Ostatnio wpadłem na ciekawy pomysł gdyż bawiłem się magnesami oczywiście się odpychały co myślicie jak by wsadził do amortyzatora dwa magnesy jakieś bardzo mocne tak żeby się odpychały byłoby coś z tego?
haha wpadłem dokładnie na taki sam pomysl 2 dni temu na fizyce;p
I jesli by to działało to m mógł by to byc fajny system a amortyzacji bo jedynym oporem były by gorne lagi z tym ze magnesy mogły by sie szybko rozmagnesowywać...
imho nieco bez sensu, opory w amorach jeśli chodzi o sprężynę nie są na tyle duże, żeby mocno pracę upośledzały. A pucha i tłumik musiałby zostać. Poza tym, ciekawe, jak z wagą i wielkością tych magnesow
Poza tym przy sporym uderzeniu niszczą się domeny ferromagnetyczne i magnes traci właściwości. Choć pewnie to musiałoby być uderzenie, które i tak zniszczyło by każdy inny amor
Żądam wprowadzenia przy rejestracji obowiązkowego testu IQ a w regulaminie punktu zabraniającego pisania postów w przypadku stosowania używek i problemów z psychiką, rozwijajcie temat, chce go mieć w perełkach
Ale jak wygodnie by się woziło łopatę na miejscówkę! Przyczepiasz do amora i się trzyma! Po co bagażnik rowerowy na dach, kładziesz rower na dachu i się trzyma! Wyypas!