
Pytanie glownie o amor. Myslalem o Lyriku 170 mm, ale uzywanego ciezko dostac w kraju, a na nowke nie mam kasy. W zwiazku z tym mysle o Domainie 318 180 mm, albo Totemie, ale uzywanego totema strach kupowac (wiekszosc uzywanych z jakimi mialem do czynienia byla w jakis sposob uszkodzona). Co na moim miejscu byscie wlozyli do CC 2010 ? Od razu mowie ze moze to byc jedno i dwupolka, 66 nie chce, to na pewno.
Reszte roweru mam w miare w glowie ulozona - korba xt, przerzutka i manetka saint, hample slx (nie potrzebuje takich kotwic jak sainty), kola na mavicach 721/729, o piastach i szprychach mam cala zime zeby pomyslec

W skrocie mowiac - co wlozylibyscie (z naciskiem na amor) do lekkiej freeride'owki zlozonej na quasi-zjazdowej ramie jaka jest CC? Calosc chcialbym zamknac w 17-17,5 kg. Rower ma sluzyc do FR i DH na polskich trasach, do tego bikeparki itp.

EDIT: Widze na allegro dwie sztuki Manitou Dorado 2011 za 2000-2500 zl. Mial z tym ktos do czynienia dluzej niz jazda na parkingu ? Bo powaznie mysle takze nad tym
