Ja śmigałem w wakacje cały czas, nawet coś się zaczęło dziać fajnego na trasce, lepsza banda, podyspane lądowania, ale przyjechałem jakoś na początku września i wszystko rozwalone. I ewidentnie, nie była to akcja pod tutułem rozdupiamy by dresy, tylko ktoś (mieszkańcy, leśnicy ?) Wyciągnęli wszystkie belki z hop i wybudowali między 2 drzewami "zaporę". Reszta porozwalana. Jakbyś był chętny do odbudowy- daj znać, można coś pomyśleć. Ale mi ręce opadły, bo co to komu przeszkadzało?
My dzisiaj z trasy pozbieralismy zapory(dwie hopy sa wy dobrym stanie a inne w zlym).Narazie nie ma sensu odbudowania ale na wiosne to warto odbudowac.
utros pisze:To tam na "skałce" cos jest??Mi sie wydaje,ze to tambylcy robia takie szopki bo mysla ze oni i ich psy sa jedynymi wlascicielami tego terenu.
Skałki podobno nie ma, ziomek przeorał wszystko Yamahą raptor 700
Witam panowie sam jestem z żor chętny do pomocy tylko musze ogarnąc gdzie to jest w razie co śmiało proszę o sugestie dojazdu i mozemy sie umówić do pracy nad miejscówką.