1.Mam pytanie czy amortyzator 66RCV rok 2008 czarne golenie, ma 1 sprężyne tylko w lewym lagu? Czy oryginalnie ma obie?
2. Do wagi około 60-65kg sprężyna miękka(czerwona) czy średnia(żółta) oczywiście firmy Marzocchi?
Ponieważ gdy jade na rowerze(na flacie) z 180mm zostaje mi około 160mm, mam czerwoną sprężyne.
DHKarol pisze:Ponieważ gdy jade na rowerze(na flacie) z 180mm zostaje mi około 160mm, mam czerwoną sprężyne.
chciałes powiedzieć, że sag'u masz 20mm? Ma niby byc ok. 20-30%
Ja bym łyknał miekką sprężynę. Masz ten amor? jak tak, to sam sprawdź ile tam sprężyn, to nie jest trudne.
boogiel pisze:chciałes powiedzieć, że sag'u masz 20mm? Ma niby byc ok. 20-30%
Ja bym łyknał miekką sprężynę. Masz ten amor? jak tak, to sam sprawdź ile tam sprężyn, to nie jest trudne.
Pisałem z nim na gadu. Wychodzi na to, że w aukcji było napisane że ma miekkie sprężyny, a zamiast tego ma wyjętą jedną żółtą, czyli oszukał..
diesel2117 pisze:Pisałem z nim na gadu. Wychodzi na to, że w aukcji było napisane że ma miekkie sprężyny, a zamiast tego ma wyjętą jedną żółtą, czyli oszukał..
Miszczostwo świata. Na mój gust w rcv są 2 sprężyny, przynajmniej w 888 tak jest. No to ładnie, 100zł, jak nie 200 nie jego
Jutro zobaczę co jest w środku amorka.
A kolo który go sprzedał powiedział że oryginalnie w tym amorze z tego roku jest 1 sprężyna, i że zamienił żółtą na czerwoną.
Na forum mtbr bodajże czytałem że ten amortyzator ma oryginalnie 1 sprężynę ale wole się spytać także o wasze opinie.
Znalazłem na PB takie coś, kolo rozłożył amora na części. I jest tylko 1 sprężyna a to jest ten sam amor tylko że ja mam czarne golenie. http://www.pinkbike.com/photo/3421981/
A co do sagu to mam gdzieś 20% czyli w takim razie dobrze, tylko obawiam się że przy skokach amor będzie dochodził do końca, ale to się okaże
od dobicia masz kompresje! a w 66 jest jedna sprężyna wiem bo rozkładałem! w jednej ladze masz sprężynę i kompresje w drugiej jest tłumik i regulacja powrotu
DHKarol pisze:A co do sagu to mam gdzieś 20% czyli w takim razie dobrze, tylko obawiam się że przy skokach amor będzie dochodził do końca, ale to się okaże
Przy taki sagu to będzie dobrze jeśli uda ci się go w ogóle zamknąć...
boogiel pisze:ah, zapomniałem dopisać. 888 vf 200mm. Co nie zmienia faktu, ze powinieneś albo poziomem oleju się pobawić, albo tą sprężyne zmienić na miekką
Potwierdzam..
Miałem RockShox domain DC R 2011 200mm skoku, z miejsca dobijałem 195mm, w sezonie dobil 2 razy.
Co do ilości sprężyn, to wypadało by dodać o którym roczniku rozmawiamy, bo w 2008 były dwie (sam miałem więc wiem o czym mówię) a wydaje mi się że po zmianie chyba w 2009 już były inne korki na koronie chyba była już tylko jedna.
Rocznik o który pyta kolega to 2008 i ma jedną sprężynę. Nie wiem, który Ty posiadałeś ale w na pewno nie 2008 skoro miał dwie sprężyny. Ja miałem 2008 i wymieniałem na miękką sprężyne kupując ja od Gregorio więc wiem co mówie. Jeździłem na nim 3 lata.
Co do samej pracy 66 ja waże 80 kg z groszami i na średniej (żółtej sprężynie wykorzystywałem może 2/3 skoku jak nie mniej) zmieniłem na miękką a i tak nigdy nie udało mi się go zamknąć (zostawało 1-2 cm skoku).
Dla Twojej wagi wg mnie czerwona sprężyna jest odpowiednia. Co kiedyś wyczytałem na forum mtbr jeżeli sag jest za mały można wyjąć i w ogóle jeździć bez sprężyny regulując jedynie powietrzem. I podobno była to rada od serwisanta marzocchi. dla mnie wtedy amor był za miękki a podpompowanie go skutkowało stukaniem na końcówce powrotu (mimo regulacji tłumienia). Inny patent to odkręcenie korka tam gdzie sprężyna jest, spuszczenie powietrza z drugiej goleni tak żeby siadły w dolnych goleniach. potem podniesienie i zakręcenie korka. Wtedy będziesz miał niższe ciśnienie w goleni gdzie nie masz sprężyny. Przy średniej sprężynie to testowałem i jako tako to się sprawdzało. No ale w końcu zmieniłem na czerwoną żeby nie kombinować za bardzo.
potwierdzam słowa kolegi dzag w 66 rcv z 2008 jest na pewno jedna sprężyna. żółta dla bikera o wadze 65 kg z pwenością będzie za twarda, ja ważę 75 i też jest trochę twardawo ale sie juz przyzwyczaiłem (kombinowałem trochę z olejami i podciśnieniami i praca jak dla mnie jest całkiem przyzwoita). Jeżeli tak jak piszesz masz czerwona sprężynę i jeszcze jest twardo spróbuj zalac go mniej lepkim olejem, powinien sie nieco "ożywić"