Sklepy w Warszawie
Sklepy w Warszawie
Nie bedzie to topic typu gdzie sa dobre sklepy.. a wrecz przeciwnie powiem gdzie sa CH**** ( bardzo złe ) sklepy, ktore klienta wydajacego od CH*** ( bardzo duzo ) kasy nadal lekcewaza!
jeden z nich to iX... tam nie kupuje bo lekcewaza klienta.
drugi , ktory strasznie mnie wkur...zyl to sklep na ulicy grochowskiej niejakiego marcelego. Historia wyglada tak 2004-04-27 wchodze do sklepu ze sponsorem ( tata:P ) kupuje czesci na kola za ... ( duzo pieniedze ) i dowiaduje sie ze beda na "po weekendzie" odrazu zapytalem sie czy mozna odebrac kolo 12 rano - odpowiedz tak... ok.. czekam do dnia 4 maja i ruszam ( a mam dosc daleko - 6 litrow wachy ) przyjezdzam i slysze: sorry ale zapomnielismy, a wogole to twoja wina bo nie tak sie umawialismy!! ( klient nie ma zawsze racji ) no dobra pytam sie beda jutro - tak napewno... przyjezdzam dnia 5 ( kolejne 6 litrow ) i slysze no wiesz soryy chlopaka od kol nie ma... telefon do ojca i ojciec bierze sie do roboty... ale wlasciciel nie odbiera od niego telefonu!! dzisiaj jest 6 i wreszcie powiedzieli ze sa... ale zobacze jak uwierze!! dlatego ostrzegam was przed nieucziwymi sprzedawcami ktorzy nie szanuja klienta i nie dotrzymuja terminow!!
Nie uczciwym sprzedawcom psujacym nasz sport mowimy NIE!!
ale mnie wkurzaja takie sklepy!!
jeden z nich to iX... tam nie kupuje bo lekcewaza klienta.
drugi , ktory strasznie mnie wkur...zyl to sklep na ulicy grochowskiej niejakiego marcelego. Historia wyglada tak 2004-04-27 wchodze do sklepu ze sponsorem ( tata:P ) kupuje czesci na kola za ... ( duzo pieniedze ) i dowiaduje sie ze beda na "po weekendzie" odrazu zapytalem sie czy mozna odebrac kolo 12 rano - odpowiedz tak... ok.. czekam do dnia 4 maja i ruszam ( a mam dosc daleko - 6 litrow wachy ) przyjezdzam i slysze: sorry ale zapomnielismy, a wogole to twoja wina bo nie tak sie umawialismy!! ( klient nie ma zawsze racji ) no dobra pytam sie beda jutro - tak napewno... przyjezdzam dnia 5 ( kolejne 6 litrow ) i slysze no wiesz soryy chlopaka od kol nie ma... telefon do ojca i ojciec bierze sie do roboty... ale wlasciciel nie odbiera od niego telefonu!! dzisiaj jest 6 i wreszcie powiedzieli ze sa... ale zobacze jak uwierze!! dlatego ostrzegam was przed nieucziwymi sprzedawcami ktorzy nie szanuja klienta i nie dotrzymuja terminow!!
Nie uczciwym sprzedawcom psujacym nasz sport mowimy NIE!!
ale mnie wkurzaja takie sklepy!!
www.hcfr.pl !!
hmm ja u marcela w zyciu nic nie kupilem ale zawsze jest tam mila atmosfera i wogole. w ixie na krasinskiego tez ok mnie traktuja jak jestem. moze zle wrazenie zrobiles :P
inna sprawa pisalem juz sklep w miedzeszynie. nie chce mi sie powtarzac co tam jest. NIE JEZDZIJCIE TAM!!
no i zabki. jakos mi fo gustu nie przypadli :/
inna sprawa pisalem juz sklep w miedzeszynie. nie chce mi sie powtarzac co tam jest. NIE JEZDZIJCIE TAM!!
no i zabki. jakos mi fo gustu nie przypadli :/
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
Dobra wiec tak sklep ix krasinskiego zamowilem tam opone duro korbe truvativa i felgi mavic d 321 powiedzieli ze beda za miecha mowie spoko oczywiscie za miecha nic nie bylo :D wkoncu kupilem felgi w mk biku zajelo im to 3 dni potem wrocilem do xa i zucilem im te fele na lade i zaplatac kazalem czekalem z 3 tygodnie zanim raczyli to zrobic oczywiscie umawiali sie ze ok 3 trzeba czekac :P a co do felg to szanowny Bartek podobno dzwonil i mial zamowic przez mk bika dlamnie fele i jakos w mk biku zadnego telefonu nie dostali :D
Nastepny sklep ul uniejowska przyjezdzam tam z nowa rama dragstara i chce nagwintowac suport typ Łukasz zaczyna prace wlozyl gwintownik i kreci i kreci i wykrecil dziure ze miska latala we wszsytkie strony :D poradzil mi potem ze na klej trzeba wkleic oczywiscie to nie jego wina :D kasy nie dostalem za szkode
nastepny sklep Del sport kolo politechniki kupilem tam dosc drogi rower do xc i zauwazylem luz na suporcie pojechalem i rower na gwarancji oczywiscie stwierdzili ze luz jest po pokaleczniu srub wyjeli suport i wstawili nowy :D patrze i mowie ze nadal jest luz :D oni na to ze mi sie wydaje :D i tak w kolko :D
nastepny sklep na zeliborzu nie pamietam ulicy ale cos z giantem chyba juz mi sie nie chce tez pisac chodzilo o manetki eh
a u marcela nikt nawet do mnie nie podszedl totalna zlewa :D
uwazam ze sklep mk bike jest najleprzy szkoda ze nie jest w wawie nigdy nie mailem z nimi przypalu pozdr mk bike
Nastepny sklep ul uniejowska przyjezdzam tam z nowa rama dragstara i chce nagwintowac suport typ Łukasz zaczyna prace wlozyl gwintownik i kreci i kreci i wykrecil dziure ze miska latala we wszsytkie strony :D poradzil mi potem ze na klej trzeba wkleic oczywiscie to nie jego wina :D kasy nie dostalem za szkode
nastepny sklep Del sport kolo politechniki kupilem tam dosc drogi rower do xc i zauwazylem luz na suporcie pojechalem i rower na gwarancji oczywiscie stwierdzili ze luz jest po pokaleczniu srub wyjeli suport i wstawili nowy :D patrze i mowie ze nadal jest luz :D oni na to ze mi sie wydaje :D i tak w kolko :D
nastepny sklep na zeliborzu nie pamietam ulicy ale cos z giantem chyba juz mi sie nie chce tez pisac chodzilo o manetki eh
a u marcela nikt nawet do mnie nie podszedl totalna zlewa :D
uwazam ze sklep mk bike jest najleprzy szkoda ze nie jest w wawie nigdy nie mailem z nimi przypalu pozdr mk bike
nastepny sklep mi sie przypomnina na bartoka :D Giant
wpadam tam i chce kupic pancerz do linki i zaznaczam ze chce taki z drozszych typu jagwire w stalowym oplocie. Sprzedawca :D oczywiscie mamy takie cos ile metrow a ja nei wiem niech pan zmiezy i oceni dal mi wsciekly miarke i kazal zmiezyc spoko zmiezylem wyszlo 2 metry mowie to 2 metry wezme szybko gosc schowal sie za zaplecze i jeszcze go zawolalem czy moglby mi pokazac ten pancerz bo juz chcial kroic przynosi mi zwykly czarny pancerz ;/ a ja mowile mu ze nie chce zwyklego tylko taki (i wskazalem na rower z takimi wlasnie pancerzami w opolocie) on mowi ze takich nie ma a ja przeciez mowil pan ze sa takie ;/ jak bym go nie scignol to by mi ucial zwykly pancerz i musial bym za to zaplacic za to samo co mialem w rowerze ;p poprostu wypas
wpadam tam i chce kupic pancerz do linki i zaznaczam ze chce taki z drozszych typu jagwire w stalowym oplocie. Sprzedawca :D oczywiscie mamy takie cos ile metrow a ja nei wiem niech pan zmiezy i oceni dal mi wsciekly miarke i kazal zmiezyc spoko zmiezylem wyszlo 2 metry mowie to 2 metry wezme szybko gosc schowal sie za zaplecze i jeszcze go zawolalem czy moglby mi pokazac ten pancerz bo juz chcial kroic przynosi mi zwykly czarny pancerz ;/ a ja mowile mu ze nie chce zwyklego tylko taki (i wskazalem na rower z takimi wlasnie pancerzami w opolocie) on mowi ze takich nie ma a ja przeciez mowil pan ze sa takie ;/ jak bym go nie scignol to by mi ucial zwykly pancerz i musial bym za to zaplacic za to samo co mialem w rowerze ;p poprostu wypas
ja tez nie lubie iXa, ale cóz czasami trzeba pojechać.
Pojechałem kiedyś do iXa po rekawiczki.
I mówie ze chciał bym zobaczyć te rekawiczki 661 MTX (zreszta tylko takie mieli), przymierzam, a w miedzy czasie przyszedł jakis gosciu i zaczoł sie pytać o jakis smar zeby nasmarowac obrecz bo jak hamuje to mu piszczy :)) sprzedawca gada z tym kolesiem a ja mu muwie ze chca zaplacić ale on nie słyszy i cały czas nawija z tym kolesiem o smarowaniu obreczy. Chyba z 5 razy mowiłem ze rekawiczki sa dobre i chca zapłacić. Bez kitu niedość ze mowiłem do niego to jeszcze o płaceniu a on NIC, moze nie zalezy im na kasie :/
Pojechałem kiedyś do iXa po rekawiczki.
I mówie ze chciał bym zobaczyć te rekawiczki 661 MTX (zreszta tylko takie mieli), przymierzam, a w miedzy czasie przyszedł jakis gosciu i zaczoł sie pytać o jakis smar zeby nasmarowac obrecz bo jak hamuje to mu piszczy :)) sprzedawca gada z tym kolesiem a ja mu muwie ze chca zaplacić ale on nie słyszy i cały czas nawija z tym kolesiem o smarowaniu obreczy. Chyba z 5 razy mowiłem ze rekawiczki sa dobre i chca zapłacić. Bez kitu niedość ze mowiłem do niego to jeszcze o płaceniu a on NIC, moze nie zalezy im na kasie :/
RIDE MOUNTAIN BIKE (-_-(-_-)-_-)
GG: 1943073
GG: 1943073
musze jednak dodac pare slow od siebie...
Wiekszosc z Was tak okrutnie narzekajacych, zachowuje sie jak rozwydrzone gowniarze co podostawali kase na 18stke to se rower chca tjunikowac. Trzeba zroumiec to w tym spierdolonym kraju jakim jest polska, wiekszosc "awarii", wpadek sklepow spowodowana jest niesolidnoscia dystrybutorow. sytuacje mozna by bez konca wyliczac. Na pocztku sezonu przychodza oferty, co to nie bedzie i wogole super. W trakcie okazuje sie ze trzeba poczekac np na oficjalny cennik pare miesiecy, ale z zamowienia za 60tys przychodzi 1/5 towaru bo na razie jednak nie maja.
Druga sprawa jest samo podejscie/osobobowosc bikera/klienta. Kazdy sprzedawca jest tylko czlowiekiem wiec po calym dniu najazdu dzieciakow pytajacych ktory lanuch lepsiejszy jest do skakania, rozmowach o milionie amortyzatorow i innych pierdach i nieustannych prosbach o klucz czy podregulowanie jakiegos pierdu.. kazdy moze dostac cholery. Oczywiste zdaza sie tez ze mozna najzyczajniej o czyms zapomniec lub nie miec czasu zalatwic. Wierzcie mi ze czasem brakuje tych 2 minut na jeden telefon. Wazne jest tez podejscie, nie raz wpadam do znajomych do sklepow i widze hordy natretow. Nigdy nie przeszkadzam w pracy, zachowuje sie normalnie i w zaprzyjaznionych sklepach nie ma problemu z zalatwieniem czegokolwiek. Jezeli cchesz byc obsluzony jak kolega, to najpierw sam musisz sie okazac kolega. Jestem w stanie zrozumiec ze chlopaki nie maja czasu i musze poczekac pare dni. Nikomu nie mozna wchodzic na glowe.
Co do samego Marcela to nie nam syt. ale zapewniam ze jest to naprawde swietny sklep. Samego Marcela znam juz dobrych pare lat i nie spotkalem sie jeszcze zeby normalna osoba zostala zle potraktowana w sklepie. Sam pracuje , badz po prostu u niego po kolezensku pomagam, wiec spedzam w sklepie duuuzo czasu i nie zauwazylem zednego olewania klientow. Kazda osoba ktora ze sklepem Marcela jest zwiazana dluzej wie ze potarafi czekac nieraz nawet do 21 w sklepie tylko dlatego ze przyjechali znajomi klineci i chcieli powybierac sobie jakies pierdolki do roweru, podczas gdy w domu czeka zona z dwojka paromiesiecznych dzieciakow. Bkillah widocznie trafiles na zly dzien/okres albo nie wiem co...
Wiekszosc z Was tak okrutnie narzekajacych, zachowuje sie jak rozwydrzone gowniarze co podostawali kase na 18stke to se rower chca tjunikowac. Trzeba zroumiec to w tym spierdolonym kraju jakim jest polska, wiekszosc "awarii", wpadek sklepow spowodowana jest niesolidnoscia dystrybutorow. sytuacje mozna by bez konca wyliczac. Na pocztku sezonu przychodza oferty, co to nie bedzie i wogole super. W trakcie okazuje sie ze trzeba poczekac np na oficjalny cennik pare miesiecy, ale z zamowienia za 60tys przychodzi 1/5 towaru bo na razie jednak nie maja.
Druga sprawa jest samo podejscie/osobobowosc bikera/klienta. Kazdy sprzedawca jest tylko czlowiekiem wiec po calym dniu najazdu dzieciakow pytajacych ktory lanuch lepsiejszy jest do skakania, rozmowach o milionie amortyzatorow i innych pierdach i nieustannych prosbach o klucz czy podregulowanie jakiegos pierdu.. kazdy moze dostac cholery. Oczywiste zdaza sie tez ze mozna najzyczajniej o czyms zapomniec lub nie miec czasu zalatwic. Wierzcie mi ze czasem brakuje tych 2 minut na jeden telefon. Wazne jest tez podejscie, nie raz wpadam do znajomych do sklepow i widze hordy natretow. Nigdy nie przeszkadzam w pracy, zachowuje sie normalnie i w zaprzyjaznionych sklepach nie ma problemu z zalatwieniem czegokolwiek. Jezeli cchesz byc obsluzony jak kolega, to najpierw sam musisz sie okazac kolega. Jestem w stanie zrozumiec ze chlopaki nie maja czasu i musze poczekac pare dni. Nikomu nie mozna wchodzic na glowe.
Co do samego Marcela to nie nam syt. ale zapewniam ze jest to naprawde swietny sklep. Samego Marcela znam juz dobrych pare lat i nie spotkalem sie jeszcze zeby normalna osoba zostala zle potraktowana w sklepie. Sam pracuje , badz po prostu u niego po kolezensku pomagam, wiec spedzam w sklepie duuuzo czasu i nie zauwazylem zednego olewania klientow. Kazda osoba ktora ze sklepem Marcela jest zwiazana dluzej wie ze potarafi czekac nieraz nawet do 21 w sklepie tylko dlatego ze przyjechali znajomi klineci i chcieli powybierac sobie jakies pierdolki do roweru, podczas gdy w domu czeka zona z dwojka paromiesiecznych dzieciakow. Bkillah widocznie trafiles na zly dzien/okres albo nie wiem co...
ja u Marcelego kupowałem raz Delte HL i musze powiedzieć że byłym mile zaskoczony bo sam zjechał z ceny zanim zdążyłem zapytać czy będzie coś taniej :)
co do sklepów to mam już zasadę że omijam ten śmieszny sklep na ul.Nowowiejskiej (ten duży - Del), sprzedawcy tam są powaleni
do dobrych sklepów mogę zaliczyć ActivBike na ursynowie (szybki kontakt mailowy), przegwintowali support i założyli pakiet od ręki za grosze
ze sklepów w których zamawiam on-line to polecam MK Bike i Cyklotur
co do sklepów to mam już zasadę że omijam ten śmieszny sklep na ul.Nowowiejskiej (ten duży - Del), sprzedawcy tam są powaleni
do dobrych sklepów mogę zaliczyć ActivBike na ursynowie (szybki kontakt mailowy), przegwintowali support i założyli pakiet od ręki za grosze
ze sklepów w których zamawiam on-line to polecam MK Bike i Cyklotur
no :D sklep del wymaita buyahhu przypomnalo mi sie ze sie pytalem o tarcze do roweru to powiedzieli ze fele musze zmienic bo sie szprychy pourywaja przyjechalem za jakis czas z tarczami i mowie ze kola sie trzymaja fajna mine zrobil ten gruby mechanik buhh potem mu wytlumaczylem ze nie ma zadnej roznicy miedzy fela do tarcz i do v lek roznia sie tym ze ma tylko powieszchenie cierna na klacki do valek o masz ;/
Bkillah...
Gadalem dzis z Marcelim i pisze w jego imieniu powniewaz nie ma dostepu do net'u.
Z tego co sie dowiedzialem zarowno Ty, jak i twoj tata zostaliscie oficjalnie przeproszeni. Nieporozumienie wyniklo czesciowo z powodu nie do konca dokladnego umowienia terminu odbioru "po weekendzie", jednak glownym powodem byly sprawy zdrowotne. Jak jzu wczesniej napisalem Marceli jest swiezo upieczonym ojcem dwoch pieknych dziewczynek. Tego dnia kiedy mial Ci splesc kolo, okazalo sie, ze musial po prostu pojezdzic z zona i dziecmi po szpitalach/lekarzach wiec oczywiste jest, ze przedlozyl to nad sprawy sluzbowe. Z tego co wiem zostales jednak przeproszony i nastepnego dnia rano sprawa byla juz zalatwiona.
Poniewaz zalezy nam na opinii, w imieniu Marcela i sklepu jeszcze raz sorka.
Gadalem dzis z Marcelim i pisze w jego imieniu powniewaz nie ma dostepu do net'u.
Z tego co sie dowiedzialem zarowno Ty, jak i twoj tata zostaliscie oficjalnie przeproszeni. Nieporozumienie wyniklo czesciowo z powodu nie do konca dokladnego umowienia terminu odbioru "po weekendzie", jednak glownym powodem byly sprawy zdrowotne. Jak jzu wczesniej napisalem Marceli jest swiezo upieczonym ojcem dwoch pieknych dziewczynek. Tego dnia kiedy mial Ci splesc kolo, okazalo sie, ze musial po prostu pojezdzic z zona i dziecmi po szpitalach/lekarzach wiec oczywiste jest, ze przedlozyl to nad sprawy sluzbowe. Z tego co wiem zostales jednak przeproszony i nastepnego dnia rano sprawa byla juz zalatwiona.
Poniewaz zalezy nam na opinii, w imieniu Marcela i sklepu jeszcze raz sorka.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość