Tutaj czesci sa drozsze jak w PL. Tylko uzywki na ebayu sa tancze. Ogolnie to nie chce miec mega mocnej maszynki bo nie jestem juz studentem i musze chodzic do pracy wiec rower bylby uzywany tylko w weekendy. Nie wspomne juz o masakrycznym zlodziejstwie w UK.
Staram sie wszystko sam robic, ale wiekszosc kluczy zostala w PL w domu
Za wkrecenie suportu w sklepie rowerowym chca 16 funtow- 85 zl tak samo ze sterami.
Zalanie Gustava chca az 150zl- masakra !
Ta korbe kupilem za 20zl

Na kwadracie zawsze jezdzilem i bylo OK. Tylko nie wiem jaka dlugosc suportu wybrac a tydzien na mechanika nie chce mi sie czekac...