Pare pytań ws. roweru, ochrony ciała(kaski itp)

[TheSebaFr]

najwyzej wybije zęby, złamie nos, przesunie żuchwe...
niech robi co chce, ja polecam na dirt orzecha

Mega facepalm jak to czytam...

[Las3k_91 Ldz]

W dircie jest raczej mało prawdopodobne, żeby polecieć na zęby a nawet gdyby, to masz jeszcze ręce, którymi odruchowo zasłaniasz głowę.

Fakt, dlatego lepiej mieć dobre rękawiczki.

Ok, mało prawdopodobne ale nie znaczy, że nigdy się nie zdarzy ani nie ucierpisz

Że na ulicy coś Ci spadnie na głowę też jest jakoś [mało] prawdopodobne, chodzisz w kasku do szkoły?

[MiP]

Już nie sprzeczajcie, bo już zapewne zrobiliście autorowi tematu niezły mętlik w głowie i nie wie co robić. Z doświadczenia wiem, że rękawiczki zawsze się przydają. Więc polecałbym brać rękawiczki. Można też nakolanniki. Co do kasku to sam zdecyduj.

[Maciex09]

TheSebaFr wyczuj ironie meen...
Ty to byś się na drita najlepiej ubrał w leat'a, zbroje, FF+gogle (żeby się proch do oczu nie nasypał), ochraniacze kolano+piszczel, rękawiczki (ale to jest norm w sumie), stabilizator na nadgarstki i jeszcze najlepiej spodenki (tylko weź takie hokejowe) oo i suspensor...
Myśle, że byłbyś bezpieczny