pietryna pisze:W sumie nie wiem co prostsze i lepsze. Jak możesz dorobić sobie dowolną sprężynę to chyba sprężyna. A tak to lepiej powietrze zastosować.
Odpowiedź jest prosta: Sprężyna.
Wyprzedzę Twoje pytanie dla czego
W tylnych amortyzatorach mozna sobie pozwolić na duże ciśnienie w komorze ze wzgledu na to iż działamy jakims tam przelozeniem wachacza zaleznie od ramy.
Z przodu problemem jest to, ze nie mamy przełożenia wiec zastosowanie tam powietrza pod ciśnieniem totalnie by upośledziło pracę całości.
Przykład amortyzator BOS-a z zewnetrznym zbiorniczkiem przy ladze, tam byl tłumik pod cisnieniem ale jakiegoś powodu zrezygnowali z tego patentu.
W motocyklach to przechodzi np. nowe tłumiki od ohlinsa ale tam mamy sporo większa masę ktora pomaga przełamać ciśnienie powietrza.
W rowerze nie mamy takiej opcji dla tego sie sprężyna lepiej sprawdzi.