[Amortyzator]Boxxer R2C2 2011 blokujacy sie skok...

Godryk
Posty: 233
Rejestracja: 16.06.2007 11:59:06
Kontakt:

[Amortyzator]Boxxer R2C2 2011 blokujacy sie skok...

Post autor: Godryk »

Witam
O tuż w Boxerze R2C2 qumpla wczoraj wystąpiła dziwna awaria. Amor uginał się jedynie do jakichś 11-13cm skoku a potem koniec jakby blokada. Podczas tego blokowania się nie było słychać żadnych jęków pisków trzasków po prostu nic. Gdy wyciągnęliśmy tłumnik kompresji ( bo wydawało się jakby coś się w nim zablokowało) okazało się ze wszytko wygląda prawidłowo (regulatory działają otworki pootwierane)a mimo to amor dalej się blokował. Qumpel mimo blokady dalej śmigał i po możne 2ch kolejnych zjazdach zaczęło się odblokowywać coraz więcej skoku...
I tutaj pojawia się moje pytanie czy któryś z was spotkał się z takim przypadkiem? Czy wiecie co to możne być? (dodam ze amor nie był jeszcze rozbierany wiec nie wiemy dokładnie co się stało)
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

Godryk pisze:qumpla
Proszę Cię...

A nie traci tłumienia, ani nic? Możliwe, że olej się przelał do dolnych goleni.
Godryk
Posty: 233
Rejestracja: 16.06.2007 11:59:06
Kontakt:

Post autor: Godryk »

Vin_OSW Nie traci tłumienia i poza blokowaniem się nie było żadnych innych defektów nawet na tych 11-13 cm pracował całkowicie normalnie. Olej tez się nie przelał do dolnych goleni bo tak jak mowie na parkingu wyciągaliśmy tłumnik kompresji i byłoby widać ewentualne braki w oleju.
tomasztp
Posty: 48
Rejestracja: 14.05.2009 09:06:37
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: tomasztp »

Miałem taka sytuacje ale z modelem 2010 team,rozebranie tłumika i zalanie na nowo olejem pomogło.W mojej ocenie tłumik uległ zapowietrzeniu (mało prawdopodobne), niech się wypowie ktoś bardziej kompetentny.U mnie nie wystąpił żaden wyciek a amor wykorzystywał z 10-12 cm skoku i nagle ulegał zablokowaniu ale nie było słychać ani stuku ani innych podejrzanych dźwięków.
ravfr
Posty: 1490
Rejestracja: 11.05.2006 20:09:53
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ravfr »

Godryk pisze:Czy wiecie co to możne być? (dodam ze amor nie był jeszcze rozbierany wiec nie wiemy dokładnie co się stało)
Rozbierz to się dowiesz.
Adas^^
Posty: 230
Rejestracja: 06.02.2011 15:10:56
Lokalizacja: Rabka
Kontakt:

Post autor: Adas^^ »

Wg. mnie to 100% olej przelał się z lagi do goleni dolnych, Miałem dokładnie to samo w Piku jak padła mi uszczelka na końcu lagi. Wylej olej smarujący, nalej nowy i bd wiedział, a jak nie to i tak musisz rozebrać całego amora :twisted:
Godryk
Posty: 233
Rejestracja: 16.06.2007 11:59:06
Kontakt:

Post autor: Godryk »

ravfr tak tez bym zrobił ale jak pisałem wcześniej amortyzator nie jest mój a temat założyłem ponieważ zaintrygowała mnie ta awaria...

Adas^^ ile razy mam pisać ze z poziomem oleju było wszytko ok może i nie był mierzony od linijki ale rozbierałem już tyle razy boxxera ze na oko mogę powiedzieć ze było ok.

Na pierwszy rzut oka wyglądało to tak jakby po prostu tlumnik kompresji się zablokował i amor siedział na oleju ale jak się okazało po wyciągnięciu był ok...

tomasztp znalazłem paru ludzi którzy mieli ten defekt (ale z mechaniką zwykle u nich nie za bardzo...) i każdy mówił ze po przelaniu amora usterka ustępuje . Ale do cholery co się z tym dzieje, co powoduje to dziwne blokowanie się!!!...
LestatBiker
Posty: 2075
Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
Kontakt:

Post autor: LestatBiker »

Nie krzycz, Ludzie śpią.
Back in black
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości