diskordia pisze:oczywiśie że jest obawa- jednak każdy rower można skatować w rok,
pewnie,ale jaka rame bedzie prosciej znalezc-niezakatowana roczna ktora miala jednego wlasciciela,czy 10letnia ktora miala cholera wie ilu wlascicieli i cholera wie ile razy byla malowana?
diskordia pisze:niby czemu miałbym sie bardziej obawiać zakupu rocznika 2002 niz np2006 ? a tym bardziej,jeśli chodzi o zjazdówki- najbardziej,to bym się obawiał kupować zeszlorocznego intensa,lub treka
j/w.bo ryzyko wtopienia kasy wzrasta wraz z wiekiem sprzetu.
diskordia pisze:jedziesz,oglądasz i kupujesz,albo nie -
masz RTG w oczach?widzisz ze nie ma mikropekniec?ze pod gruba warstwa lakieru nie ma jakiegos zeszlifowanego dodatkowego spawu?
diskordia pisze:nie rozumiem podejścia opłacalnosci w takim przypadku - nie bede jeżdził tandetnym chińskim fordem tylko dlatego ze jest o 5 lat młodszy od mercedesa.
jak w cytacie numer jeden-czyli wolisz stary samochod z wysokiej polki,ktorego bedziesz 5 albo 10 wlascicielem,z nie do konca pewna historia.bo to mercedes a nie gowniany ford?sory,ale dla mnei to glupie podejscie.
p.s.badz tak dobry i uzywaj opcji edytuj zamiast sadzic posty pod soba.