Witam!
Od dziecka pasjonuję się rowerami... zrobiłem 15 tysięcy kilometrów po szosie i znudziło mi się... chcę troszeczkę więcej adrenaliny... tylko nie mówcie,że downhill,bo to zbyt niebezpieczne... miałem już złamany obojczyk w 7 miejscach + 2 żebra,więcej nie chce

Skłaniam się ku czemuś takiemu jak trial w off roadzie samochodowym... nie wiem czy jest taka podkategoria w mtb... pokonywanie przeszkód,strome zjazdy,trawersy,błota,strumyki etc... z tym że nie chcę jeździć na zawody,wolę 4fun pojeździć po lesie i zrobić ze znajomymi kilka torów z przeszkodami,a później pojeździć między sobą na czas. Macie ochotę pomóc mi wybrać kategorię? Z niecierpliwością czekam ! Pozdrawiam Kamil.
