Bikepark w Chorzowie zlikwidowany ....
Re: Bikepark w Chorzowie zlikwidowany ....
Dzis "teren budowy" został ogrodzony taśmą i zostały wywieszone tabliczki "To nie jest tor rowerowy, zakaz wstępu"
dziwi mnie,ze pomimo obecnej sytuacji dalej wyglaszasz takie herezje!maniakse pisze: Lepiej jest jesli takim obiektem od strony prawnej wlada miasto
takim obiektem powinno zarzadzac stowarzyszenie,ktore moze sie starac o dofinansowanie od miasta oraz od wlasciwego ministerstwa,a ponadto moze sie starac o status organizacji pozytku publicznego i posiadac wplywy rowniez z tego tytulu.
Juz nie mowiac o tym,ze stowarzyszenie posiada czlonkow,ktorzy odprowadzaja skladki na rzecz stowarzyszenia i stowarzyszenie tymi srodkami pokrywa wydatki-nauczcie sie,ze nalezy liczyc na siebie,a nie na innych i brac odpowiedzialnosci za to co robicie.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
Re: Bikepark w Chorzowie zlikwidowany ....
Niewiem jak inni ale dla mnie miejscówa była WPOŻO chodź jestem z Tychów ale odwiedzałem Bikepark regularnie
. Bo było gdzie pojeździć w obrębie 20 km i do szpitala też było blisko
. Jednym słowem trzeba się wyjebać na ulice z kołami i kulturalnie zajebać całe centrum!!! Jakaś MASA KRYTYCZNA by się przydała.
Ps 1. Za biurkami siedzą stare cioty z rozumowaniem komunistycznym!!!
Ps 2. Ale jestem wkurwiony!!!




Ps 1. Za biurkami siedzą stare cioty z rozumowaniem komunistycznym!!!
Ps 2. Ale jestem wkurwiony!!!


Re: Bikepark w Chorzowie zlikwidowany ....
W B-stoku jest skatepark kryty, mistrzostwa polski na nim sie odbywaly i wszelkie inne tego typu imprezy, wladalo nim "stowarzyszenie", ba nawet za wstep sie placilo, miasto z poczatku kasa sypnelo i sponsorzy na wyposarzenie dali a teraz? 17000zl dlugow za "czynsz" po kilku latach sie zebralo i co? - miato chce dla developera opchnac dzialke z budynkiem (i z dlugami) zeby powstala tam kolejna zafajdana galeria, blok czy inny syf z kebabem. Ludzie zamiast na parku beda skakac po miescie (pomniki, urzedy, banki itp to najlepsze miejscowki) i bedzie ochrona ganiac, na policje dzwonic beda i pi***olic za przeproszeniem ze nie mamy innego miejsca do jezdzenia. Najlepiej jest jak takimi obiektami opiekuje sie miasto lub MOSiR i wtedy problemu nie ma bo i wszystko oplacone, sprzet na "przebudowe" zapewniony itp.
Tak i w tym wypadku dzialke "ktos" sobie upatrzyl, pociagnal za sznurki w urzedzie i pozamiatane. Nikogo riderzy nie obchodza bo "co to za durny sport, wygibasy na rowerze" a zasrane orliki buduja jakby nasza kadra od siedmiu bolesci z grupy wyjsc miala na mistrzostwach (w sportach rowerowych polacy slyna na calym swiecie). Taki niestety nasz kraj jest i nic nie zapowiada zmian na lepsze
Tak i w tym wypadku dzialke "ktos" sobie upatrzyl, pociagnal za sznurki w urzedzie i pozamiatane. Nikogo riderzy nie obchodza bo "co to za durny sport, wygibasy na rowerze" a zasrane orliki buduja jakby nasza kadra od siedmiu bolesci z grupy wyjsc miala na mistrzostwach (w sportach rowerowych polacy slyna na calym swiecie). Taki niestety nasz kraj jest i nic nie zapowiada zmian na lepsze
-
- Posty: 1357
- Rejestracja: 27.09.2009 09:11:26
- Kontakt:
Przytoczę posta z naszego forum WPKIWriders.
By. Szczota:
" Witojcie. Jak wszyscy wiecie z lasku wiele nie zostało. Dzisiejszym popoludniem pojechałem na lasek sprawdzic to co wczesniej słyszałem od angela czyli rozpizdziel na lasku. Na miejsu zastałem wspomniany juz wczesniej rozpizdziel az tu nagle ***** przybywa z tasma i ogradza powstały w skutek naszego lenistwa pierdolnik. Tak własnie naszego ! Po czasnie przyjechał parkowy inspektor bhp i jakis inny koles, obaj bardzo mili i pomocni. Podszedli do nas i zaczeła sie rozmowa z której wyniklo ze oni wcale nie chca tego robic ale musza i to nie dla tego ze ktos wykupil to miejsce pod jakas tam kawiarnie czy pub(bylo by to nie oplacalne poniwaz wyciecie drzew bylo by zajebiscie drogie) tylko dlatego ze robimy tam samowolke budowlana ktora jest nie udokumentowana nie objeta regulaminem (tylko tor robiony przez park był) i przede wszystkim nie legalna. Koles powieział ze to jest teren parku i jak ktos by sie zabil na jednej z naszych hopek to wpkiw by za to odpowiadalo bo to na ich terenie. To tak jak by ktos ci hopke zrobil na placu pozniej dzieciak by sie na niej zabil i ty za to masz przerąbane ze nie jest hopka ogrodzona itp. Gdybysmy wczesniej zrobili stowarzyszenie udokumentowali hopki ktore robilismy tak jak nas o to park prosil to lasek dalej by istniał. Park to duza "SA" która musi przestrzegac prawa tym bardziej budowlanego( Które sama złamała robiąc dropy).
Dobra teraz przyjemne rzeczy.
Z całego tego zamieszania z laskiem MAMY SZANSE wyjsc na plus. Czyli zmobilizowac sie zalozyc te stowarzyszenie. Facet od bhp powiedział ze jak juz sie zorganizujemy w prawna grupe a nie grupe przypadkowych rowerzystow tak jak to jest teraz to zyskamy na tym baaardzo wiele. Oni poprostu jako duza społka akcyja nie rozmawiaja z byle kim.
Jako STOWARZYSZENIE WPKIW RIDERS bedziemy mogli zgodnie z prawem budowac trasy .
Co dostaniemy TERAZ NAJLEPSZE
Dowiedzielismy sie ze prezio parku jest bardzo skory do wspolpracy ale tylko z stowarzyszeniem.
A wiec tak;
- Kase na materiały do budowy tras
- pomoc w organizowaniu zawodow
- promowanie naszego toru
- narzedzia do budowy NAWET KOPARE !!
- prąd na miejscu trasy (na zawody)
- miejsce w parku an tor (lasek juz odpada)
- ogólnie czego dusza zapragnie bo przeca wpkiw tez swoj profit z tego zgarnie
- pomoc prawna
Co musimy dac.
- jak juz wczesniej pisalem zrobic stowarzyszenie.
-wybrac miejsce na tory tak zeby odpowiadalo wpkiw(ja stawiam na sankodrom)
-zaporojektowac i zaniesc do wpkiw
- zbudowac udokumentowac zaniesc do wpkiw
-dbac i brac odpowiedzialosc
-zapisac regulamin
Co do samego stowarzyszenia to w sumie gotowe ale trzeba wybrac jego zarząd zebrac, tam kilka podpisow. Moja mama poleciła sie do pomocy(ponad 20 lat pracy w handlu miedzynarodowym wiec prawo zna bardzo dobrze i do tego ma znajomosci w parku) powiedziała ze wszysyko sprawdzi. Statut po odpicowaniu moge zaniesc do sądu. Jak wszystko dobrze pojdzie to po miesiącu mamy stowarzyszenie. "
Myślę, że po tym zdarzeniu wyjdziemy jeszcze na +
By. Szczota:
" Witojcie. Jak wszyscy wiecie z lasku wiele nie zostało. Dzisiejszym popoludniem pojechałem na lasek sprawdzic to co wczesniej słyszałem od angela czyli rozpizdziel na lasku. Na miejsu zastałem wspomniany juz wczesniej rozpizdziel az tu nagle ***** przybywa z tasma i ogradza powstały w skutek naszego lenistwa pierdolnik. Tak własnie naszego ! Po czasnie przyjechał parkowy inspektor bhp i jakis inny koles, obaj bardzo mili i pomocni. Podszedli do nas i zaczeła sie rozmowa z której wyniklo ze oni wcale nie chca tego robic ale musza i to nie dla tego ze ktos wykupil to miejsce pod jakas tam kawiarnie czy pub(bylo by to nie oplacalne poniwaz wyciecie drzew bylo by zajebiscie drogie) tylko dlatego ze robimy tam samowolke budowlana ktora jest nie udokumentowana nie objeta regulaminem (tylko tor robiony przez park był) i przede wszystkim nie legalna. Koles powieział ze to jest teren parku i jak ktos by sie zabil na jednej z naszych hopek to wpkiw by za to odpowiadalo bo to na ich terenie. To tak jak by ktos ci hopke zrobil na placu pozniej dzieciak by sie na niej zabil i ty za to masz przerąbane ze nie jest hopka ogrodzona itp. Gdybysmy wczesniej zrobili stowarzyszenie udokumentowali hopki ktore robilismy tak jak nas o to park prosil to lasek dalej by istniał. Park to duza "SA" która musi przestrzegac prawa tym bardziej budowlanego( Które sama złamała robiąc dropy).
Dobra teraz przyjemne rzeczy.
Z całego tego zamieszania z laskiem MAMY SZANSE wyjsc na plus. Czyli zmobilizowac sie zalozyc te stowarzyszenie. Facet od bhp powiedział ze jak juz sie zorganizujemy w prawna grupe a nie grupe przypadkowych rowerzystow tak jak to jest teraz to zyskamy na tym baaardzo wiele. Oni poprostu jako duza społka akcyja nie rozmawiaja z byle kim.
Jako STOWARZYSZENIE WPKIW RIDERS bedziemy mogli zgodnie z prawem budowac trasy .
Co dostaniemy TERAZ NAJLEPSZE
Dowiedzielismy sie ze prezio parku jest bardzo skory do wspolpracy ale tylko z stowarzyszeniem.
A wiec tak;
- Kase na materiały do budowy tras
- pomoc w organizowaniu zawodow
- promowanie naszego toru
- narzedzia do budowy NAWET KOPARE !!
- prąd na miejscu trasy (na zawody)
- miejsce w parku an tor (lasek juz odpada)
- ogólnie czego dusza zapragnie bo przeca wpkiw tez swoj profit z tego zgarnie
- pomoc prawna
Co musimy dac.
- jak juz wczesniej pisalem zrobic stowarzyszenie.
-wybrac miejsce na tory tak zeby odpowiadalo wpkiw(ja stawiam na sankodrom)
-zaporojektowac i zaniesc do wpkiw
- zbudowac udokumentowac zaniesc do wpkiw
-dbac i brac odpowiedzialosc
-zapisac regulamin
Co do samego stowarzyszenia to w sumie gotowe ale trzeba wybrac jego zarząd zebrac, tam kilka podpisow. Moja mama poleciła sie do pomocy(ponad 20 lat pracy w handlu miedzynarodowym wiec prawo zna bardzo dobrze i do tego ma znajomosci w parku) powiedziała ze wszysyko sprawdzi. Statut po odpicowaniu moge zaniesc do sądu. Jak wszystko dobrze pojdzie to po miesiącu mamy stowarzyszenie. "
Myślę, że po tym zdarzeniu wyjdziemy jeszcze na +

http://allegro.pl/show_item.php?item=1818165286
to znaczy,ze bylo zle zarzadzane,nic wiecej.komus niezalezlo i tego kogos nalezalo wymienic na poczatku.maniakse pisze: a teraz? 17000zl dlugow za "czynsz" po kilku latach sie zebralo i co?
no wiec wlasnie widzisz jak nie ma problemu-jak sie opiekuje ktorys z organow samorzadu to wiatry polityczne duzo zmieniaja.a w momencie kiedy wladze dzierzy niezalezne stowarzyszenie moga Wam nagwizdac.maniakse pisze:opiekuje sie miasto lub MOSiR i wtedy problemu nie ma bo i wszystko oplacone, sprzet na "przebudowe" zapewniony itp.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
-
- Posty: 476
- Rejestracja: 09.10.2007 14:59:18
- Kontakt:
-
- Posty: 1357
- Rejestracja: 27.09.2009 09:11:26
- Kontakt:
-
- Posty: 1499
- Rejestracja: 30.08.2004 20:15:40
- Lokalizacja: Somerwill
- Kontakt:
Re: Bikepark w Chorzowie zlikwidowany ....
Noo, tyle ze znajac te kluby lepiej wyjdziesz jak kupisz kij bejsbolowyspz pisze:Chyba tak bo w bardzo bliskiej odleglosci sa 2 stadiony gksy i ruchuLisuKrakow pisze:A moze najwyzsza pora sprzedac rower, kupic korki i grac w pilke? skoro kadra nie wyrabia... co za kraj.

-
- Posty: 1357
- Rejestracja: 27.09.2009 09:11:26
- Kontakt:
Wiatrówke i idelanie z okna mogę jak kaczki gieksiarzy walić ^^TheSebaFr pisze:spz napisał(a):
"
LisuKrakow napisał(a):
"A moze najwyzsza pora sprzedac rower, kupic korki i grac w pilke? skoro kadra nie wyrabia... co za kraj. "
Chyba tak bo w bardzo bliskiej odleglosci sa 2 stadiony gksy i ruchu "
Noo, tyle ze znajac te kluby lepiej wyjdziesz jak kupisz kij bejsbolowy
http://allegro.pl/show_item.php?item=1818165286
Pol roku temu na tvn turbo ogladalem program gdzie jakis gosc probowal rozne sporty ekstremalne m.in DH, byli tez w Bialym w tym hangarze. Szkoda, ze wtedy nie poruszyli kwestii dlugow bo o tym, ze 5taka sie placilo na wejscie to mowili.maniakse pisze:
W B-stoku jest skatepark kryty, mistrzostwa polski na nim sie odbywaly i wszelkie inne tego typu imprezy, wladalo nim "stowarzyszenie", ba nawet za wstep sie placilo, miasto z poczatku kasa sypnelo i sponsorzy na wyposarzenie dali a teraz? 17000zl dlugow za "czynsz" po kilku latach sie zebralo i co?
Wojciech (lat 19): Jeszcze wczoraj skakal na hopach.diesel2117 pisze:Ta sytuacja nadaje się do polsatowego programu "Trudne Sprawy"
http://spinacz86.pinkbike.com/
Re: Bikepark w Chorzowie zlikwidowany ....
nie chce tego komentowac ,ale ponad rok czasu ludzie zabieraliscie sie do zalozenia stowazyszenia to teraz pretensje tylko do siebie. Wojtas po co ci jakies zamieszanie z gazetami skoro to my dupy dalismy. Gdyby si ludzie sprezyli to teraz trasa by byla i nie byloby problemow. CZEMU TEN FAKT WSZYSCY POMIJAJ, CHYBA ZE WSTD SIE PRZYZNAC PRZED INNYMI LUDZMI Z POZA PARKU. chetnie sam bym pomogl ale moja praca mi na to nie pozwala wiec mam nadzieje ze teraz skozystacie z szansy i nauczki i dociagniecie temat do konca.
tym zglaszaniem w ruzne miejsca tylko se ktos problemow moze narobic, bo fakt faktem , ta miejscowka to wlasnosc parku a wiekszosc przeszkod jakie tam byly robili wszyscu bez zgody wlasciciela. Bylo cza wziasc sie na czas za to stowazyszenie i nie zwalac winy na park. Park sam tez propo owal to rozwiazanie i byl na spotkaniu wtedy nawet Frutis z ojcem.
Moim zdaniem to najpierw zastanowmy sie nad wlasnymi bledami jakie tam popelnilismy i brakiem organizacji.
tym zglaszaniem w ruzne miejsca tylko se ktos problemow moze narobic, bo fakt faktem , ta miejscowka to wlasnosc parku a wiekszosc przeszkod jakie tam byly robili wszyscu bez zgody wlasciciela. Bylo cza wziasc sie na czas za to stowazyszenie i nie zwalac winy na park. Park sam tez propo owal to rozwiazanie i byl na spotkaniu wtedy nawet Frutis z ojcem.
Moim zdaniem to najpierw zastanowmy sie nad wlasnymi bledami jakie tam popelnilismy i brakiem organizacji.
Komentarz Kluchy pozostawię bez komentarza - bo jest po prostu "niekomentowalny".
Frutisa i jego Taty nie mieszajmy w to co się teraz dzieje - zrobili kawał dobrej roboty w WPKiW, chwała im za to i my mieliśmy się tym zaopiekować - co też mniej lub bardziej formalnie robiliśmy. Oni mają Rybnik i tam wystarczająco dużo pracy na torze, więc wrzućcie na luz.
Statut Stowarzyszenia, uwagi do niego, nazwę Stowarzyszenia i kilka innych pierdół przygotowaliśmy już w ciągu tego roku. Wystarczyłoby kilka podpisów, jedna rozmowa z władzami Parku i nie było by tej szopki.
Niestety od około pół roku jest cisza w temacie - nikt nie czuł zbyt dużej presji mimo ciągłych rozmów o rozbudowie tras i przewijającym się wątkiem ich legalizacji w zarządzie Parku.
Spotkanie założycielskie, jak już wspomniałem na parkowym forum jest jutro, poniedziałek, 29.08 o godz. 19.00 na miejscówce. Wszystkich zainteresowanych proszę o obecność.
Na spotkaniu omówimy:
- statut - wprowadzimy finalną nazwę, miejsce rejestracji (podobno najkorzystniejsze z formalnego względu i kasy na sportowe organizacje będą Katowice - patronat miasta bardzo nam pomoże w rozmowach z Parkiem), uzupełnimy o dane członków i inne potrzebne do rejestracji dokumenty,
- plan stworzenia projektu zagospodarowania miejscówek (Las (od Łani), Meteo, Nowe DH, Stare DH) - bez tego nie mamy nawet o czym rozmawiać z Parkiem,
- współpracę z Parkiem (wynajem sprzętu, dowiezienie ziemi i innych potrzebnych materiałów - mają tego kupę z wycinek, rozbiórek i prac ziemnych),
- współpracę ze sponsorami - firmami, które udzielą nam pomocy przy budowie miejscówek, organizacji zawodów, itepe. (może uda się wygospodarować w porozumieniu z Parkiem miejsca pod ewentualne reklamy dla darczyńców wzdłuż tras).
PS1. I przestańcie proszę pisać do gazet i telewizji - nic to nie zmieni, a może jedynie przynieść trudności z dogadaniem się z Parkiem w przyszłości... Jak naskoczą na nich dziennikarze to się zamkną i nie będzie z kim dyskutować. Zapomnieliście już chyba jak wyglądała ostatnia relacja gazet na temat miejscówki... Proszę o spokój i wolę dyskusji z Parkiem, a nie mściwej, typowo polskiej wojny podjazdowej...
PS2. I realizacja miejscówki nie kosztowała tyle ile tu się wspomina. Koszt podawany we wcześniejszych postach obejmuje też 4X - o czym większość zapomina... Lasek to ułamek tej kwoty.
Frutisa i jego Taty nie mieszajmy w to co się teraz dzieje - zrobili kawał dobrej roboty w WPKiW, chwała im za to i my mieliśmy się tym zaopiekować - co też mniej lub bardziej formalnie robiliśmy. Oni mają Rybnik i tam wystarczająco dużo pracy na torze, więc wrzućcie na luz.
Statut Stowarzyszenia, uwagi do niego, nazwę Stowarzyszenia i kilka innych pierdół przygotowaliśmy już w ciągu tego roku. Wystarczyłoby kilka podpisów, jedna rozmowa z władzami Parku i nie było by tej szopki.
Niestety od około pół roku jest cisza w temacie - nikt nie czuł zbyt dużej presji mimo ciągłych rozmów o rozbudowie tras i przewijającym się wątkiem ich legalizacji w zarządzie Parku.
Spotkanie założycielskie, jak już wspomniałem na parkowym forum jest jutro, poniedziałek, 29.08 o godz. 19.00 na miejscówce. Wszystkich zainteresowanych proszę o obecność.
Na spotkaniu omówimy:
- statut - wprowadzimy finalną nazwę, miejsce rejestracji (podobno najkorzystniejsze z formalnego względu i kasy na sportowe organizacje będą Katowice - patronat miasta bardzo nam pomoże w rozmowach z Parkiem), uzupełnimy o dane członków i inne potrzebne do rejestracji dokumenty,
- plan stworzenia projektu zagospodarowania miejscówek (Las (od Łani), Meteo, Nowe DH, Stare DH) - bez tego nie mamy nawet o czym rozmawiać z Parkiem,
- współpracę z Parkiem (wynajem sprzętu, dowiezienie ziemi i innych potrzebnych materiałów - mają tego kupę z wycinek, rozbiórek i prac ziemnych),
- współpracę ze sponsorami - firmami, które udzielą nam pomocy przy budowie miejscówek, organizacji zawodów, itepe. (może uda się wygospodarować w porozumieniu z Parkiem miejsca pod ewentualne reklamy dla darczyńców wzdłuż tras).
PS1. I przestańcie proszę pisać do gazet i telewizji - nic to nie zmieni, a może jedynie przynieść trudności z dogadaniem się z Parkiem w przyszłości... Jak naskoczą na nich dziennikarze to się zamkną i nie będzie z kim dyskutować. Zapomnieliście już chyba jak wyglądała ostatnia relacja gazet na temat miejscówki... Proszę o spokój i wolę dyskusji z Parkiem, a nie mściwej, typowo polskiej wojny podjazdowej...
PS2. I realizacja miejscówki nie kosztowała tyle ile tu się wspomina. Koszt podawany we wcześniejszych postach obejmuje też 4X - o czym większość zapomina... Lasek to ułamek tej kwoty.
Re: Bikepark w Chorzowie zlikwidowany ....
Ludziska wiadomo coś po poniedziałkowym spodkaniu?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość