[Amortyzator] 888 vf przerobienie na 200mm

rafi32
Posty: 22
Rejestracja: 23.02.2011 15:02:35
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

[Amortyzator] 888 vf przerobienie na 200mm

Post autor: rafi32 »

Witam .
A więc posiadam amortyzator Marzocchi 888 vf 170mm 2005 r
i chciał bym je przerobić na 200mm . I tu pada do Was zapytanie jak to zrobić żeby nic się nie działo , żeby nic nie stukało itp.( jak ma coś się dziać , stukać itp. to wolę zostawić tak jak jest :D ).
Słyszałem o jakiś podkładkach , ale czy to dobry pomysł ?
Z góry dzięki za odpowiedzi :)
NorekO
Posty: 228
Rejestracja: 14.02.2011 18:40:30
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: NorekO »

musisz najpierw go rozebrać i sprawdzić czy tłumiki nie są za krótkie inaczej go nie wysuniesz na 200
diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

nawet jezeli tłumiki nie są zbyt krótkie - to chyba jednak nie zmienia sie skoku-tylko wysokość widelca?? skoro skok sprężyny jest ten sam w oby przypadkach. Ja w tym roku zmienilem ze 150 na 170 w swoich 66vf - moim zdaniem skok sie nie zmienil bo nijak nie moglem dobić ostatnich 2 cm.
no i praca była znacznie gorsza niż przy standardowych ustawieniach,dlatego po 1 dniu jazdy zmieniłem z powrotem.
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

To chyba coś nieumiejętnie zrobiłeś. Zmiana skoku w tych tłumikach(w obrębie ich długości - podkładkami pod sprężynę negatywną, modyfikacjami samej sprężyny itp.) nic nie zmienia poza twardością w przypadku zmniejszania gdy sprężyny zaczynają wystawać ponad korki przed skręceniem.

Jeśli nie mają regulatorów na dole to można nawet pokusić się o dorobienie u tokarza specjalnych tulejek nakręcanych na dół tłumików, przez co jeszcze więcej skoku dałoby się z nich wycisnąć... ale wtedy już golenie górne niebezpiecznie ze ślizgów by się wysuwać zaczęły. Imho ograniczeniem skoku w widelcach z tymi tłumikami byłoby tylko to żeby golenie siedziały w obu parach ślizgów w pozycji neutralnej.
diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

zrobiłem to jak trzeba,mam takie same 66 fv w 2 rowerach. w sztywniaku obnizone na 120mm(jest tak jak piszesz-spręzyna jest nieco scisnięta ) i musiałem zalac 15w. jest o.k.
jednak w przeciwną strone nie wydaje mi się ze mozna coś zwiększyć-skoro tę tuleje spod negatywnej daje sie nad spreżyne -tylko po to żeby nie latała.
jej skok pozostaje taki sam.
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

Niby tak ale o ile byś chciał podnieść ponad 200? Do 300 oczywiście się nie da bo goleni górnych braknie ale 20mm jest całkiem realną wartością i sprężyna na 90% taki zapas jeszcze będzie miała.

Tylko jaki to ma sens :P Może jak masz apocalypse i nie stać cię już na dokupienie super monstera :P
diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

nie wiem o czym ty gadasz? co ponad 200?
czytasz tematy na ktore odpowiadaz???
kolega chce ze 170 na 200
ja pisze o 150 na 170.

wyjmujesz tuleje ze sprężyny negatywnej i wkladasz do komory z glowna sprezyna. - NIC SIE NIE ZMIENIA-PROCZ TEGO ZE golenie wystaja wiecej.

JEDYNA OPCJA ZEBY NAPRAWDE ZWIEKSZYC SKOK- TO DAC DLUZSZA SPREZYNE,po wyjeciu tulejki z negatywnej-WTEDY SIE ZGODZE,ZE MOZNA ZWIEKSZYC SKOK.
sama zamiana tulejek -zwiekszy tylko wysokosc widelca.
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

diskordia pisze:JEDYNA OPCJA ZEBY NAPRAWDE ZWIEKSZYC SKOK- TO DAC DLUZSZA SPREZYNE,po wyjeciu tulejki z negatywnej-WTEDY SIE ZGODZE,ZE MOZNA ZWIEKSZYC SKOK.
sama zamiana tulejek -zwiekszy tylko wysokosc widelca.
A widzisz i ty nie wiesz o czym mówisz :P Marzocchi robiło jedne sprężyny dla 888 170 i 200mm. Tytanowe były inne tylko. Wyciągnięcie podkładki spod negatywnej i danie jej na sprężynę faktycznie powoduje wydłużenie skoku, a nie tylko wyciągnięcie widelca.

A ja się odniosłem do mojego wcześniejszego pomysłu jak podnieść ten amor do więcej jak 200mm. Tj. jakieś 220 może 230mm max bo potem to już lagi ze ślizgów wyjdą. A pomysł polegał na tym że dorabiamy tuleje ze śrubami które nakręcamy na dół tłumika a ich śruby wypuszczamy przez golenie i tak skręcamy. Wydłuży nam to tłumik ssv/ssvf i wszystkie ich pochodne więc zwiększenie skoku ponad 200 będzie możliwe. Oczywiście w granicach ślizgów bo jak lagi z nich wyjdą to kaplica. Trzeba będzie jeszcze poziom oleju dostosować.

Inna sprawa że nie ma to większego sensu właściwie.
Mazur93
Posty: 130
Rejestracja: 20.07.2009 08:22:39
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Post autor: Mazur93 »

pietryna dobrze mówi , gdy przełożymy te podkładki z tłumika do komory ze sprężynami , skok zwiększa się o ich długość.
Diskordia skoro nie mogłeś wykorzystać tego skoku musiałeś mieć za dużo oleju ew. doszło naprężenie sprężyn jeśli sprężyna/tulejki wystawały wyżej niż we wcześniejszym ustawieniu czyli +/- w połowie gwintu korka.

Do autora :jeśli metoda z przekładaniem tuleji z tłumika nie będzie możliwa do wykonania to pozostaje Ci dorobienie tuleji nakręcanych na koniec tłumika ,które na swoim drugim końcu miałyby taki sam gwint jak ten na który je nakręcisz.
Takie tuleje jak w linku poniżej , z tym ,że niekonieczenie z dziurami ,bo one nie spełnią i tak swojej funkcji.

http://www.pinkbike.com/photo/3197392/
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości