Kask crossowy do DH

nopainnogame
Posty: 1836
Rejestracja: 30.12.2006 13:37:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: nopainnogame »

Przecież są kaski pokroju TLD,czy Poca,które spełniają wyższe standardy bezpieczeństwa. Jak się spojrzy na PŚ to jednak większość śmiga nadal w kaskach rowerowych,a to co oni odpindalają to przy jeździe w naszym kraju zupełnie inna liga. Nigdy nie uznaje takich kiepskich kompromisów - na rower kask rowerowy (za 400zł można bez problemu coś fajnego wyrwać),a na crossa nocnik. W 100% zgadzam się,że jest bezpieczniej śmigać w kasku motocyklowym,bo jak weźmiesz coś " z klasy wyżej" to zawsze jest lepiej. Rozumiem jak ktoś ma furę i potem zapindala w góry na wyciąg i śmiga DH z kosmiczną prędkością,ale u nas przeważają teren nizinne i jak mam w tym podpindalać pod górkę cały dzień to ja dziękuje bardzo.PS: nawet widzę różnice między rękawiczkami na rower,a tymi do fmx - tak samo jak z kaskiem , te drugie są mocniejsze,ale w tych pierwszych lepiej czuć rower i się łapy tak nie pocą.
https://www.facebook.com/GeckoRS - moja hodowla gadów ;)
LisuKrakow
Posty: 977
Rejestracja: 14.04.2010 17:28:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: LisuKrakow »

Dokladnie, ale u nas zwlaszcza na wsiach chyba przekonanie o zajebistosci nadmiaru bezpieczenstwa, "mam kask na crossa bo rowerowy by nie wytrzymal takich hardcore'ow jakie robie".
Ja po zmianie kasku z Dainese d-raptor (870g) na The One (ok 1kg) czulem ta roznice na glowie,
http://www.goride.pl 661, Royal, Dartmoor, Funn najtaniej w PL - POLECAM
Krzyś
Posty: 371
Rejestracja: 21.04.2009 08:26:02
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Post autor: Krzyś »

Nie wyciągajcie argumentów kij wie skąd... Kask do mx nie przeszkadza jak ktoś jeździć nie umie, bo przy wyższych prędkościach już łeb urywa? Powiedz to co niektórym czołowym zawodnikom (zarówno z Polski jak i z zagranicy), którzy do wolnych zawodników bynajmniej nie należą, a karku jeszcze nie połamali przez jazdę w kasku do mx... Co do zawodników z PŚ, to nie wiem czy im na pewno sponsorzy narzucają jazde w takich a nie innych kaskach, ale również nie muszą się przejmować, że jeśli przy glebie pęknie ich kask rowerowy (co kask do mx prawdopodobnie by spokojnie przeżył) i będą musieli wydawać co najmniej kilka stówek na nowy, bo następny czeka już w namiocie. Kwestie rzekomego lansu jeżdżąc w kasku do mx, bo rowerowy by nie wytrzymał, to nie wiem jak inni, ale ja wybrałem swój kask właśnie dlatego. I to wcale nie dla lansu, ale w trosce o swoje bezpieczeństwo. W Specu Deviancie po pierwszej glebie wewnętrzna skorupa zaczęła latać na wszelkie strony, a jako że nie dałem za kask 100 pln i sie z tego powodu wkurzyłem wolałem na przyszłość mieć coś z nadmiarem bezpieczeństwa i nie żałuje. Reasumując wszystko zależy od gustów, dla jednego na pierwszym miejscu jest wentylacja, dla innego wygoda, bezpieczeństwo, bądź lans i m.in. od tych rzeczy zależy wybór kasku.
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

Krzyś pisze:W Specu Deviancie po pierwszej glebie wewnętrzna skorupa zaczęła latać na wszelkie strony, a jako że nie dałem za kask 100 pln i sie z tego powodu wkurzyłem wolałem na przyszłość mieć coś z nadmiarem bezpieczeństwa i nie żałuje.
Co do jazdy w kaskach MX nie mam zdania. Właściwie nawet mógłbym. Ale akurat twoje rozumowanie jest złe. Stalowy hełm ci się nie uszkodzi przy uderzeniu... ale czy będzie dobrze chronił? Nie bardzo.
Krzyś
Posty: 371
Rejestracja: 21.04.2009 08:26:02
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Post autor: Krzyś »

pietryna A ktoś tu mówi o stalowym hełmie? Nie. Kask do mx są po prostu w większości lepiej wykonane, mają grubszą wyściółkę i więcej warstw tłumiących walnięcia. I to działa, jest samo z siebie wytrzymalsze i lepiej chroni. Może nie wygląda to najpiękniej jak się jeździ w takim baniaku na głowie, ale dla mnie taki kask ma na tyle dużo plusów, że ciężko by mi było wrócić do rowerowego.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości