Mialem moloko przez rok czasu, teraz lata na nich moj kolega i nic sie nie dzieje. Stery dobre i bardzo niskie. To, ze do srodka dostal sie syf i ktos tego nie wyczyscil i tak jezdzil to nie znaczy ze stery sa zle. A jesli nie bylo to spowodowane brudem i zaniedbaniem to zawsze mozna to oddac na gware. Dart ma dobry system gwarancyjny.
Polecam Pigi.
Nie bierz moloko. Mi rozleciały się łożyska po 2 tygodniach, jak jechałem nad jezioro po gładkiej drodze. I tak 4 razy na gwarze wymieniałem. Później się wycwaniłem i sprzedałem je (nówki) i kupiłem Pigi DH Pro.
Hemp, to działa na tej samej zasadzie - kumpel miał 66 z 2008 roku i nie było z nimi najmniejszego problemu, dobry wideł. Mimo to masa ludzi uważa je za okropne widelce, szmelc. Trafi się dobra sztuka, ale ogólnie model nie był udany. (to samo z Moloko).
Hemp pisze:To, ze do srodka dostal sie syf i ktos tego nie wyczyscil i tak jezdzil to nie znaczy ze stery sa zle.
Mimo tego są. ja nie latałem w deszczu i błocie a z misek kołnierze się pokrzywiły, z misek zrobiły jaja, a łożyska trafił szlag. od siebie polece pigi.
Ok jesli faktycznie tyle osob mowi ze padaly te stery to cos w tym jest. Moze jakas wadliwa partia... U nas w miescie byly 3 sztuki moloko kazda dalej dziala i wszyscy byli i sa zadowolenie razem ze mna