Tarcza 220mm vs 203 mm
Bardzo ładny artykuł mr uzurpator. Sypiesz wiadomościami na wysokim poziomie ale wyciągasz wnioski, powiedziałbym 'z czego się tylko da' i dzięki temu doszedłeś do bzdurnych wyników.
Po pierwsze rozpatrujesz KONKRETNY przypadek gdy rowerzysta + rower = 80kg a wnioski przedstawiasz dla OGÓŁU PRZYPADKÓW tak, jakbyś faktycznie coś obalił.
" wszelakie opowieści o gigantycznych różnicach pomiędzy 'lekkimi' a 'ciężkimi' kołami można włożyć między bajki " - właśnie wkładam to między bajki
1) Przy rowerzyście ważącym 45kg i rowerze 8kg zmiana 0,2kg na kole też da pomijalne 0,5% przyspieszenia?
BTW sam ostatnio w obydwu kołach zmieniłem dętki z 330g balonów na 120g i stare '06 opony DHF na odpowiednik ok. 250g lżejszy z '11 (ten sam bieżnik, twardość i szerokość) a rezultatat tego zabiegu czuję bardzo wyraźnie - jak chyba każdy, kto pozbył się ciężaru z kół...
Bardzo ważna jest odczuwalność wpływu masy rotującej na przyspieszanie.
2) Błąd w obliczeniach - promień przekroju torusa to nie 0,25m lecz 0,025m. Wynik powinien być równy I=0,912. To aż 4,3 raza więcej...
3) Pomijając błąd obliczeń " Warto dodać, że te same koła zmagazynowały 64J energii kinetycznej związanej z ruchem prostoliniowym, co stanowi 2.5% energii kinetycznej naszego roweru oraz oznacza, że koła w naszym przykładzie magazynują 4.5% energii kinetycznej. " - co z tego?
Energia, którą policzyłeś przy danej prędkości przydałaby Ci się do testów zderzeniowych...
4) A propos już po przesiadce z 26 na 29" czuję dużą różnicę. Masa między kołami obu typów zwykle nie przekracza 0,5kg a zmiana promienia też wiele we wzorze na I nie zmienia.
5) " Spowoduje to spadek całkowitej energii kinetycznej roweru z 2615J do 2603J, czyli spadek całkowitej energii kinetycznej o przytłaczające 0.5%.
To zaś oznacza, że prędkość maksymalną rowerzysta osiągnie 0.5% szybciej. " - zbyt pochopnie wyciągnięty wniosek.
Panie uzurpator, nie grzesz więcej
Po pierwsze rozpatrujesz KONKRETNY przypadek gdy rowerzysta + rower = 80kg a wnioski przedstawiasz dla OGÓŁU PRZYPADKÓW tak, jakbyś faktycznie coś obalił.
" wszelakie opowieści o gigantycznych różnicach pomiędzy 'lekkimi' a 'ciężkimi' kołami można włożyć między bajki " - właśnie wkładam to między bajki

1) Przy rowerzyście ważącym 45kg i rowerze 8kg zmiana 0,2kg na kole też da pomijalne 0,5% przyspieszenia?
BTW sam ostatnio w obydwu kołach zmieniłem dętki z 330g balonów na 120g i stare '06 opony DHF na odpowiednik ok. 250g lżejszy z '11 (ten sam bieżnik, twardość i szerokość) a rezultatat tego zabiegu czuję bardzo wyraźnie - jak chyba każdy, kto pozbył się ciężaru z kół...
Bardzo ważna jest odczuwalność wpływu masy rotującej na przyspieszanie.
2) Błąd w obliczeniach - promień przekroju torusa to nie 0,25m lecz 0,025m. Wynik powinien być równy I=0,912. To aż 4,3 raza więcej...
3) Pomijając błąd obliczeń " Warto dodać, że te same koła zmagazynowały 64J energii kinetycznej związanej z ruchem prostoliniowym, co stanowi 2.5% energii kinetycznej naszego roweru oraz oznacza, że koła w naszym przykładzie magazynują 4.5% energii kinetycznej. " - co z tego?
Energia, którą policzyłeś przy danej prędkości przydałaby Ci się do testów zderzeniowych...
4) A propos już po przesiadce z 26 na 29" czuję dużą różnicę. Masa między kołami obu typów zwykle nie przekracza 0,5kg a zmiana promienia też wiele we wzorze na I nie zmienia.
5) " Spowoduje to spadek całkowitej energii kinetycznej roweru z 2615J do 2603J, czyli spadek całkowitej energii kinetycznej o przytłaczające 0.5%.
To zaś oznacza, że prędkość maksymalną rowerzysta osiągnie 0.5% szybciej. " - zbyt pochopnie wyciągnięty wniosek.
Panie uzurpator, nie grzesz więcej

Zobaczymy :>=Pietr3k= pisze:Bardzo ładny artykuł mr uzurpator. Sypiesz wiadomościami na wysokim poziomie ale wyciągasz wnioski, powiedziałbym 'z czego się tylko da' i dzięki temu doszedłeś do bzdurnych wyników.
Natura zmienia się w sposób płynny. Zmiejszysz wagę połowy bez zmiany wagi kół, to udział - wg obliczeń z bloga ( baj di łej - błędych - o tym niżej ) wyniesie 1%.Po pierwsze rozpatrujesz KONKRETNY przypadek gdy rowerzysta + rower = 80kg a wnioski przedstawiasz dla OGÓŁU PRZYPADKÓW tak, jakbyś faktycznie coś obalił.
" wszelakie opowieści o gigantycznych różnicach pomiędzy 'lekkimi' a 'ciężkimi' kołami można włożyć między bajki " - właśnie wkładam to między bajki
0.2%, 0.4%, 0.3% może nawet 0.9%. Jest to dalej w warunkach 'niewyścigowych' pomijalne.1) Przy rowerzyście ważącym 45kg i rowerze 8kg zmiana 0,2kg na kole też da pomijalne 0,5% przyspieszenia?
Oczywiście - to z pominięciem faktu, że w okolicach 30km/h dominującym oporem jest opór aero, a nie jakieś tam masy rotowane.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_potwierdzeniaBardzo ważna jest odczuwalność wpływu masy rotującej na przyspieszanie.
Jeżeli będziesz chciał znaleźć coś do potwierdzenia dowolnej cechy, to znajdziesz.
Obliczenia są prawidłowe. Tylko na stronie jest burdel jeżeli chodzi o wpisane dane. Powinno być:2) Błąd w obliczeniach - promień przekroju torusa to nie 0,25m lecz 0,025m. Wynik powinien być równy I=0,912. To aż 4,3 raza więcej...
Moment bezwładności:
I = m ( R^2 + 0.75 * r^2 )
Gdzie
I – moment bezwładności
M – masa
R – średnica torusa
r – średnica przekroju torusa
W naszym przykładzie
R = 0.337m
r = 0.025m
m = 2kg
Co daje nam moment bezwładności:
I = 0.238 kg*m^2
Właśnie poprawiam.
Swoją drogą - nie pamiętam skąd wyszło 0.212, bo to dawno było, ale i tak błąd wynosi circa 10%, co wydaje mi się wpływa na wnioski końcowe.
Ahem.3) Pomijając błąd obliczeń " Warto dodać, że te same koła zmagazynowały 64J energii kinetycznej związanej z ruchem prostoliniowym, co stanowi 2.5% energii kinetycznej naszego roweru oraz oznacza, że koła w naszym przykładzie magazynują 4.5% energii kinetycznej. " - co z tego?
Energia, którą policzyłeś przy danej prędkości przydałaby Ci się do testów zderzeniowych...
Serio, chcesz powiedzieć, że rachunek energii kinetycznej nie może służyć do modelowania dynamiki roweru? Serio? Tak bez żenady?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Autosugestia4) A propos już po przesiadce z 26 na 29" czuję dużą różnicę. Masa między kołami obu typów zwykle nie przekracza 0,5kg a zmiana promienia też wiele we wzorze na I nie zmienia.
Bo tako rzeką kamienne tablice?5) " Spowoduje to spadek całkowitej energii kinetycznej roweru z 2615J do 2603J, czyli spadek całkowitej energii kinetycznej o przytłaczające 0.5%.
To zaś oznacza, że prędkość maksymalną rowerzysta osiągnie 0.5% szybciej. " - zbyt pochopnie wyciągnięty wniosek.
Blog: www.uzurpator.com.pl | Zębatki: www.trybo.pl
Cóz ja niby fizyke ogarniam ,ale widząc takie elaboraty nawet nie mam siły ich czytać xD
Od siebie dodam że mam od 2 lat taką tarcze 203 mm :
http://rowerowy.com/czesci/tarcze_hamul ... e_titanium
i wytrzymała wiecej niż Hayes 180 który giął sie niemiłosiernie , teraz G2CS 203 też popiskuje co chwile. Notabene owa tarcza jest z przodu. W moim przypadku wytrzymała wszystko, łacznie z kopaniem w nią ( przypadkiem :p ) gieciem jej przy wkładaniu koła, opieraniem jej o kamienie .... I hamuje też zdecydowanie lepiej od Avida , że o cenie 2 accenty za 1 avida nie wspomne ( kupowałem ja taniej niz na rowerowym )
Od siebie dodam że mam od 2 lat taką tarcze 203 mm :
http://rowerowy.com/czesci/tarcze_hamul ... e_titanium
i wytrzymała wiecej niż Hayes 180 który giął sie niemiłosiernie , teraz G2CS 203 też popiskuje co chwile. Notabene owa tarcza jest z przodu. W moim przypadku wytrzymała wszystko, łacznie z kopaniem w nią ( przypadkiem :p ) gieciem jej przy wkładaniu koła, opieraniem jej o kamienie .... I hamuje też zdecydowanie lepiej od Avida , że o cenie 2 accenty za 1 avida nie wspomne ( kupowałem ja taniej niz na rowerowym )
Uzurpator, negując wpływ efektu potwierdzenia, który mi przypisujesz, powiem prościej...
studiowałem fizykę i do chwili obliczania momentów przekazałeś słuszną wiedzę, ale czepiłeś się Ep i Ek, które w tych rozważaniach pokazują tylko potencjał kół lub całego roweru do wykonania pracy
Zrozum, że procentowa ilość zgromadzonej energii w kole w stosunku do całego roweru to nie jest procentowy wpływ jaki ma przyspieszenie koła do przyspieszenia całego roweru. Kompletna bzdura
W jakiej książce wyczytałeś taką zależność? Pokaż mi to w linku zamiast podsuwać teksty z Wiki o autosugestii
Do swoich rozważań powinieneś użyć przyspieszenia liniowego i kątowego a nie włazić w dział, który daje Ci nic nie znaczące procenty. Połącz przyspieszenie kątowe z momentem bezwładności i oblicz, że przy danej prędkości i masie koła (trzeba zamienić na prędkość kątową) występuje wprost proporcjonalny moment siły. Przecież przy zmianie masy zmienia się moment bezwładności a moment bezwładności powoduje zmianę momentu siły z jakim Twoja noga musi depnąć poprzez bloczek (korbę z blatem) na pedał. To nam daje rzeczywisty wpływ masy koła na to jak szybko wprawimy je w ruch.
Dałem Ci konkretny przepis co powinieneś użyć do obliczeń, ale jeśli się z tym nie zgadzasz, weź zalej opony wodą albo dociąż byle czym i może przekonasz się, że to nie jest autosugestia wielkości 0,5%
studiowałem fizykę i do chwili obliczania momentów przekazałeś słuszną wiedzę, ale czepiłeś się Ep i Ek, które w tych rozważaniach pokazują tylko potencjał kół lub całego roweru do wykonania pracy

Zrozum, że procentowa ilość zgromadzonej energii w kole w stosunku do całego roweru to nie jest procentowy wpływ jaki ma przyspieszenie koła do przyspieszenia całego roweru. Kompletna bzdura


Do swoich rozważań powinieneś użyć przyspieszenia liniowego i kątowego a nie włazić w dział, który daje Ci nic nie znaczące procenty. Połącz przyspieszenie kątowe z momentem bezwładności i oblicz, że przy danej prędkości i masie koła (trzeba zamienić na prędkość kątową) występuje wprost proporcjonalny moment siły. Przecież przy zmianie masy zmienia się moment bezwładności a moment bezwładności powoduje zmianę momentu siły z jakim Twoja noga musi depnąć poprzez bloczek (korbę z blatem) na pedał. To nam daje rzeczywisty wpływ masy koła na to jak szybko wprawimy je w ruch.
Dałem Ci konkretny przepis co powinieneś użyć do obliczeń, ale jeśli się z tym nie zgadzasz, weź zalej opony wodą albo dociąż byle czym i może przekonasz się, że to nie jest autosugestia wielkości 0,5%

UWAGA! Dla czytających - zakładamy w naszych rozważaniach, dla uproszczenia
, że rowerzysta roweruje w próżni, bez tarcia po płaskim. Analiza ze wszystkimi czynnikami byłaby zbyt złożona i tylko wykazałaby jak naprawdę mikrym jest wpływ masy rotowanej. Więcej na temat modelu jazdy roweru jest tutaj:
http://uzurpator.com.pl/?model-ruchu-roweru,14
To raz.
Poza tym w Internecie wszyscy studiowaliśmy fizykę. Ja na ten przykład studiowałem fizykę, chemię, materiałoznawstwo i takie tam. Jak widzisz, mam rację, bo studiowałem więcej.
Enyłej.
Jeżeli przy prędkości V rower posiada energię kinetyczną całkowitą równą E, to wykonano nad nim pracę W o wielkości tej energii.
Prawda?
Energia ta wzięła się z:
( ) przynieśli ją Czukcze
( ) midochloriany
(X) rowerzysta pedałował
( ) żydy i masony
Więc jeżeli to rowerzysta pedałował, to siłą rzeczy, energia kinetyczna jest miarą wysiłku jaki ten rowerzysta podjął
Powinieneś znać, w końcu studiowałeś fizykę. Procentowy udział energii kinetycznej ruchu obrotowego kół jest _stały_ gdyż prędkość kątowa kół jest zależna od prędkości roweru.
omega = V/R
Ektot = ( 0.5 * I * (V/R) ^ 2 ) + ( 0.5 * m * V^2 )
Jak widzisz jedyną zmienną jest jest V, więc stosunek obu rodzajów energii będzie stały. Chcesz do tego wykres i arkusz kalkulacyjny, czy mi uwierzysz na słowo?
Jeżeli zaś udział jest stały, to wysiłek podjęty do podniesienia energii z E1 do E2 związany z przyspieszeniem jest proporcjonalny do udziału każdego z rodzajów ruchu. Jako, że energia kinetyczna jest miarą wysiłku, to 0.5% energii kinetycznej jest 0.5% wpływem na ten wysiłek.
W próżni, na płaskim z pominięciem oporów ruchu. W rzeczywistości jest to o rząd wielkości mniej gdyż dominującymi czynnikami oporów ruchu jest opór aero, toczenia oraz nachylenie :P
Chyba, że na fizyce nauczyli Cię dynamiki w której poszczególne wielkości fizyczne nie są ze sobą powiązane.

http://uzurpator.com.pl/?model-ruchu-roweru,14
http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_verecundiam=Pietr3k= pisze:Uzurpator, negując wpływ efektu potwierdzenia, który mi przypisujesz, powiem prościej...
studiowałem fizykę i do chwili obliczania momentów przekazałeś słuszną wiedzę, ale czepiłeś się Ep i Ek, które w tych rozważaniach pokazują tylko potencjał kół lub całego roweru do wykonania pracy
To raz.
Poza tym w Internecie wszyscy studiowaliśmy fizykę. Ja na ten przykład studiowałem fizykę, chemię, materiałoznawstwo i takie tam. Jak widzisz, mam rację, bo studiowałem więcej.
Enyłej.
Jeżeli przy prędkości V rower posiada energię kinetyczną całkowitą równą E, to wykonano nad nim pracę W o wielkości tej energii.
Prawda?
Energia ta wzięła się z:
( ) przynieśli ją Czukcze
( ) midochloriany
(X) rowerzysta pedałował
( ) żydy i masony
Więc jeżeli to rowerzysta pedałował, to siłą rzeczy, energia kinetyczna jest miarą wysiłku jaki ten rowerzysta podjął

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_zachowania_energiiZrozum, że procentowa ilość zgromadzonej energii w kole w stosunku do całego roweru to nie jest procentowy wpływ jaki ma przyspieszenie koła do przyspieszenia całego roweru. Kompletna bzduraW jakiej książce wyczytałeś taką zależność? Pokaż mi to w linku zamiast podsuwać teksty z Wiki o autosugestii
Powinieneś znać, w końcu studiowałeś fizykę. Procentowy udział energii kinetycznej ruchu obrotowego kół jest _stały_ gdyż prędkość kątowa kół jest zależna od prędkości roweru.
omega = V/R
Ektot = ( 0.5 * I * (V/R) ^ 2 ) + ( 0.5 * m * V^2 )
Jak widzisz jedyną zmienną jest jest V, więc stosunek obu rodzajów energii będzie stały. Chcesz do tego wykres i arkusz kalkulacyjny, czy mi uwierzysz na słowo?
Jeżeli zaś udział jest stały, to wysiłek podjęty do podniesienia energii z E1 do E2 związany z przyspieszeniem jest proporcjonalny do udziału każdego z rodzajów ruchu. Jako, że energia kinetyczna jest miarą wysiłku, to 0.5% energii kinetycznej jest 0.5% wpływem na ten wysiłek.
W próżni, na płaskim z pominięciem oporów ruchu. W rzeczywistości jest to o rząd wielkości mniej gdyż dominującymi czynnikami oporów ruchu jest opór aero, toczenia oraz nachylenie :P
Mógłbym, i doszedłbym dokładnie do tych samych wniosków gdyż siły, momenty i inne takie będą miały ten sam stosunek co energie kinetyczne odpowiednich rodzajów ruchu.Do swoich rozważań powinieneś użyć przyspieszenia liniowego i kątowego a nie włazić w dział, który daje Ci nic nie znaczące procenty. Połącz przyspieszenie kątowe z momentem bezwładności i oblicz, że przy danej prędkości i masie koła (trzeba zamienić na prędkość kątową) występuje wprost proporcjonalny moment siły. Przecież przy zmianie masy zmienia się moment bezwładności a moment bezwładności powoduje zmianę momentu siły z jakim Twoja noga musi depnąć poprzez bloczek (korbę z blatem) na pedał. To nam daje rzeczywisty wpływ masy koła na to jak szybko wprawimy je w ruch.
Chyba, że na fizyce nauczyli Cię dynamiki w której poszczególne wielkości fizyczne nie są ze sobą powiązane.
Sugerujesz, że nie jeździłem już na ok 10 kompletach kół o wadze od 2 do 5 kilo? Nie zmieniałem dętek z 100 gramowych fossów do 400 gramowych DHówek i opon z 400 gramowych szmatek do 1400 gramowych 2-ply?Dałem Ci konkretny przepis co powinieneś użyć do obliczeń, ale jeśli się z tym nie zgadzasz, weź zalej opony wodą albo dociąż byle czym i może przekonasz się, że to nie jest autosugestia wielkości 0,5%
Blog: www.uzurpator.com.pl | Zębatki: www.trybo.pl
-
- Posty: 505
- Rejestracja: 04.04.2012 19:53:57
- Lokalizacja: Czarny Bór
- Kontakt:
Uzurpator, weź się nie ośmieszaj, bo negujesz jak jakiś desperat tekstami "Argumentum ad verecundiam".
To, czego Ty nie rozumiesz studiowałem na sali wykładowej, na ćwiczeniach audytoryjnych i czasem w formie laborek. To samo przeżyłem z Materiałoznawstwem, Mechaniką, Wytrzymałością Materiałów i Podstawami Konstrukcji Mech, więc jak robiłem podobne błędy - byłem z nich oceniany i je poprawiałem...
a Ty wypisujesz bzdury, sam cytujesz siebie we własnych artykułach i jeszcze umieszczasz je w necie, a na dodatek nieskrępowanie wciskasz innym na forum
Trochę pokory!
Rowerowanie w próżni? No tutaj studiujący fizykę chyba już wiedzą jakie masz pojęcie haha:D
Dajmy pozostałym użytkownikom wypowiedzieć się na temat tych kosmicznych zależności.
Internetowy geniuszu, po raz kolejny opadają mi ręce i napisałem jaki jest słuszny tok obliczeń, a wielkości fizyczne nie łączą się z taką łatwością jak Tobie się wydaje "na logikę". Pamiętam, że to jest cholernie trudne do policzenia, bo sam to kiedyś rozwiązywałem na ćwiczeniach a moim sprawdzającym był doktor a nie Wikipedia.
Mas kół i pozostałej części roweru nie można rozdzielać! To, że da się je rozdzielić licząc Ek jednego i drugiego nic nie znaczy! Masę roweru bez kół, o ile dobrze sobie przypominam, należy uwikłać w momencie siły tarcia i nie można jej pominąć.
Weź zrób sobie te zadanka. Masz w nich prawie wszystkie odpowiedzi na start:
http://free.of.pl/z/zlo/Fizyka/brylazasady.pdf
BTW. Szanuję Cię za to, że podjąłeś się tak trudnego tematu, ale gdy już przeczytasz i przestawisz się na prawidłowe wielkości, przestań wciskać innym swoje procenty. Pozdrawiam.
To, czego Ty nie rozumiesz studiowałem na sali wykładowej, na ćwiczeniach audytoryjnych i czasem w formie laborek. To samo przeżyłem z Materiałoznawstwem, Mechaniką, Wytrzymałością Materiałów i Podstawami Konstrukcji Mech, więc jak robiłem podobne błędy - byłem z nich oceniany i je poprawiałem...
a Ty wypisujesz bzdury, sam cytujesz siebie we własnych artykułach i jeszcze umieszczasz je w necie, a na dodatek nieskrępowanie wciskasz innym na forum

Rowerowanie w próżni? No tutaj studiujący fizykę chyba już wiedzą jakie masz pojęcie haha:D
Więc jeżeli to rowerzysta pedałował, to siłą rzeczy, energia kinetyczna jest miarą wysiłku jaki ten rowerzysta podjął
Jeżeli zaś udział jest stały, to wysiłek podjęty do podniesienia energii z E1 do E2 związany z przyspieszeniem jest proporcjonalny do udziału każdego z rodzajów ruchu. Jako, że energia kinetyczna jest miarą wysiłku, to 0.5% energii kinetycznej jest 0.5% wpływem na ten wysiłek.
Dajmy pozostałym użytkownikom wypowiedzieć się na temat tych kosmicznych zależności.
Internetowy geniuszu, po raz kolejny opadają mi ręce i napisałem jaki jest słuszny tok obliczeń, a wielkości fizyczne nie łączą się z taką łatwością jak Tobie się wydaje "na logikę". Pamiętam, że to jest cholernie trudne do policzenia, bo sam to kiedyś rozwiązywałem na ćwiczeniach a moim sprawdzającym był doktor a nie Wikipedia.
Mas kół i pozostałej części roweru nie można rozdzielać! To, że da się je rozdzielić licząc Ek jednego i drugiego nic nie znaczy! Masę roweru bez kół, o ile dobrze sobie przypominam, należy uwikłać w momencie siły tarcia i nie można jej pominąć.
Weź zrób sobie te zadanka. Masz w nich prawie wszystkie odpowiedzi na start:
http://free.of.pl/z/zlo/Fizyka/brylazasady.pdf
BTW. Szanuję Cię za to, że podjąłeś się tak trudnego tematu, ale gdy już przeczytasz i przestawisz się na prawidłowe wielkości, przestań wciskać innym swoje procenty. Pozdrawiam.
Wiecie co. Szkoda czasu na czytanie tych waszych wywodów. A po kontakcie z politechniką(dość długim i wciąż aktualnym) powoływanie się na autorytet doktorów mnie śmieszy bo teraz politechniki to takie większe zawodówki. Chyba że jakiś starszy któremu nie chciało się habilitacji, profesury itp.
Ale do rzeczy. Mam tarczę 9" i jest zajebiście fajnie. Dyskusja wyczerpana.
Ale do rzeczy. Mam tarczę 9" i jest zajebiście fajnie. Dyskusja wyczerpana.
I dalej pchasz się w ten zaułek.=Pietr3k= pisze:Uzurpator, weź się nie ośmieszaj, bo negujesz jak jakiś desperat tekstami "Argumentum ad verecundiam".
To, czego Ty nie rozumiesz studiowałem na sali wykładowej, na ćwiczeniach audytoryjnych i czasem w formie laborek. To samo przeżyłem z Materiałoznawstwem, Mechaniką, Wytrzymałością Materiałów i Podstawami Konstrukcji Mech, więc jak robiłem podobne błędy - byłem z nich oceniany i je poprawiałem...
Zrozum - nikogo nie obchodzi co studiowałeś i za co Cię oceniano. Liczą się twoja praca i wyniki - w naszym przypadku, dopóki nie wykażesz dziury w moim modelu to choćbyś skończył wszystkie uniwersystety, dalej ja mam rację.
Więc przestań machać swoją intelektualną fujarą, a zaprzęgnij ją do pracy.
A co? Mam pisać dwa razy to samo? Wykażesz dziury czy niedokładności, poprawi się będzie dobrze. Metoda naukowa.a Ty wypisujesz bzdury, sam cytujesz siebie we własnych artykułach i jeszcze umieszczasz je w necie, a na dodatek nieskrępowanie wciskasz innym na forumTrochę pokory!
http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_auditoremRowerowanie w próżni? No tutaj studiujący fizykę chyba już wiedzą jakie masz pojęcie haha:D
http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_auditoremDajmy pozostałym użytkownikom wypowiedzieć się na temat tych kosmicznych zależności.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_hominemInternetowy geniuszu, po raz kolejny opadają mi ręce i napisałem jaki jest słuszny tok obliczeń, a wielkości fizyczne nie łączą się z taką łatwością jak Tobie się wydaje "na logikę". Pamiętam, że to jest cholernie trudne do policzenia, bo sam to kiedyś rozwiązywałem na ćwiczeniach a moim sprawdzającym był doktor a nie Wikipedia.
Wypowiedź uzasadnij i pokaż na przykładach.Mas kół i pozostałej części roweru nie można rozdzielać! To, że da się je rozdzielić licząc Ek jednego i drugiego nic nie znaczy! Masę roweru bez kół, o ile dobrze sobie przypominam, należy uwikłać w momencie siły tarcia i nie można jej pominąć.
Trudne to jest liczenie całek wielokrotnych po obszarach normalnych oraz liczenie stanów nieustalonych w obwodach prądu przemiennego. Model ruchu pojazdu to fizyka na poziomie 4 klasy technikum. Nie tragizuj.BTW. Szanuję Cię za to, że podjąłeś się tak trudnego tematu, ale gdy już przeczytasz i przestawisz się na prawidłowe wielkości, przestań wciskać innym swoje procenty. Pozdrawiam.
Blog: www.uzurpator.com.pl | Zębatki: www.trybo.pl
Uzurpator, jesteś moim mistrzem
Nie wysnuwaj desperacko teorii o pedałowaniu w próżni, bo bez niej byś chociaż zachował twarz. Nawet nie trzeba być geniuszem żeby zauważyć że szukasz teraz czegokolwiek do ratowania swoich teorii.
Zachowałem się fair. Pokazałem Ci za pomocą jakich wielkości należy to rozwiązać i na potwierdzenie podałem Tobie oraz innym czytelnikom powszechne źródło naukowe z przykładami i rycinami.
Natomiast Ty podałeś swoje zależności między rzekomym przyspieszeniem a Ek, rozdzielaniem mas, bo Ek na to pozwala, energii do wysiłku, pominięciem wszelkich oporów ruchu, no i sorry jakie podałeś tego uzasadnienie? ... swój własny artykuł
Nowa Fizyka wg Praw Chaosu Uzurpatora
1) Przyspieszenie roweru = energia jaką wkładamy w kręcenie korbami,
2) E kin. ruchu obrotowego = wysiłek włożony aby ta energia zaistniała,
3) % wzrost E kin. = % wzrost prędkości maksymalnej,
4) Jeśli nie wiesz jak przejść z energii na przyspieszenie - policz ich stosunek i porównaj procenty!
5) Rozwiąż zadanie (z dokładnym wyliczeniem!) na przyspieszenie kątowe bez słowa wzmianki na temat przyspieszenia kątowego
Nie mam nawet jak udowodnić naukowo Twoich błędów, bo takie zależności jak pokazałeś po prostu nie istnieją


Nie wysnuwaj desperacko teorii o pedałowaniu w próżni, bo bez niej byś chociaż zachował twarz. Nawet nie trzeba być geniuszem żeby zauważyć że szukasz teraz czegokolwiek do ratowania swoich teorii.
Zachowałem się fair. Pokazałem Ci za pomocą jakich wielkości należy to rozwiązać i na potwierdzenie podałem Tobie oraz innym czytelnikom powszechne źródło naukowe z przykładami i rycinami.
Natomiast Ty podałeś swoje zależności między rzekomym przyspieszeniem a Ek, rozdzielaniem mas, bo Ek na to pozwala, energii do wysiłku, pominięciem wszelkich oporów ruchu, no i sorry jakie podałeś tego uzasadnienie? ... swój własny artykuł


Nowa Fizyka wg Praw Chaosu Uzurpatora

1) Przyspieszenie roweru = energia jaką wkładamy w kręcenie korbami,
2) E kin. ruchu obrotowego = wysiłek włożony aby ta energia zaistniała,
3) % wzrost E kin. = % wzrost prędkości maksymalnej,
4) Jeśli nie wiesz jak przejść z energii na przyspieszenie - policz ich stosunek i porównaj procenty!

5) Rozwiąż zadanie (z dokładnym wyliczeniem!) na przyspieszenie kątowe bez słowa wzmianki na temat przyspieszenia kątowego

Nie mam nawet jak udowodnić naukowo Twoich błędów, bo takie zależności jak pokazałeś po prostu nie istnieją



Czy to się nie godzi czasem z zasadą zachowania energii czy jakoś tak? Bo w sumie jak się koło nie kręci to żeby mu nadać energię trzeba nim zakręcić. Inna sprawa że zużyjemy więcej energii niż dostarczymy bo nie ma urządzeń sprawnych w 100%. Koło chyba nie posiada energii potencjalnej(innej - niezależnej od wysokości względem ziemi) tylko dlatego że istnieje.=Pietr3k= pisze:2) E kin. ruchu obrotowego = wysiłek włożony aby ta energia zaistniała,
Dobrze wnioskujesz pietryna, ale mówimy tu o ruchu jednostajnie zmiennym obrotowym, czyli takim, w którym działa wypadkowy, niezrównoważony moment siły. (Tak brzmi II zas. dynamiki ruchu obrotowego - wytłuszczony druk w książce, którą wcześniej podałem i będę dalej cytował).
Dlaczego niezrównoważony? Ponieważ część energii, którą rowerzysta wkłada poprzez obrócenie korby z blatem jest tracona na pokonanie momentu siły tarcia. (jeden z rysunków ma zaznaczony ten moment i działa on przeciwnie do kierunku, w którym porusza się rower i w którym jest ciągnięty łańcuch)
To jest układ rzeczywisty i energia kinetyczna w obliczeniach mojego poprzednika tej straty nie uwzględnia. Na żadnym etapie.
Jeżeli przeniesiemy się do układu gdzie energia włożona = energii wywołującej ruch, czyli w zgodzie z zasadą zachowania energii dla tego układu (i zgodnie z tym, co proponuje moja opozycja), wówczas nie mielibyśmy do czynienia z przyspieszeniem, lecz ruchem jednostajnym. (I zas. ruchu obrotowego) W ogóle nie mówilibyśmy wtedy o przyspieszeniu. Na potwierdzenie tego faktu nawet autor "Mitu masy rotującej" posługuje się prędkością kątową
"omega = V/R" i konsekwentnie nie zamienił jej na przyspieszenie kątowe. (zamiana na przyspieszenie jest w tej książce) Dlatego wszystkie jego obliczenia są bilansem energii dla roweru poruszającego się ze stałą prędkością.
Żeby unaocznić czym są procenty mr Uzurpatora przybliżę prostą zależność łatwą do zrozumienia... Gdy koło jest już wprawione w ruch - łatwo jest utrzymać jego ruch obrotowy - i w takim momencie Uzurpator policzył jego Energię. Natomiast wprawianie koła w ruch od stanu spoczynku do prędkości jak w przykładzie 8m/s wymaga wykonania dużo większej pracy i tego zupełnie nie uwzględnił.
Dlaczego niezrównoważony? Ponieważ część energii, którą rowerzysta wkłada poprzez obrócenie korby z blatem jest tracona na pokonanie momentu siły tarcia. (jeden z rysunków ma zaznaczony ten moment i działa on przeciwnie do kierunku, w którym porusza się rower i w którym jest ciągnięty łańcuch)
To jest układ rzeczywisty i energia kinetyczna w obliczeniach mojego poprzednika tej straty nie uwzględnia. Na żadnym etapie.
Jeżeli przeniesiemy się do układu gdzie energia włożona = energii wywołującej ruch, czyli w zgodzie z zasadą zachowania energii dla tego układu (i zgodnie z tym, co proponuje moja opozycja), wówczas nie mielibyśmy do czynienia z przyspieszeniem, lecz ruchem jednostajnym. (I zas. ruchu obrotowego) W ogóle nie mówilibyśmy wtedy o przyspieszeniu. Na potwierdzenie tego faktu nawet autor "Mitu masy rotującej" posługuje się prędkością kątową
"omega = V/R" i konsekwentnie nie zamienił jej na przyspieszenie kątowe. (zamiana na przyspieszenie jest w tej książce) Dlatego wszystkie jego obliczenia są bilansem energii dla roweru poruszającego się ze stałą prędkością.
Żeby unaocznić czym są procenty mr Uzurpatora przybliżę prostą zależność łatwą do zrozumienia... Gdy koło jest już wprawione w ruch - łatwo jest utrzymać jego ruch obrotowy - i w takim momencie Uzurpator policzył jego Energię. Natomiast wprawianie koła w ruch od stanu spoczynku do prędkości jak w przykładzie 8m/s wymaga wykonania dużo większej pracy i tego zupełnie nie uwzględnił.
Wróciłem z urlopu - więc należałoby strzelić reply - więc usmażyłem:
http://uzurpator.com.pl/?mit-masy-rotuj ... dendum,118
1. Ile energii trzeba włożyć aby rozpędzić 1kilogramowy torus o średnicy zewn 70cm i wewn 60cm z prędkości obrotowej 1 rad/s do prędkości 2 rad/s. Zakładamy, że oś obrotu jest identyczna jak piasta w rowerze.
2. Gdzie podziewa się energia którą na te rozpędzenie zużyliśmy?
http://uzurpator.com.pl/?mit-masy-rotuj ... dendum,118
Zapytajmy zatem.Żeby unaocznić czym są procenty mr Uzurpatora przybliżę prostą zależność łatwą do zrozumienia... Gdy koło jest już wprawione w ruch - łatwo jest utrzymać jego ruch obrotowy - i w takim momencie Uzurpator policzył jego Energię. Natomiast wprawianie koła w ruch od stanu spoczynku do prędkości jak w przykładzie 8m/s wymaga wykonania dużo większej pracy i tego zupełnie nie uwzględnił.
1. Ile energii trzeba włożyć aby rozpędzić 1kilogramowy torus o średnicy zewn 70cm i wewn 60cm z prędkości obrotowej 1 rad/s do prędkości 2 rad/s. Zakładamy, że oś obrotu jest identyczna jak piasta w rowerze.
2. Gdzie podziewa się energia którą na te rozpędzenie zużyliśmy?
Blog: www.uzurpator.com.pl | Zębatki: www.trybo.pl
Nie wiem bo nie chce mi się liczyć.uzurpator pisze:1. Ile energii trzeba włożyć aby rozpędzić 1kilogramowy torus o średnicy zewn 70cm i wewn 60cm z prędkości obrotowej 1 rad/s do prędkości 2 rad/s. Zakładamy, że oś obrotu jest identyczna jak piasta w rowerze.
Zostaje zmagazynowana w obracającym się kole? Stopniowo wytracana jest na tarciu.uzurpator pisze:2. Gdzie podziewa się energia którą na te rozpędzenie zużyliśmy?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości