Niszczenie trasy 'North Fork' w stanach

marcin4444
Posty: 231
Rejestracja: 01.02.2010 20:36:14
Lokalizacja: Skoczów
Kontakt:

Niszczenie trasy 'North Fork' w stanach

Post autor: marcin4444 »

http://www.pinkbike.com/video/257061/
Tyle się mówi o tym jak to ludzie w Kanadzie i USA mają dobrze w porównaniu z nami. Tam mają ostrzejsze prawo, nie można nawet zwalonych drzew przestawiać a jednak budują trasy. Zobaczcie co się jednak dzieje jak dorwie się do tego rząd.

Film przedstawia niszczenie trasy ze względu na ochronę środowiska przyrodniczego i obawy o odpowiedzialność.

Co inni o tym myślą?
nopainnogame
Posty: 1836
Rejestracja: 30.12.2006 13:37:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: nopainnogame »

Przerobiłem to na własnej skórze miesiąc temu - prawo prawem,ale na ogół zapłonem są pojedyncze osoby,które coś nagle ugryzie. Problemem na moje jest to,że my tak naprawdę mało wiemy o ekologii i ochronie. Wczoraj widziałem mapkę z terenami chronionymi z dokładnym określeniem miejsc chronionych tam gdzie dawniej jeździłem. Ponad 50% tego obszaru zawiera rzeczy chronione lub ważne dla rozmnażania się ptaszków itp. Dla mnie to był po prostu zwykły las z dużą ilością konwalii i tyle. Po drugie trzeba przyznać,że nieraz zniszczenia są po nas naprawdę spore - szczególnie jak robią to dzieciaki bez pomysłu.
https://www.facebook.com/GeckoRS - moja hodowla gadów ;)
wojtasu
Posty: 3540
Rejestracja: 16.04.2008 12:50:13
Lokalizacja: Tarnowskie Góry / Katowice
Kontakt:

Post autor: wojtasu »

Też miałem podobny przypadek z rok temu gdzie nasza legalna miejscówka znikła bo coś kogoś ugryzło (tj jak to nopainnogame wspomniał)
nopainnogame pisze:Po drugie trzeba przyznać,że nieraz zniszczenia są po nas naprawdę spore - szczególnie jak robią to dzieciaki bez pomysłu.

Myślę , że nie tylko chodzi tu tylko o aspekt który wspomniałeś , ale także o burdel jacy niektórzy ludzie zostawiają po sobie...
Każdy lubi wypic piwko czy colę , czy tak trudno zgnieść puchę ,schować ją do kieszeni i wyrzucić do najbliższego kosza ?! ;) Odpowiedzcie sobie sami ...
marcin4444
Posty: 231
Rejestracja: 01.02.2010 20:36:14
Lokalizacja: Skoczów
Kontakt:

Post autor: marcin4444 »

My z kolei mamy trasy na nieużytkach rolnych, jest pole i obok lasek z takim spadem, ze żaden traktor tam nie wjedzie, dogadane z właścicielem. Jemu to wisi co tam robimy, tylko żeby dużych drzew nie ciąć i nie śmiecić, więc nie ma problemu.

Swoją drogą mogły by gminy wyznaczać tereny nieużytkowe (spad za duży żeby cokolwiek robić itp) idziesz z propozycją zagospodarowania, nie działalność gospodarcza tylko np trasa rowerowa, masz to za darmo i robisz co chcesz ze zdrowym rozsądkiem. Ale urzędnicy i ich prawa..

Edit.
Dobrze ktoś napisał na PINKU że 'rząd walczy z narkotykami z alkoholem wśród nieletnich a zabrania im wszystkiego i utrudnia spędzanie wolnego czasu.'

To już lepiej dać jakiś teren do robienia i kopania niż 30 000 na kampanie antynarkotykowe itp które i tak nic nie dają.
nopainnogame
Posty: 1836
Rejestracja: 30.12.2006 13:37:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: nopainnogame »

Dodam jeszcze tyle. Wczoraj założyłem temat o legalnych miejscach do dzisiaj odp. mi JEDNA osoba. Poza bikeparkiem Wąwóz nie kojarzę innego miejsca na terenie lasów,czy miasta (bo nie liczę spotów typu Lublin,czy innych gdzie są dirty) i ciągle czekam na jakieś info. Po drugie to my robimy problem jak zrobi sobie kuku jakiś młody przypadkowy dzieciak. Ile widzieliście hop,gdzie ziemię wybiera się z pomiędzy wybicia ,a lądowania i potem powstaje dół na 1,5m + wybicie - idealne miejsce,aby ktoś zdrowo się rozwalił. U nas brakuje trochę wyobrazi i możliwości,aby powstawały trasy jak ostatnio wrzucona na PB - Full Nelson. Takie rzeczy zajebiście się ogląda jak widzisz gości,którzy tam wymiatają,ale widzisz też dzieciaka,który po tym może przejechać.
https://www.facebook.com/GeckoRS - moja hodowla gadów ;)
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

W stanach uzasadnione jest to panicznym strachem przed pozwami, u nas raczej paniczną głupotą.
quilong
Posty: 1678
Rejestracja: 05.08.2004 11:21:08
Lokalizacja: sucha beskidzka
Kontakt:

Post autor: quilong »

ja już nauczyłem się robić trasy wykorzystując ukształtowanie terenu i minimalnie je ulepszając...niestety, może nie są mega trudne itp...ale przynajmniej nikt tego nie niszczy i się nie przyczepia...
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
Boogie
Posty: 49
Rejestracja: 04.04.2012 13:27:31
Lokalizacja: 3city
Kontakt:

Post autor: Boogie »

Panikują z tymi lasami,srają się o nie....a jak były by z tego pieniądze to sami najchętniej by wycinali i trasy robili itp....

Jak tylko urzędnicy ubzdurają sobie ze w lasach lub na terenach częściowo mniej zalesionych czy tez nieużytkach można zarobić to sytuacja się na pewno odmieni...
=disbrainer=
Posty: 1208
Rejestracja: 22.06.2007 21:26:20
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: =disbrainer= »

quilong pisze:ja już nauczyłem się robić trasy wykorzystując ukształtowanie terenu i minimalnie je ulepszając...niestety, może nie są mega trudne itp...ale przynajmniej nikt tego nie niszczy i się nie przyczepia...
quilong, witaj w klubie.
Spaced pisze:W stanach uzasadnione jest to panicznym strachem przed pozwami, u nas raczej paniczną głupotą.
nie jestem pewien czy dobrze zrozumialem Twoja wypowiedz. masz na mysli robienie chop "nie dla wszystkich"? bo to wlasnie rozumiem jako glupote...
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

=disbrainer= pisze:nie jestem pewien czy dobrze zrozumialem Twoja wypowiedz. masz na mysli robienie chop "nie dla wszystkich"? bo to wlasnie rozumiem jako glupote..
Mam na mysli niszczenie nielegalnych tras. U nas po prostu ludzie nie rozumieja i trzeba zamknac "bo niszczmy sciółke". Tam jak ktos sie na twoim terenie rozwali to jest ryzyko, ze pozwie cie tak, ze sie do konca zycia nie wypłacisz ;)
_julsib
Posty: 1
Rejestracja: 30.04.2012 19:12:23
Kontakt:

Re: Niszczenie trasy 'North Fork' w stanach

Post autor: _julsib »

In my opinion you commit an error. Write to me in PM, we will discuss.
=disbrainer=
Posty: 1208
Rejestracja: 22.06.2007 21:26:20
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: =disbrainer= »

Spaced pisze:Mam na mysli niszczenie nielegalnych tras. U nas po prostu ludzie nie rozumieja i trzeba zamknac "bo niszczmy sciółke". Tam jak ktos sie na twoim terenie rozwali to jest ryzyko, ze pozwie cie tak, ze sie do konca zycia nie wypłacisz ;)
ok, bo myslalem ze odnosisz sie do wypowiedzi nopainnogame ;)
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Zgadzam sie z nim, na trasach dh hopy w polsce to na palcach u jednej reki mozna policzyc i to nawet nie jest kwestia tego czy jest dziura czy nie bo dobrze usypana hopa z dziura jest duzo bezpieczniejsza od zle usypanego niewiadomo czego.
=disbrainer=
Posty: 1208
Rejestracja: 22.06.2007 21:26:20
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: =disbrainer= »

nopainnogame pisze:Po drugie to my robimy problem jak zrobi sobie kuku jakiś młody przypadkowy dzieciak. Ile widzieliście hop,gdzie ziemię wybiera się z pomiędzy wybicia ,a lądowania i potem powstaje dół na 1,5m + wybicie - idealne miejsce,aby ktoś zdrowo się rozwalił. U nas brakuje trochę wyobrazi i możliwości,aby powstawały trasy jak ostatnio wrzucona na PB - Full Nelson. Takie rzeczy zajebiście się ogląda jak widzisz gości,którzy tam wymiatają,ale widzisz też dzieciaka,który po tym może przejechać.
osobiscie uwazam ze kazda chopa z dziura jest po prostu potencjalnie niebiezpieczna. pewnie dlatego skacze tylko 10% a 90% objezdzam. w Polsce pewnie dlugo jeszcze slabo bedzie z miejscami gdzie mozna sie nauczyc skakac, nie tylko jezdzic.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

I tak i nie. Potrzebne są u nas hopy do nauki - wlasnie stoliki i to prawda ale przeciez 100% hop do nauki nie musi byc. Potem mozna juz z dziura robic tylko przewidywalne i sensowne.
=disbrainer=
Posty: 1208
Rejestracja: 22.06.2007 21:26:20
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: =disbrainer= »

Spaced pisze:Potem mozna juz z dziura robic tylko przewidywalne i sensowne.
potem albo oprocz, a nie zamiast.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Teraz też sie zamiast nie kopie bo dużych, z dziura przewidywalnych hop tez jest jak na lekarstwo.
don corneo
Posty: 92
Rejestracja: 31.03.2010 20:08:39
Kontakt:

Post autor: don corneo »

Nie ma hop ze stolikami, bo przecież na ogół trasy budują raczej doświadczeni, którzy robią je pod siebie a nie pod początkujących. Komu się chce sypać stolik, jak można tylko wybicie i lądowanie? Początkujący musi brać się za łopatę sam albo z kumplami na swoim poziomie i sam coś usypać.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

don corneo pisze:Nie ma hop ze stolikami, bo przecież na ogół trasy budują raczej doświadczeni, którzy robią je pod siebie a nie pod początkujących. Komu się chce sypać stolik, jak można tylko wybicie i lądowanie? Początkujący musi brać się za łopatę sam albo z kumplami na swoim poziomie i sam coś usypa
To jest właśnie durne podejscie, które u nas jest niestety rozpowszechnione. Początkujący na zachodzie to główna grupa, która napędza ruch na miejscówkach wiec "zaawansowani" budowniczowie tras kopią pod nich bo bez nich nie bedą mieć hajsu na utrzymanie bikeparku. Nie budujesz hopy pod klienta to nie wykonujesz swojej roboty poprawnie. Hope pod siebie kopać możesz na lokalnej miejscówce, nie "komercyjnie".

Dam ci przykład z Bikeparku w Mariborze, bo akurat tam poznałem budowniczych. Chłopaki obserwują jak ludzie latają i poprawiają hopy tak by jak najwiecej ludzi je ogarniało. Są tam i stoliki i gapy po 6m wysokosci ale wszystko jest pomyślane nie z myślą o największym lokalnym prosie tylko o ludziach co wpadna na weekend i chcą ogarnąc trase, a nie zbierac sie na hope mega długo.


Ogólnie to chyba jesteśmy jedynym krajem gdzie najpierw sie najtrudniejsze rzeczy chce budować w miejscówkach chociaz powoli widac w paru miejscach iskierki nadzieji wiec moze za jakis czas to sie zmieni. Kluszkowce mnie ciekawią.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości