witam po użytkowaniu amorka przez sezon i zmianie ramy gdy dzisiaj wyszedłem na rower przejechałem kilka kilometrów by się oswoić z przodu kokpitu przy podskoku z rowerem i ugięciu zawieszenia coś stuka z wielkim hukiem tak jakby metal o metal dodam że nie za każdym razem tylko czasami. Na sucho jak uginam nawet uderzam przednim kołem o glebę nic się nie dzieję tylko przy podskokach i mocnym ugięciu foxa z dużą siłą.
Miał ktoś tak już?
Dodam że wcześniej było wszystko ok
parę wyjazdów w góry itp.
Nie jestem też pewny czy to amor ale stery są dobrze skręcone
oś też i wszystko posprawdzałem dokładnie i nie wiem co to, więc proszę o radę.
to tak wyjąłem sprężynkę zakręciłem korek odwróciłem rower zdjąłem koło i uginalem na różne sposoby i nie stuka fakt że nie zawsze mi stukało więc możliwe że jak złożę zacznie zobaczymy...
ale możliwe że to oś albo stery.
pytanie czy do smarowania nada się olej 20w zamiast 10?? bo jutro chcę wyjść na rower?
Równie dobrze może być to stukanie/trzeszczenie między łączniem kierownica-mostek. Ja tak miałem, długo szukałem przyczyny nawet wymieniłem amortyzator i stery z tego powodu bo naprawdę mnie to wkurzało i tak nic nie pomogło... i w któryś dzień mnie właśnie tknęło aby sprawdzić mostek i kierownice.. i rzeczywiście jedna śruba była słabo dokręcona i ona trzeszczała i wydawała różne dzwięki
XxUzixX pisze:Równie dobrze może być to stukanie/trzeszczenie między łączniem kierownica-mostek. Ja tak miałem, długo szukałem przyczyny nawet wymieniłem amortyzator i stery z tego powodu bo naprawdę mnie to wkurzało i tak nic nie pomogło... i w któryś dzień mnie właśnie tknęło aby sprawdzić mostek i kierownice.. i rzeczywiście jedna śruba była słabo dokręcona i ona trzeszczała i wydawała różne dzwięki
nie wydaje mi się żeby to było to bo jak bo stuknie to tak jak by amor dobijał jest taki beznadziejny dźwięk
