszy stąd ta cena) dołożył jeszcze ok 500zł i złożył rower za 2500zł.
SKRADZIONY!!! http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=5&t=55611 Dalej bez sprzętu 

Re: Przeróbka na enduro.
Nie ma zabardzo rowerów enduro na sztywnej ramie. Są fajne ale nadające się bardziej na zawody (enduro trophy itp.) Ja od czasu do czasu jeżdże na "wyprawy" 1-2 tygodniowe i ciężko by było jechać na takim rowerku.
Więc nie rozumiem. Mówisz, że chciałbyś mieć rower, który się do enduro niezbyt nadaje. Poszukaj czegoś na sztywniaku(skoro chcesz sztywniaka) z w miarę dobrym amorem skoku ok. 150-160mm (i najlepiej byłoby z blokadą blokadą), przyzwoitym osprzętem. Spokojnie zamkniesz się w 2500 zł, a są takie rowery. Nie teraz to za tydzień, dwa, czy nawet miesiąc. Lepiej rower kupować po sezonie, taniej jest, lepsze rzeczy można wyhaczyćDh.Matt pisze:=disbrainer= za pare lat chciałbym mieć coś w stylu twojego rowera.

SKRADZIONY!!! http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=5&t=55611 Dalej bez sprzętu 

Re: Przeróbka na enduro.
http://allegro.pl/scott-yz0-pike-dartmo ... 21523.html
Znalazłem takie cudeńko, po małych modyfikacjach było by do moich zastosowań. Czy opłaca się pakować w ogóle w pike? Jest to dobry amor?
Znalazłem takie cudeńko, po małych modyfikacjach było by do moich zastosowań. Czy opłaca się pakować w ogóle w pike? Jest to dobry amor?
Nie wiem czy ten rower jest tyle warty. Sporo bardzo przeciętnych części (korby na isis, pedały, kiera jakaś wąska bardzo, juicy 3 też bez rewelacji.) Przydałyby się też 2 zębatki (np. 24/36) z przodu + napinacz.Dh.Matt pisze:Znalazłem takie cudeńko, po małych modyfikacjach było by do moich zastosowań. Czy opłaca się pakować w ogóle w pike? Jest to dobry amor?
Za to Pike jak najbardziej - to dobry amor. Połączenie niezłej ceny, wytrzymałości, pracy i wagi.
I ten scott to chyba 16" - ile masz wzrostu? Jak chcesz jeździć enduro to dobrze by było, żebyś mógł wygodnie pedałować na dłuższych odcinkach a nie z kolami pod brodą

http://miki-ck.pinkbike.com/ Freeride!
Kupno używanego roweru to zawsze ryzyko. Najlepiej po zakupie od razu zrobić full serwis, czyli rozkręcic wszystko, wyczyścić, nasmarować, przy okazji zobaczysz co jest w jakim stanie. Jednak jak nie masz narzędzi i nie potrafisz sam grzebać przy rowerze to będzie trochę kosztować (serwis podstawowy ok. 100pln plus serwis amortyzatora).
Z nowych rowerów możesz brać pod uwagę Rometa Mosquito:
http://allegro.pl/rower-romet-mosquito- ... 31930.html
Z nowych rowerów możesz brać pod uwagę Rometa Mosquito:
http://allegro.pl/rower-romet-mosquito- ... 31930.html
Re: Przeróbka na enduro.
A na freeridowym rowerze dobrze się podjeżdża pod góre i pomyka po prostych? Bo fr było by fajne bo mógł bym jechac na jakąś fajną wyprawe i poszaleć na trasach dh. Przeglądałem zdjęcia z ET i tam ludzie głównie mają rowery o skoku ok 180mm (ew. 160mm), a to już są freeridówki. Na wyprawach też nie chodzi żeby jak najszybciej podjechać pod góre.
Kiedyś w pociągu spotkałem 2 kolesi co na tydzień jechali w góry i mieli fulle po 180mm skoku, a widać było, że jeżdżą od dawna.
Kiedyś w pociągu spotkałem 2 kolesi co na tydzień jechali w góry i mieli fulle po 180mm skoku, a widać było, że jeżdżą od dawna.
Re: Przeróbka na enduro.
Może dobrym wyjściem było by kupić stalówke + 66 rc2x/rc3?
Re: Przeróbka na enduro.
Mam 175cm wzrostu, może 16"/17" by dało rade?
Dartmoor hornet jest przeznaczony do fr/enduro, wydaje mi się że to bardzo fajna ramka.
Dartmoor hornet jest przeznaczony do fr/enduro, wydaje mi się że to bardzo fajna ramka.
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 22.06.2007 21:26:20
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
widze ze zaczynamy stapac po grzaskim gruncie i wchodzic na obszar definicji "enduro"...Morris pisze:Więc nie rozumiem. Mówisz, że chciałbyś mieć rower, który się do enduro niezbyt nadaje.
moze lepiej okreslic do czego dokladnie ma byc potrzebny ten rower i jaki procent jego zastosowania to podjazd a jaki zjazd.
mam i polecam.Dh.Matt pisze:Dartmoor hornet jest przeznaczony do fr/enduro, wydaje mi się że to bardzo fajna ramka.
Re: Przeróbka na enduro.
Zastosowanie:moze lepiej okreslic do czego dokladnie ma byc potrzebny ten rower i jaki procent jego zastosowania to podjazd a jaki zjazd.
- długie wypady w góry, jazda szlakami turystycznymi. (1-2 tyg)
- jednodniowe wypady "za miasto"
- udział w zawodach Enduro Trophy (na 5 os'ów 3 zjazdowe, jeden trawersowy i podjazdowy)
Wpadłem na jeszcze jeden pomysł. Zmienić kiere, mostek, kupić duro i obręcze. Przejeździć przyszły sezon i odłożyć 1000zł(z tego roku) + z jakieś 4tysie z przyszłego roku (osiemnastka, robota w wakacje, kieszonkowe itp.) i w przyszłą zime zrobić już konkretny rower. Jak bym sprzedał ten to nawet może full'a.
A to przepraszam, ISIS już jest zły?miki_ck pisze:Nie wiem czy ten rower jest tyle warty. Sporo bardzo przeciętnych części (korby na isis, pedały, kiera jakaś wąska bardzo, juicy 3 też bez rewelacji.) Przydałyby się też 2 zębatki (np. 24/36) z przodu + napinacz.

Ale zdecydowanie za drogi jest ten rower. Ja mojego (byłego...) Bitcha z podpisu kupiłem za 1750 zł plus dojazd z Warszawy (35 zł chyba), i jedyne co do niego dorzuciłem to napinacz i zmieniłem przerzutkę (za którą de facto nie zdążyłem nawet kumplowi zapłacić

SKRADZIONY!!! http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=5&t=55611 Dalej bez sprzętu 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 2 gości