Rodzice po raz kolejny :(

[LoveDh]

Twoi rodzice chyba maja lekki problem....to jest Twoja decyzja czy jezdzisz czy nie wola zebys sie schlal z kumplami gdzies pod budka z browarem...itp?

[V0id]

No więc dzięki za wszystkie rady Jestem z Nowego Sącza i mam 13 lat -.- może macie jeszcze jakieś pomysły jak mógłbym zarobić ? Tak mam zamiar chodzić po kolędzie

[Banan725135650]

może macie jeszcze jakieś pomysły jak mógłbym zarobić ?

MLM - praca dla każdego

[Rafał Wypiór]

Void, w takim razie w przyszłym roku weź rodziców na Puchar Skrzata. Rozszerzamy kategorie wiekowe o kadetów do 14 roku życia, więc będziesz mógł wystartować, a rodzice przy okazji się napatrzą, jak ścigają się dzieciaki już od 6 roku życia i wychodzą z tego cało i żeby nie było - chodzi o prawdziwe dh, skoro ściganki urządzane są na regularnych trasach downhillowych. Dość powiedzieć, że na ostatniej tegorocznej edycji Pucharu Skrzata pojawiło się 37 zawodników i wszyscy, a najbardziej rodzice, są zajarani na kolejny sezon ściganek.
Na marginesie, myślę, że najwyższy czas zacząć prezentować downhill jako sport jak każdy inny, bo dłużej się już nie pociągnie na opinii, że to jakaś wyjątkowa ekstrema - ani sponsorzy już tego nie kupują, skoro wokół sama ekstrema, zwłaszcza na billboardach wyborczych , ani zawodnicy, którzy zamiast grać freaków i kozaczyć na "hardkora", zaczynają dbać o własny wizerunek jako sportowca, który, jak każdy inny, ma własny program treningowy, plan startowy itp., a podlegając reżimom, jakie narzuca sport wyczynowy, stają się bardziej wiarygodni i marketingowo atrakcyjnie dla potencjalnych sponsorów i mediów.

[mas1o]

Gorszych rodziców chyba nie ma. I pamiętaj że jak dasz sobie wejść na głowę teraz, to całe najbliższe parę lat będziesz miał przerąbane.

Zrób z nimi pogadankę. Naszykuj kartkę i zacznij z nimi rozmawiać o tym sporcie. A potem pokaż im wypisane ich argumenty po prawej stronie a po lewej twoje. Nie sądzę żeby było tam coś innego, że "my za ciebie płacimy, my decydujemy", "nie bo nie" i inne farmazony.

[maniakse]

No fakt, masz dosc "upartych" rodzicow. Ja gdy swoim powiedzialem, ze chce skakac na skateparku i na hopach (mialem wtedy lat 14) to sie za glowe zlapali i powiedziano mi jasno zebym sobie to z glowy wybil ALE mialem zwyklego mtb-ka (granda) i sie zaczelo Jakies tam lekkie hopy, wheelie itp. Wiedziec co robie wiedzieli i zawsze jak wychodzilem na rower to bylo "uwazaj na siebie", porzadny opieprz dostalem jak sie ten grand rozlecial na tysiac kawalkow i wtedy pod wplywem emocji (tata sie naogladal na extreme jak zawodowcy wymiataja) i powiedzial, ze kupi mi jakis fajniejszy rower i tak to zostalo. Mama jedynie krzywo na to patrzy, martwi sie, ze sobie cos polamie (pare urazow juz bylo) albo na wozku jezdzic bede ale koniec koncow mowie jej, ze chyba lepiej skakac na rowerze i miec pasje niz siedziec jak te tumany pod sklepem czy w parku i browary pic na okraglo i szlugi palic a pozniej chodzic po lekarzach bo watroba wysiadla i pluca spalone cale.
A co do samego skladania roweru - musisz sie im poprostu postawic i rower skladac czy to w piwnicy czy u babci (babcia to baaaardzo dobra osoba do przepychania swoich racji ) tak wiec sie nie poddawaj i nie rezygnuj z pasji

[V0id]

MLM - praca dla każdego

Czyli co to ma być to MLM ?

[LestatBiker]

Gorszych rodziców chyba nie ma

Są. Moi do dziś mówią do mnie językiem wookie.

http://www.youtube.com/watch?v=DMSHEf1f ... grec_index