Giant Reign X vs Specialized Pitch

[malymaly23]

Witam. Chciałbym zmienić mojego sztywniaka na coś z zawieszeniem. Będzie to mój pierwszy full i chciałbym coś uniwersalnego tak żebym pojeździł u siebie na nizinach( wielkopolska) ale też żeby za każdym wypadem w góry mógł pośmigać każdą traskę. Ma to być maszyna do enduro, fr, dh. Nie jestem mega napier...... ale po moim ostatnim wypadzie do Palenicy stwierdziłem że już czas zmienić mojego Surga. Jest teraz promocja na ramę Pitcha i za nówkę bez dampera dałbym 2000 zł. Ale niestety jest rozmiar tylko L lub S (przydałaby sie M-ka). Mam 180 cm wzrostu. L-ka do enduro pewnie byłaby ok ale do fr,dh za duża, natomiast S-ka za mała do enduro, a ok do fr,dh chyba ze macie doświadczenie z tą ramką i któryś rozmiar by się nadała. No i jest jeszcze ramka Giant Reign X (w rozmiarze M ) w tej nowszej wersji. Za Reignem X przemawia wiekszy skok ale byłaby używana. A wiec Pitch nowy ale nie wiadomo czy rozmiar by pod pasował no i 150 mm skoku, czy reign x używany i 170 mm skoku. I Pitch i Reign X mi sie podobają także o względy estetyczne nie chodzi:)

[boogiel]

Z tego co piszesz, to wybrałbym regina, bo bardziej odpowiada Twoim oczekiwaniom.

[piotrmarch]

Teoretycznie Reign. Ale jako użytkownik Pitch'y powiem, że ramka bardzo dobrze radzi sobie w górach. I nie jest to tylko moje zdanie, pozwolę sobie zacytować kolegę (użytkownika Pitch+roco+66SL) z innego forum, sam tego doświadczyłem, a lepiej bym nie ujął:

zawieszenie jest o tyle fajnie, że przy zablokowanym kole jeszcze jakieś tam większe rzeczy wybiera..no i fajne jest to, że w sumie jeszcze nie poczułem takiego definitywnego braku skoku. Może to zasługa dampera, może jednego i drugiego, ale czuć jakby rower miał więcej niż 150 mm skoku

Pitch to przede wszystkim fun na zjazdach. Wsadzić do niego Pike'a czy cos podobnie niskiego to jakieś nieporozumienie. Dlaczego Spec kiedyś wsadzał do niego Pike'a? No a co miał wsadzac innego, Sektora jeszcze nie było. Zreszta wystarczy wpisać w pinkbike'u fraze Pitch i od razu widac ile jest z pajkami..niewiele, zdecydowanie wiecej jest z 55, 36, Lyrik..
Co do podjeżdżania..no torpeda to chyba nie jest ale jakiegoś upośledzenia też nie ma. Poza tym fun zaczyna się tam, gdzie zaczyna się zjazd. Chyba nie ma sensu zagłebiać się w podjazdowe zdolności Pictha

Aczkolwiek ja, który kiedyś od zjazdów stroniłem jak kot od wody, tak od kiedy mam Pitch'kę polubiłem podjazdy.
A Reign... Nie jeździłem więc nie będę się wypowiadał, natomiast miałem ostatnio okazję pouginać tegorocznego Reigna (bez X) i ramka wydała mi się ogólnie bardziej delikatna.

[ACextreme]

Miałem przez rok Reign X2 2010 - świetny i niesamowicie uniwersalny sprzęt.
Na tym rowerze robiłem dystanse powyżej 40km w zimie w całkowicie płaskim terenie - ot zwykłe wycieczki. Z drugiej strony można na nim było pokonać dosłownie każdy zjazd w polskich górach, a także podjazdy - brak bujania, super geo pod uniwersalny rower i ogólne dopracowanie.
Jedyny minus to kopanie po korbach na najmniejszym blacie + dużych walnięciach w zawias.

[LestatBiker]

A ja powiem tak: jak zależy Ci na przyjemnym prowadzeniu i przyjemnym zawieszeniu i jego pracy - bierz gianta. Jak lubisz depnąć po korbach i wymagasz większej wytrzymałości ew. większe skoki - bierz speca.

[ablee]

malymaly23 poszukaj moich postów o reignie x pierwszej i drugiej generacji, a dowiesz się sporo na jej temat.

[GgG]

Jaki rocznik gianta? Wolałbym reigna bo ma świetną pracę zawieszenia, co do speca to szkoda, że nie ma do niego oryginalnie zaworowanego dampera - na innym może nie działać już tak dobrze.

[makulat0r]

Reign x to wciaz za malo do tras DH. Na palenicy od biedy pojezdzisz po polanach i trasie FR czerwonej. W Reignie X musialbys dolna czesc ramy nad korba zabezpieczyc przed wgniotami od kamorow. Do tego Jak masz rocznik 2010 to Ci zapewne predzej czy pozniej zlamie sie dolny link a na nowy bedziesz czekal min. 2 miesiace i kosztuje to min. 400 zl ;p Rowniez prowadzenie linek nie jest dobre i beda sie przedzierac/ od kamorow niszczyc i zrywac. Speca nie znam ale Gianta Reigna X juz bym nie kupowal.

[bamix71]

...sam szykuję nowy projekt lekkiego rowerku i myślę nad X-em ale od 2007 do 2009 tylko te roczniki oraz Pitchem...Regina kopie po korbach bo miałem ale zwykłą Reginę

[malymaly23]

A różnica 2 cm skoku nie ma duzego znaczenia????

[malymaly23]

A jeszcze podpowiedzcie co do rozmiaru ramy. Reign X bylaby M-ka czyli dla mnie odpowiednia a Pitch został tylko S i L. i nie wiem czy s-ka nie za mała L-ka nie za duża. I co z tą różnicą skoku czy te 20mm jest bardzo istotne.

[malymaly23]

jakby ktoś mógł to poprosze o jakąś jeszcze podpowiedz:)

[diskordia]

nie wiem czy moj sxtrail podobny, ale mam 180cm rame L z 66 i rower jest idealny= duzy, smiga w dh-i na hopach. napewno nie powiedzialbym ze rama jest za duza.

[bike86]

ja mam 178 cm wzrostu i Pitch'a rozmiar M. Pamiętaj , że w tych Reignach po 2009 roku (ten nowszy) pękają dolne linki od maestro, Giant dał niesamowicie dupy z tym motywem. Jeżeli już to poszukaj tego starszego Reigna X.

[diabeł]

Ja mam 178 i Pitch M jest dla mnie w sam raz. L będzie dłuższy o 2 cm co w sumie można zrekompensować krótszym mostkiem. S przy twoim wzroście będzie raczej za mały. Nie znam gianta, ale dla mnie Spec równa się super jakość i wytrzymałość. Szkoda, że Pitch już nie bedzie produkowany - to naprawdę świetny, uniwersalny rower. Da radę na nim podjechać bardzo techniczne i strome podjazdy. Z powodzeniem radzi sobie na zjazdach - latem na Pitchu zjechałem trasę zjazdową w Champery:)

Zawieszenie nie buja, a jak się włączy propedal to jedzie się jak na sztywniaku.

[bike86]

diabeł a latałeś jakieś większe hopki na Pitch'u ?

[piotrmarch]

Zależy jeszcze co rozumiesz przez większe, ale ja latałem. Chyba nawet o tym na gg rozmawialiśmy;)

[bike86]

Dla mnie większe to raczej takie jak tu http://www.pinkbike.com/photo/5267378/. Zależy tez od lądowania, tak jak gadaliśmy

[piotrmarch]

Nie widzę, czy za drogą jest duży spadek i różnica wysokości. Zakładając, że nie ma tam wielkiego klifu, to śmiało mogę powiedzieć, że latałem dalej i wyżej - jakieś 8-10m w dal i ogólna różnica wysokości (od najwyższego punktu lotu do lądowania) jakieś 4-5m. Ale dokładnie, nie lądowałem tego na płaskie;P Chociaż Pitch'a nie zgłaszała również żadnych sprzeciwów jak niedoleciałem dropa mniej więcej 2m - czyli praktycznie lądowanie na płaskie... Wczoraj byłem na Ślęży pod Wrockiem i kamienie wielkości mikrofalówki też jej nie straszne:) Ogólnie strasznie jestem z tej ramy zadowolony i nie wiem jak możesz chcieć ją wymienić na Regine X!!