ostatnio posypało mi się łożysko w przedniej piaście, więc postanowiłem je wymienić. Kupiłem dokładnie takie, jak miało być (6804RS). Pierwsze zaskoczenie spotkało mnie, przy usuwaniu starego łożyska, wyszło z piasty bez większych oporów, a nowe łożysko osadziłem w piaście bez użycia żadnych narzędzi. Poskładałem całą piastę i przystąpiłem do montażu koła w rowerze. Mam amortyzator MZ Super T 2002, więc najpierw musiałem założyć koło, później przykręcić "klapki" od spodu amortyzatora, a na koniec skręcić wszystko śrubami na osi i tutaj pojawił się problem. Po skręceniu osi okazało się, że koło ledwo się kręci, stawia bardzo duże opory. Piastę na 100% dobrze poskładałem. Co może być przyczyną takiego zachowania? Za mocno skręcam oś, czy może piasta już skończyła swój żywot?
Piasta to Formula by RST
