Marzocchi 66RCV vs. Marzocchi 66 RC3
Wiesz, ze spora czesc tych tłumików nie jest w pełni rozbieralna? Inna sprawa, ze nie każdy ma wujka.pietryna pisze: Naprawiłem sobie oba tłumiki z drobną, odpłatną pomocą wujka. A w sumie nie naprawiłem a zrobiłem od nowa.
To troche jak polecac zajechane auto bo masz wujka mechanika i razem odrestaurować mozecie. Nie każdy ma wiedze, czas i ochote.
Panowie może skończcie z tymi wywodami. Nikt z Was nie wie w jakim stanie jest i ile jeździł dany amor. To ile amor jeszcze pojeździ przecież nie zależy od wieku, a od stanu i przebiegu. 7 letni może być serwisowany, mało jeżdżony i bez gleb, a 2 letni zajechany - widać to po startych anodach niektórych młodziaków na allegro. Napiszcie co jak pracuje i tyle bo zakup używek zawsze jest loterią.
Re: Marzocchi 66RCV vs. Marzocchi 66 RC3
Jestem właścicielem 66 rc3, które są wystawione na allegro i mam parę uwag co do niektórych ;]. Po co wpisujecie się w temat, nie mając praktycznie żadnej wiedzy chodzi mi o ludzi, którzy w ogóle nie mieli styczności z amortyzatorami a nawet nie widzieli ich na oczy, a wystawiają opinie - na jakiej podstawie ?
Po drugie, tak amortyzator był malowany z tego powodu gdyż poprzednik zajmował się airbrushem jak stwierdził bartson a czy był poobijany tego nie wiem
.
Stan realny amortyzatora opisałem na allegro, wszystko co mogłem i wiem... A jeśli ktoś ma więcej pytań to wyraźnie jest napisane, że można zadzwonić, napisać, więc w czym problem ?
A na temat porównywania 66 RCV a RC3 się nie wyrażę, bo styczności z RCV nie miałem.
EDIT :
A tak jak wspominają tutaj co niektórzy użytkownicy, każdy amortyzator ma swoje lata, wytrzymałość czy bóg wie co... No to przecież jasne nie kupisz samochód to nie będzie jeździł wieczność, a lakier też zejdzie po kilku latach nie martwcie się ..
Po drugie, tak amortyzator był malowany z tego powodu gdyż poprzednik zajmował się airbrushem jak stwierdził bartson a czy był poobijany tego nie wiem

Stan realny amortyzatora opisałem na allegro, wszystko co mogłem i wiem... A jeśli ktoś ma więcej pytań to wyraźnie jest napisane, że można zadzwonić, napisać, więc w czym problem ?
A na temat porównywania 66 RCV a RC3 się nie wyrażę, bo styczności z RCV nie miałem.
EDIT :
A tak jak wspominają tutaj co niektórzy użytkownicy, każdy amortyzator ma swoje lata, wytrzymałość czy bóg wie co... No to przecież jasne nie kupisz samochód to nie będzie jeździł wieczność, a lakier też zejdzie po kilku latach nie martwcie się ..
myślę, że z tym rozebraniem i zrobieniem fotek nie byłoby problemu;-)Spaced pisze:Ale to przeciez oczywiste ze rc3 pracuje lepiej.
A co do przebiegu to myslisz, ze statystycznie jakie szanse na awarie ma 7 letnia część a jaka 2 letnia? Zwłaszcza, ze przed zakupem raczej własciciel nie pozwoli ci amora na czesci rozebrac?
Zgadzam się w pełni, lecz to nie skreśla od razu >5 letnich amorów. Drugą sprawą jest to, że przy kupowaniu im starszego sprzętu powinno się kupować im prostszy w budowie.Spaced pisze:A co do przebiegu to myslisz, ze statystycznie jakie szanse na awarie ma 7 letnia część a jaka 2 letnia? Zwłaszcza, ze przed zakupem raczej własciciel nie pozwoli ci amora na czesci rozebrac?
to jest właśnie największa bolączka forum...alvdh pisze:Stan realny amortyzatora opisałem na allegro, wszystko co mogłem i wiem... A jeśli ktoś ma więcej pytań to wyraźnie jest napisane, że można zadzwonić, napisać, więc w czym problem ?

sporo jest ludzi, którzy są teoretykami i powielają zasłyszane gdzieś opinie...
zgodzę się z Tobą,kuklis pisze:Zgadzam się w pełni, lecz to nie skreśla od razu >5 letnich amorów. Drugą sprawą jest to, że przy kupowaniu im starszego sprzętu powinno się kupować im prostszy w budowie.
od ponad dwóch lat jeżdżę na 888 rc z 2005 roku i ich stan jest o niebo lepszy od niektórych duuużo młodszych...
ale właśnie, to co jest ich przewagą to prostota konstrukcji...
wszystko jest rozbieralne, tyle że trzeba mieć zawsze pomysł jak to potem złożyć.Spaced pisze:Wiesz, ze spora czesc tych tłumików nie jest w pełni rozbieralna? Inna sprawa, ze nie każdy ma wujka.
Też mam 11 letni amor (dokładnie ten sam co pietryna - Shiver WC ) i nie zamieniłbym go na większość amorów dh młodszych o połowę.
Te rc3 nie wyglądają tak tragiczne, nie widzę rys na lagach, dół do odmalowania. A pokrętło nie jest uwalone, uwalone by było jakby pękło przy tłumiku, tutaj da się wymienić na nowe, albo dopasować samemu inne przykręcając na oryginalny gwint.
Ja bym ponegocjował mocno cenę i odebrał osobiście przy okazji oceniając stan i działanie
W końcu ktoś normalny się wpisał, znający się na rzeczy. Wiadomo dół zawsze się da zregenerować, góry już nieSeraaX pisze:Te rc3 nie wyglądają tak tragiczne, nie widzę rys na lagach, dół do odmalowania. A pokrętło nie jest uwalone, uwalone by było jakby pękło przy tłumiku, tutaj da się wymienić na nowe, albo dopasować samemu inne przykręcając na oryginalny gwint.
Ja bym ponegocjował mocno cenę i odebrał osobiście przy okazji oceniając stan i działanie


Shivery i monstery to moim zdaniem wyjątki.SeraaX pisze:Też mam 11 letni amor (dokładnie ten sam co pietryna - Shiver WC ) i nie zamieniłbym go na większość amorów dh młodszych o połowę.
Jeżdze, mam poobijany amor ale nie aż tak. Nie oszukujmy sie jak dbasz o to żeby sie rower nie obijał to sie nie obija. Nikt sie mnie nie musi słuchac ale ja kupujac używki mam zasade, ze kupuje od użytkowników, którzy dbają o to co kupują. Wyjątkiem są sprzęty łatwe w serwisie (Shiver czy Monster to niezłe przykłady)alvdh pisze:. Ten amortyzator nie jest do jeżdżenia po miescie czy też domu, żeby wyglądał jak wyjęty z pudełka.. ludzie nie oszukujmy się.
Spaced pisze: Nie oszukujmy sie jak dbasz o to żeby sie rower nie obijał to sie nie obija.
Tak, tutaj masz rację, ale po prostu poprzednik który malował ten amortyzator dobrał słaba farbę najwidoczniej bo miejscami sama "odchodzi" przykładowo na mocowaniu osi, bo używane jest, 2 odpryski wynikły z mojej winy podczas transportu.
BananSt pisze:jak w tytule - w co lepiej zainwestować !?
http://allegro.pl/marzocchi-66-rock-sho ... 74439.html VS http://allegro.pl/marzocchi-66-rc3-08-o ... 20071.html
podsumowując tą długą dyskusję na Twoim miejscu nawet bym się nie zastanawiał i brał te rc3 i to nie dlatego, że należą do kumpla lecz dlatego, że wiem, że jeszcze długo posłużą kolejnemu użytkownikowi bo jest to sprzęt zadbany...
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Orzeszek pisze:jak ktoś jest facetem to mu nie przeszkadza jak mu się tyłek trzęsie bo przedni amortyzator mu małych kamyczków nie amortyzuje,ale wam to przeszkadza więc musicie mieć amortyzator który jest droższy niż reszta osprzętu
Mój Boże, nie wiem czy Ci bardziej współczuć braku kasy czy myślenia... Tak, każdy z nas ma nowy rower za 20k co sezon, leży całe dnie palnikiem do góry i czasem wejdzie na forum pospamować. Ale ćććć, nie wydaj nasOrzeszek pisze:komentuje wypowiedź laska który dumnie śmieje się z "początkujących",bo nie stać ich na lans

Masz dedyka, lewy dolny róg

Wracając do rozmowy merytorycznej:
I włoskie Marze są w połowie drogi między takim Monsterem a tajwanami, to nie jest czarno-białe.Spaced pisze:To jest dopiero bzdura. 11 letni amor moze sie posypać na milion sposobów i tutaj jedyne co z 2001 wyrobi to Monster z tego czasu.
Panie Modzie, nie wypadaSpaced pisze:Jak myslisz, ze amor jest tylko po to żeby nie trzęsło to jesteś najwiekszym debilem na tym forum. Inna sprawa, ze pokazuje to, że nie jezdzisz.

Dobrze gada!greg2405 pisze:(...) zresztą jak co to trzeba dzwonić i tyle...
Ale niektóre na starcia mają większe szanse na przeżycie niż inne [Monster, Włochy]kuklis pisze:Panowie może skończcie z tymi wywodami. Nikt z Was nie wie w jakim stanie jest i ile jeździł dany amor. To ile amor jeszcze pojeździ przecież nie zależy od wieku, a od stanu i przebiegu. 7 letni może być serwisowany, mało jeżdżony i bez gleb, a 2 letni zajechany - widać to po startych anodach niektórych młodziaków na allegro. Napiszcie co jak pracuje i tyle bo zakup używek zawsze jest loterią.
A z tym się po prostu nie zgodzę. Monster T2 > Monster T?kuklis pisze:Drugą sprawą jest to, że przy kupowaniu im starszego sprzętu powinno się kupować im prostszy w budowie.

Na podstawie X takich samych i innych objeżdżonych...alvdh pisze:Po co wpisujecie się w temat, nie mając praktycznie żadnej wiedzy chodzi mi o ludzi, którzy w ogóle nie mieli styczności z amortyzatorami a nawet nie widzieli ich na oczy, a wystawiają opinie - na jakiej podstawie ?
Bo po to jest forum i każdy ma swoje zdanie.queer0s pisze:Czemu zawsze w każdym temacie (no prawie) robi się wielki offtop i rodzą się kłótnie ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość