Szymon chciał kupić widelec i zaproponował przelanie sporej zaliczki na poczet jego kupna. Po tym fakcie miała nastąpić dopłata reszty pieniędzy i dopiero wtedy wysyłka amortyzatora.
Pieniądze na zaliczkę dostałem i od tego czasu kontakt się urwał. Mam 2 adresy email oraz dane z przelewu ale brakuje mi telefonu żeby ustalić co się dzieje.
Domyślam się, że Szymon mógł nie dozbierać odpowiedniej kwoty, ale dziwi mnie brak kontaktu przy niebagatelnej kwocie przelewu na konto obcej osoby ( tzn na moje

Informacje pomocne w sprawie kierujcie na PW lub w temacie jeżeli nie naruszają danych osobowych.