[Szczecin] Poszukiwani riderzy
[Szczecin] Poszukiwani riderzy
jeździ ktoś?
Ja na nowy sezon odwiedzę szczecin ( pare km tylko.) Co prawda byłem w bukowym bodajże w październiku jakoś to droga jeszcze działała. natomiast uszka ;/ lecieliśmy a tu nagle dziury w wybiciach.... w dropie była taka dziura że kolega wyleciał 4m w przód a rower poleciał za nim. A tak BTW to co na tym arkonskim lasku jest bo nigdy tam nie byłem ?.
Trochę to za mało powiedzianeDisC pisze:
Zawsze zostają zydy i bukowy.(troche rozwalony)

Jest pare fajnych lajtowych trasek, ale dużych rzeczy tam nie znajdziesz. Jak chcesz coś większego do polatania to jest jeszcze las na Warszewie. Znajdziesz tam pare naprawdę fajnych hop i dropów... jest też wall i ze dwa mostki.DisC pisze:A tak BTW to co na tym arkonskim lasku jest bo nigdy tam nie byłem ?.
Tak to wygląda: http://tymson.pinkbike.com/album/Flow-Challenge/
Ja przez cały czas latania po puszczy spotkałem
- jakiegos casuala z giant dh team
- Roberta(?) z kona howler + stary boxxer 180mm
- świrów na xc zapier**lających na pałe i brechtających się ze mnie na podjazdach( pokazuje "traski" a jak juz sie dowie gdzie co jest to beke ze mnie cisnie :P )
Dzieciaka na za dużym giancie( chyba faith) kręcącym wheele naparkinku Lidla nie licze...
Nie wiem jak na lewej stronie miasta, ale u mnie fulle można na palcach obu rąk policzyć. Tyle na oczy nie widziałem. Zakładam, że tyle może się chować w garażach i piwnicach.
_/_/_/_/_/_/_/
Trasa uszka była odnowiona, ale 2-3 dni po tym ktoś zniszczył wszystko i z tego co pamiętam tylko jedna hopa jest ok(ta druga)
BTW mój brat Ajgor[Karpiel(avalanche dhs)+888 rc2xWC] na lato chce sobie coś kupić to nas dwóch przynajmniej bedzie do latania...
- jakiegos casuala z giant dh team
- Roberta(?) z kona howler + stary boxxer 180mm
- świrów na xc zapier**lających na pałe i brechtających się ze mnie na podjazdach( pokazuje "traski" a jak juz sie dowie gdzie co jest to beke ze mnie cisnie :P )
Dzieciaka na za dużym giancie( chyba faith) kręcącym wheele naparkinku Lidla nie licze...
Nie wiem jak na lewej stronie miasta, ale u mnie fulle można na palcach obu rąk policzyć. Tyle na oczy nie widziałem. Zakładam, że tyle może się chować w garażach i piwnicach.
_/_/_/_/_/_/_/
Trasa uszka była odnowiona, ale 2-3 dni po tym ktoś zniszczył wszystko i z tego co pamiętam tylko jedna hopa jest ok(ta druga)
BTW mój brat Ajgor[Karpiel(avalanche dhs)+888 rc2xWC] na lato chce sobie coś kupić to nas dwóch przynajmniej bedzie do latania...
Tak sa dirty. Wczoraj powstaly nowe dirty na gubalowce. W sobote 25.02 zawody
http://www.facebook.com/events/373766142649899/

http://www.facebook.com/events/373766142649899/
Witam szanownych Szczecińskich rowerzystów. Przez ostatnie dwa sezony w lasku przybyło dużo nowych/młodych twarzy... bardzo fajnie, że sport się rozwija i jest komu dbać o nasze wspólne miejscówki. Niestety chyba nie wszyscy wiedzą z jakim ryzykiem wiąże się ta zabawa bo albo nie mają wyobraźni albo są za głupi. W ostatni piątek jeden z młodych chłopaków wyjebał na hopie cepa przez kierownicę i połamał kręgosłup... jechał oczywiście bez kasku. Na jego i nasze szczęście nie przerwał rdzenia kręgowego a jego ojciec zawiózł go do szpitala bo następnego dnia już by nie wstał z łóżka. Napisałem "nasze szczęście" ponieważ możecie być pewni, że gdyby został sparaliżowany jego rodzice doprowadziliby do zaorania i zniszczenia wszystkich lokalnych miejscówek. Dlatego już nie prosimy ale nakazujemy jeździjcie w kaskach! Nie masz kasku KUP!!! Nie stać cię na kask, zarób albo nie przyjeżdżaj! Każdy odpowiada za swoje życie ale w tym przypadku musicie wszyscy zdać sobie sprawę, że w razie wypadku tak młodej osoby, może ona skasować za jednym zamachem wszystko to co budowaliśmy i o co dbaliśmy przez wiele lat. Dlatego proszę każdego myślącego rowerzystę o kulturalne upominanie lub wypraszanie osób, które zjeżdżają na naszych traskach bez kasku.
Pozdrower
Pozdrower
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość