Koniec DC?

[Damian04]

1. Kwesta pękniętej ramy, mowa jest o ramie która była zawodniczą ramą na wyposażeniu jednego z zawodników sponsorowanych, została po sezonie użytkowania w zawodach, treningach sprzedana prywatnie przez jednego z zawodników drugiej osobie prywatnej. Rama nie posiadała żadnej gwarancji ze strony firmy Duncon Bikes / Karpiel, nigdy też nie było zapewnień tego typu.

Wspomniane "przejścia z firmą Karpiel bądź Duncon", która w żaden sposób nie była stroną w tej kwestii, były jedynie dobra wolą i chęcią pomocy w naprawie ramy. Sprzedający pokrył koszt naprawy a nabywca dostał naprawiony produkt.

Sprostowanie... heheh dobre...
Proszę Cię, nie chce rozdrapywać tego tematu, ponieważ tak się składa, że mam wszystkie rozmowy z zawodnikiem sponsorowanym jak również managerem firmy karpiel i mogę wszystko tu pokazać (i potwierdzić moją słuszność) jak na prawdę było i kto tu kogo wystawił. Sprawa zakończyła się pomyślnie po 3miesiącach, to też nie chce tu nikogo obrażać, ale nerwów co wtedy zjadłem i całkowicie zepsutego sezonu juz mi nikt nie wróci...

[Spaced]

Mówię nie o regulacjach które maja oczywisty wpływ na geometrie, wysokość suportu oraz co jest unikatowe dla tej konstrukcji zmiany w pracy zawieszenia (jak sadzę, jest to jedyna tego typu konstrukcja dostępna na rynku, dodatkowo posiadająca możliwość zmiany długości tylnego amortyzatora)

Też o tym mówiłem. Na co komu możliwośc regulacji długości dampera? Do tego regulacja charakterystyki? Nie lepiej zrobić jedna dopracowana? Zreszta czy wraz ze zmiana geometrii zmienia sie tez charakterystyka? Za duzo zmiennych.
To + fakt, że nie każda regulacja geometrii jest dobra. Prosze przeczytaj co pisałem - wasza regulacja wyraźnie wydłuża wahacz. Wydłużania wahacza przy wypłaszczaniu głowki jest teoretycznie korzystne ale w pewnych granicach. Regulacja na głowce + wahaczu oddzielnie byłaby WIELOKROTNIE lepsza.

A co do jedynej takiej konstrukcji - nawet rowery katalogowe miały takie regulacje. Nie stosuje sie jej bo obecnie są lepsze rozwiazania - np. regulacje z mondrakera i commencala. Do tego intense m9 podobne regulacje oferuje, przy czym sa one łatwiejsze w obsłudze.

Co do zmiany geometrii, modele na 2011 mają inny kąt główki ramy, od tego roku klient może wybrać jeden z dwóch wariantów, zależnie od preferencji, mniej lub bardziej sztorcowy (dotyczy to ram Disco Volante, Armageddon).

Nie ma na stronie, skąd klient ma wiedzieć?

Oczywiście nie są to ramy które mają konkurować z produktami masowymi i nigdy nie będą. W zamian za to, klient otrzymuje produkt unikatowy, nawet malowanie może być wykonane wedle indywidualnego projektu. Praktycznie wszyscy klienci zamawiający ramy Karpiela etap modnych kolorowych i pękających konstrukcji mają już za sobą i chcą mieć coś po prostu unikatowego.

Stary za wasze ceny można miec rame nicolaia. To nie jest wasza półka cenowa. Swoja droga sugerowanie, że wszystko co jest tansze to masówka jest śmieszne. Za 2000$ moge mieć małoseryjną rame FTW, z regulacjami i od jednego z lepszych spawaczy rowerowych w US.
Inna sprawa, ze jak wsiadam na rower to nie robi mi róznicy czy mój rower bedzie przez kogos nazwany masowym. Za moją rame dałem 3 tysiace mniej niz kosztował wtedy Karpiel. Miałem przy tym lepszy damper, nowy standard iscg (jak zmienie rame bede mógł przełozyc czesci), głowke 1.5 (regulacja geo na głowce, nizsza głowka, nizsze stery) i dużo droższe technologie wykonania.
Jedyne co jest unikatowego w Karpielu to mała produkcja ale tym samym może pochwalić sie Sekim, Zumbi czy Omen, a jakoś nie wciskają ludziom takiego kitu.
Do tego pękajacych kolorowych ram? Wiesz jaki odsetek ram dh na rynku ma obecnie problemy z wytrzymałościa? Nie powielaj mitów.


Ogólnie macie dobrą marke i jest to jedyny powód, dla którego możecie uzasadnć takie ceny.

[piotrex]

Proszę Cię, nie chce rozdrapywać tego tematu, ponieważ tak się składa, że mam wszystkie rozmowy z zawodnikiem sponsorowanym jak również managerem firmy karpiel i mogę wszystko tu pokazać.

nie kupiles ramy od firmy duncon ani karpiel,tylko personalnie od prywatnej osoby.kupiles rame uzywana,do tego uzywana w zawodach.byla to prywatna sprzedaz,a za wszelkie zapewnienia odpowiada osoba ktora jest sklada,a nie firma w ktorej pracuje.

mogę wszystko tu pokazać (i potwierdzić moją słuszność) jak na prawdę było i kto tu kogo wystawił.

to potwierdzi tylko to co napisalem wyzej-ze kupiles rame od prywatnej osoby,a nie od firmy i wszystkie obietnice skladala tylko i wylacznie w swoim imieniu.wystawil Cie sprzedajacy,a nie firma (ktora nie byla strona transakcji).

[Damian04]

Jesli chodzi o fenomenalną regulację baryłkami w ramach karpiela, na pierwszy rzut oka mogą wydawać sie łudząco dobrym rozwiązaniem, lecz w praktyce tak nie jest. Każda ingerencja w geometrię, czyli przekręcanie baryłki, jest zależne od innych wielkości. Tzn. że przy obniżaniu suportu, zmienia się nam wszystko w ramie, dosłownie wszystko. Długość tylnego trójkąta, kąt główki, charakterystyka zawieszenia, skok ramy, kąt rury podsiodłowej... Chcemy skrócić tylni trójkąt do w miarę przyzwoitych standardów (czyli 445mm) automatycznie skok ramy zwiększa się do około 250mm, suport podnosi się na około 380mm nad ziemią i do twego ostry kąt główki...
Gdy ustawiałem swoje disco, to siedziałem cały wieczór i do późnych godzin nocnych z metrówką w ręku, szukając przyzwoitego ustawienia ramy. Dostęp do regulacji jest na tyle uczaźliwy, że już po pierwszej godzinie można popełnić harakiri... A to wszystko przez to, że baryłki nie kręcą się o 360stopni nie wyjmując dampera...
Kolejna sprawa, jeśli ktoś kupując tą ramę uważa za atut, jakby nie było, mnogość regulacji, ustawienie ramy pod konkretna trasę, to muszę wspomnieć, iż bez ściągnięcia korby nie nie zdziałacie.

Reasumując, rama potrzebuje gruntownych zmian, choć tak jak w wspominałem wcześniej, sam jej kształt nawet do teraz, po tych przeżyciach, baardzo mi się podoba

[Damian04]

piotrex, firma DC zrobiła to co zrobić powinna. Czyli mnie udupić. Taka jest prawda. Do nich żalu nie mam. Oni tylko wykonywali swoją prace.
Kolejna sprawa, co ja na to poradze, że od czasów kiedy kupowałem disco do czasu reklamacji, wszystko się zmieniło... DC wykupiło Karpiela, zmienił się menager...
Sprawa wyglądała tak, że początkowo było wszystko w porządku gdy już dostałem numer do Janka. Rozmawiałem z nim, ramke kazał wysłać. Później dzowniłem kolejny raz, co to teraz będzie z ta ramką, potwierdził że ją naprawi itd...
Po miesiącu dzownie kolejny raz, z pytaniem; czy ramka została naprawiona? A w słuchawce słyszę tylko tyle; kontaktował się z panem Paweł xxx, mówię, że nie. W takim razie postaram się, żeby się z panem skontaktował. Czekałem tydzień i nikt się ze mną nie kontaktuję wiec dzonie kolejny raz. od strony Kaprpiela ta sama śpiewka. Mijają kolejne dni i dalej nic. Więc już sam na własną rękę zacząłem szukać Pana Pawła. Gdy już znalazłem kontakt to od tego momentu zaczął się chaos...
Pytanie, dlaczego początkowo Pan Jan zgodził się na naprawienie ramy był miły itd... a później odstawia takie coś, jak już wszystko było ustalone w naszej że tak powiem trójce ;P

[Spaced]

Piotrex - ja pamietam sytuacje Damiana i gdyby został od razu zgaszony to rozumiem ale to wygladało tak jakby nie było tam żadnej struktury w firmie i odpowiedzi były mylące, a każdy mówił co mu sie wydaje. Odpowiedz twoja ma sens ale jak pracownik a i b mówia to co ty, a c i d co innego to troche można sobie złą opinie wyrobić. W dobrze zarządzanej firmie sprawa od razu przechodzi do jednej odpowiedzialnej za to osoby i ona zajmuje sie cała dyskusja. I tak klient czasem potrafi być upierdliwy ale dalej należy z nim utrzymywać kontakt. Sam miałem ostatnio w pracy na prawde dziwnego klienta ale w tak hermetycznej branży jak rowery zasada klient nasz pan jest bardzo prawdziwa. Na selekcje klientów to można sobie pozwolić jak sie sprzedaje dużo większe ilości

[piotrex]

od czasów kiedy kupowałem disco do czasu reklamacji, wszystko się zmieniło... DC wykupiło Karpiela,

DC wykupilo karpiela w 2008 roku.

Sprawa wyglądała tak, że początkowo było wszystko w porządku gdy już dostałem numer do Janka. Rozmawiałem z nim, ramke kazał wysłać. Później dzowniłem kolejny raz, co to teraz będzie z ta ramką, potwierdził że ją naprawi itd...

problem polega na tym,ze pan Jan nie mial prawa (sorry) podejmowac takich decyzji,jako ze cala sprzedaz i wszystkie ewentualne reklamacje mialy isc przez duncon bikes jako wlasciciela karpiela.
powinienes byl zalatwiac sprawe przez sprzedajacego,jemu odeslac rame i myc leb,a nie dzwonic do konstruktora.

jakby nie było tam żadnej struktury w firmie i odpowiedzi były mylące

jak sie zglasza do Osoby produkujacej rame,a nie do "struktury" ktora ja sprzedaje i rozpatruje ewentualne reklamacje ,to potem takie babole wychodza.Pan Jan w dobroci swej chcial dobrze,wyszedl balagan.


p.s.prosba na koniec-nie pisz Damianie posta pod postem tylko uzywaj opcji edytuj.

[Damian04]

powinienes byl zalatwiac sprawe przez sprzedajacego,jemu odeslac rame i myc leb,a nie dzwonic do konstruktora.

Właśnie tak zrobiłem, a on kazał wysłać ramkę i kontaktować się telefonicznie z Karpielem.

[piotrex]

no to jednym slowem zdaniem zachowal sie nie do konca ok.szczegolnie ze doskonale wiedzial w jaki sposob zalatwia sie reklamacje w tej firmie.

[Damian04]

Było minęło... tak ogólnie to jestem pozytywnie nastawiony do ludzi było trochę nerwów i pare siwych włosów przybyło, bo w pewnym momencie juz sie przestraszyłem z braku jakichkolwiek informacji (gdzie jest moja rama!) ale najważniejsze, że wszystko dobrze sie skończyło. Choć przyznam, że pewien uraz do firmy jeszcze przez długi czas pozostanie...

piotrex, po sposobie w jakim piszesz wydaje mi się, że jestes jednym z ekipy DC/karpiel. Teraz najważniejsze jest to, żeby całą firme postawić na nogi i zając się topowymi modelami, jak również sposób sprzedaży obsługi klienta. Na stronie widnieją nieaktualne informacje. I jak to jest, że demo bike disco jest złożony na tak starych częściach... ;P

[piotrex]

nie,nie jestem.